Cięcie winorośli cz. 2
Cięcie winorośli cz. 2
Poprzednia część 1 wątku znajduje się tutaj: viewtopic.php?f=34&t=6949
Chciałam zapytać czy przyciąć winorośl Kristaly? I jak to zrobić?
Chciałam zapytać czy przyciąć winorośl Kristaly? I jak to zrobić?
Pozdrawiam Ewa
Re: Cięcie winorośli
Ciąć dużo i jak najszybciej.
Zagięcie pnia wymusza formę sznura poziomego. Najdłuższą łozę przywiązałbym na dolnej listwie w lewo i ciął do jej końca, drugą grubszą podobnie w prawo i trzecią z dołu na 2 oczka. Zostałoby około 15 pąków dla 12 owocujących latorośli. Resztę bym wyciął całkowicie.
Zagięcie pnia wymusza formę sznura poziomego. Najdłuższą łozę przywiązałbym na dolnej listwie w lewo i ciął do jej końca, drugą grubszą podobnie w prawo i trzecią z dołu na 2 oczka. Zostałoby około 15 pąków dla 12 owocujących latorośli. Resztę bym wyciął całkowicie.
Re: Cięcie winorośli
Witam Szanowne Grono,
We wrześniu nabyłem działkę i mam tam chyba dość starą i zaniedbaną winorośl, nie wiem nawet jaka to odmiana.
Niestety, ze zbiorów były nici, gdyż winorośł zarażona była mączniakiem rzekomym ( przebarwienia liści, obeschnięte, na gronach nalot, większość gron zmumifikowana).
Jak ją zreanimować?? Jak wykonać cięcie takie powiedziałbym "sanitarne".??????
W sumie jest pięć pni.
Jakie zabiegi i kiedy podjąć -łącznie z cięciem- ???
We wrześniu nabyłem działkę i mam tam chyba dość starą i zaniedbaną winorośl, nie wiem nawet jaka to odmiana.
Niestety, ze zbiorów były nici, gdyż winorośł zarażona była mączniakiem rzekomym ( przebarwienia liści, obeschnięte, na gronach nalot, większość gron zmumifikowana).
Jak ją zreanimować?? Jak wykonać cięcie takie powiedziałbym "sanitarne".??????
W sumie jest pięć pni.
Jakie zabiegi i kiedy podjąć -łącznie z cięciem- ???
Re: Cięcie winorośli
,,Cięcie starego krzewu winorośli, odmładzanie i formowanie kurtyny'' autorstwa kapitana :
https://www.youtube.com/watch?v=8CSTMvmw4s
Zalecany termin cięcia zimowego to koniec lutego.
Późną jesienią tnie się wstępnie młode krzewy dające się przygiąć do ziemi w celu łatwiejszego okrycia na zimę.
Niemniej już teraz można usunąć uschnięte pędy, te które są cienkie i łamliwe (przekrój po przecięciu mają brązowy) .
https://www.youtube.com/watch?v=8CSTMvmw4s
Zalecany termin cięcia zimowego to koniec lutego.
Późną jesienią tnie się wstępnie młode krzewy dające się przygiąć do ziemi w celu łatwiejszego okrycia na zimę.
Niemniej już teraz można usunąć uschnięte pędy, te które są cienkie i łamliwe (przekrój po przecięciu mają brązowy) .
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Cięcie winorośli
Polecam stronę: https://www.fassadengruen.de/uw/weinreb ... stock.html . Wachlarze, kurtyny, kordony, itp., itd.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Cięcie winorośli
Na moje oko, to jest 4 albo 5 krzewów. Cięcie luty-marzec (linki dali koledzy). Oprysk przeciw mączniakowi prawdziwemu w kwietniu-maju siarkolem 0,2-0,3%, początkiem czerwca oprysk siarka 0,2-0,3% +miedzian (przeczytasz sobie na opakowaniu), początkiem lipca powtórka oprysku siarka+miedzian. Potem można jeszcze prysnąć węglanem potasu 0,5% w sierpniu.kemyz pisze:Witam Szanowne Grono,
We wrześniu nabyłem działkę i mam tam chyba dość starą i zaniedbaną winorośl, nie wiem nawet jaka to odmiana.
Niestety, ze zbiorów były nici, gdyż winorośł zarażona była mączniakiem rzekomym ( przebarwienia liści, obeschnięte, na gronach nalot, większość gron zmumifikowana).
Jak ją zreanimować?? Jak wykonać cięcie takie powiedziałbym "sanitarne".??????
W sumie jest pięć pni.
Jakie zabiegi i kiedy podjąć -łącznie z cięciem- ???
Wg Twojego opisu miałeś mączniaka prawdziwego oraz mączniaka rzekomego, stąd konieczność tylu oprysków. Zapytaj poprzedniego właściciela, co to za odmiany, to będzie łatwiej coś doradzić ze względu na okres dojrzewania owoców.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Winorośle i winogrona część 8
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wszystkim użytkownikom, wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Proszę o pomoc, mam 25-letnią winorośl, nieznana odmiana, ale co roku pięknie owocuje i nie choruje, nie zauważyłam na niej chorób grzybowych
na liściach czy owocach. Problem w tym ,ze muszę winorośl maksymalnie przyciąć, bo w marcu chcieliśmy wymienić pergole, która praktycznie
zgniła . Nie mam pojęcia jak się za to zabrać Wstawię parę zdjęć .
To są dwa konary winorośli z której powstała cała plątanina giganta na linkach jest prowadzona aż na balkon, oprócz tego winorośl
oplata śliwę u sąsiada i pedy są prowadzone na płocie, po prostu gigant. Te zdjęcia robiłam dzisiaj.
Proszę o pomoc, mam 25-letnią winorośl, nieznana odmiana, ale co roku pięknie owocuje i nie choruje, nie zauważyłam na niej chorób grzybowych
na liściach czy owocach. Problem w tym ,ze muszę winorośl maksymalnie przyciąć, bo w marcu chcieliśmy wymienić pergole, która praktycznie
zgniła . Nie mam pojęcia jak się za to zabrać Wstawię parę zdjęć .
To są dwa konary winorośli z której powstała cała plątanina giganta na linkach jest prowadzona aż na balkon, oprócz tego winorośl
oplata śliwę u sąsiada i pedy są prowadzone na płocie, po prostu gigant. Te zdjęcia robiłam dzisiaj.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Winorośle i winogrona część 8
Najpierw trochę podstawowej wiedzy:
1. Winorośl owocuje na zeszłorocznych pędach (to te z gładką korą), tzn. wypuści z nich latorośle które zakwitną i dadzą owoce.
2. Starsze pędy nie dają owocujących latorośli, choć zdarzają się nieliczne wyjątki.
3. Winorośl ma niesamowity wigor, więc się zregeneruje bez problemu.
4. Potrzebuje maksimum słońca, ale u Ciebie chyba ma.
Wando, jeśli chcesz zachować jak najwięcej grubych konarów i jednocześnie mieć owoce, to zlokalizuj te ramiona, które chcesz zachować. Potem zlokalizuj łozy (te z gładką korą) i zaznacz je sobie np. wstążkami, żeby nie obciąć przypadkiem. Resztę tnij bez żalu - odrośnie. Nie żałuj sekatora.
Na przedwiośniu jest dobry czas na cięcie winorośli i wymianę pergoli. Jak już przytniesz, to główne ramię zdejmiesz z rusztowania i możesz poprowadzić obok tymczasowo, np. na jakichś plikach. Potem przełożysz na nową pergolę. Na przedwiośniu winorośl jest dość elastyczna i nie powinno się stać nic złego, jak nie będziesz ostro zginała głównego ramienia. Pozostawione łozy też bym poskracała do 6-8 oczek.
Miałam kiedyś na RODos winorośl o niezbyt smacznych owocach. Ścięłam ją ponad 10 lat temu. Nie chciało mi się wykopywać karpy korzeniowej i do tej pory walczę (choć mało zawzięcie) z pojedynczymi latoroślami wybijającymi spod gleby. Mówi się, że winorośl jest jak chwast. Widać nie bez powodu ;)
1. Winorośl owocuje na zeszłorocznych pędach (to te z gładką korą), tzn. wypuści z nich latorośle które zakwitną i dadzą owoce.
2. Starsze pędy nie dają owocujących latorośli, choć zdarzają się nieliczne wyjątki.
3. Winorośl ma niesamowity wigor, więc się zregeneruje bez problemu.
4. Potrzebuje maksimum słońca, ale u Ciebie chyba ma.
Wando, jeśli chcesz zachować jak najwięcej grubych konarów i jednocześnie mieć owoce, to zlokalizuj te ramiona, które chcesz zachować. Potem zlokalizuj łozy (te z gładką korą) i zaznacz je sobie np. wstążkami, żeby nie obciąć przypadkiem. Resztę tnij bez żalu - odrośnie. Nie żałuj sekatora.
Na przedwiośniu jest dobry czas na cięcie winorośli i wymianę pergoli. Jak już przytniesz, to główne ramię zdejmiesz z rusztowania i możesz poprowadzić obok tymczasowo, np. na jakichś plikach. Potem przełożysz na nową pergolę. Na przedwiośniu winorośl jest dość elastyczna i nie powinno się stać nic złego, jak nie będziesz ostro zginała głównego ramienia. Pozostawione łozy też bym poskracała do 6-8 oczek.
Miałam kiedyś na RODos winorośl o niezbyt smacznych owocach. Ścięłam ją ponad 10 lat temu. Nie chciało mi się wykopywać karpy korzeniowej i do tej pory walczę (choć mało zawzięcie) z pojedynczymi latoroślami wybijającymi spod gleby. Mówi się, że winorośl jest jak chwast. Widać nie bez powodu ;)
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Winorośle i winogrona część 8
Małgorzato, na samą myśl drastycznego cięcia, aż łezka się kręci w pierwszej fazie planuje przyciąć winorośl na wysokość
starej pergoli a potem z pozostałych przejrzeć ,które warto zostawić. Zależy mi aby winorośl zagęściła się od dołu i nie wiem czy mi sie uda,
może jeszcze warto z zeszłorocznych pędów pobrać sztorby i spróbować ukorzenić.
Małgorzato, wiem jestem laikiem, ale czy jest szansa na to aby taki pęd położony w poziomie wypuścił młode pędy.
starej pergoli a potem z pozostałych przejrzeć ,które warto zostawić. Zależy mi aby winorośl zagęściła się od dołu i nie wiem czy mi sie uda,
może jeszcze warto z zeszłorocznych pędów pobrać sztorby i spróbować ukorzenić.
Małgorzato, wiem jestem laikiem, ale czy jest szansa na to aby taki pęd położony w poziomie wypuścił młode pędy.
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Wygląda na Betę. Opis odmiany http://www.winogrona.org/index.php?title=Beta
Najprościej byłoby zostawić tylko pół metra grubszego pnia, a na nim dwie najniższe łozy (zeszłoroczne latorośle, które zdrewniały na brązowo). W sumie około 95% całości do spalenia. Te dwie łozy skrócone do 1,5 m każda dadzą w przyszłym roku około 20 latorośli z dwoma lub trzema gronami na każdej.
Na tak dobrym stanowisku zmieściło by się kilka krzewów odmian altanowych o jadalnych owocach i podobnej odporności na mróz i mączniaki.
Najprościej byłoby zostawić tylko pół metra grubszego pnia, a na nim dwie najniższe łozy (zeszłoroczne latorośle, które zdrewniały na brązowo). W sumie około 95% całości do spalenia. Te dwie łozy skrócone do 1,5 m każda dadzą w przyszłym roku około 20 latorośli z dwoma lub trzema gronami na każdej.
Na tak dobrym stanowisku zmieściło by się kilka krzewów odmian altanowych o jadalnych owocach i podobnej odporności na mróz i mączniaki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 791
- Od: 7 mar 2018, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Ja bym poszedł w kierunku 2 pięter. Z jednego pnia puścić na górę, a drugi pień wykorzystać dla dolnego piętra - boki pergoli.
Teraz jest zdecydowanie za ciasno i na pewno winogrona nie zdążą dojrzeć.
Do przemyślenia dosadzenie innych, bardziej wartościowych i atrakcyjniejszych smakowo odmian. Miejsca jest dużo.
W Internecie można znaleźć ogólnie dostępną publikację W. Deptuły "Formowanie krzewów winorośli". Od strony 62 opisuje prowadzenie winorośli na konstrukcjach sklepionych, czyli na altanach, pergolach itp. Przyjrzyj się kordonowi dwupłaszczyznowemu poziomemu, rys. 38 str. 71 lub wcześniejszemu - krzew altanowy wielopiętrowy. Masz dobre warunki wyjściowe, bo masz 2 pnie i możesz je wykorzystać.
Teraz jest zdecydowanie za ciasno i na pewno winogrona nie zdążą dojrzeć.
Do przemyślenia dosadzenie innych, bardziej wartościowych i atrakcyjniejszych smakowo odmian. Miejsca jest dużo.
W Internecie można znaleźć ogólnie dostępną publikację W. Deptuły "Formowanie krzewów winorośli". Od strony 62 opisuje prowadzenie winorośli na konstrukcjach sklepionych, czyli na altanach, pergolach itp. Przyjrzyj się kordonowi dwupłaszczyznowemu poziomemu, rys. 38 str. 71 lub wcześniejszemu - krzew altanowy wielopiętrowy. Masz dobre warunki wyjściowe, bo masz 2 pnie i możesz je wykorzystać.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Dziękuję za cenne rady Przeczytałam publikację W. Deptuły, będę analizować wszystkie rady, ale na razie mam istny mętlik w głowie.
Czytając publikację analizując rysunki wszystko wydaje sie banalnie proste a jak stanęłam przy winoroślami to okazuje się nie takie proste.
Musze sobie jakoś z tym poradzić. W trakcie Ciecia będę wrzucała fotki / krytykę przyjmę z pokora, na błędach się uczymy/Cięcie planuję
w połowie lutego. 2020r kupiłam dwie sadzonki winorośli 1/ Bianco ma dwa 1,5m pędy, minionego sezonu na jednej łozie miała 3 malutkie grona
owoce malutkie, słodkawe, twardawe nie zachwyciły mnie, może jak się rozrośnie będzie lepiej. 2/ 2020r Swenson Red, krzaczek miniaturka 40cm
słabo rośnie czy doczekam sie owoców. Zastanawiam sie nad kupnem nowych sadzonek Zilga , Iza ,Muskat Blue. Chciałam owoce wcześnie
dojrzewające ,mrozoodporne i odporne na choroby grzybowe Jakie jest Wasze zdanie o tych odmianach a może macie sprawdzone odmiany
wcześnie dojrzewające. Jest bardzo dużo odmian i nie wiadomo którą wybrać. Uprawie winorośli region jest ważny, mieszkam na pograniczu
województw Krakowskiego - Katowickiego.
Czytając publikację analizując rysunki wszystko wydaje sie banalnie proste a jak stanęłam przy winoroślami to okazuje się nie takie proste.
Musze sobie jakoś z tym poradzić. W trakcie Ciecia będę wrzucała fotki / krytykę przyjmę z pokora, na błędach się uczymy/Cięcie planuję
w połowie lutego. 2020r kupiłam dwie sadzonki winorośli 1/ Bianco ma dwa 1,5m pędy, minionego sezonu na jednej łozie miała 3 malutkie grona
owoce malutkie, słodkawe, twardawe nie zachwyciły mnie, może jak się rozrośnie będzie lepiej. 2/ 2020r Swenson Red, krzaczek miniaturka 40cm
słabo rośnie czy doczekam sie owoców. Zastanawiam sie nad kupnem nowych sadzonek Zilga , Iza ,Muskat Blue. Chciałam owoce wcześnie
dojrzewające ,mrozoodporne i odporne na choroby grzybowe Jakie jest Wasze zdanie o tych odmianach a może macie sprawdzone odmiany
wcześnie dojrzewające. Jest bardzo dużo odmian i nie wiadomo którą wybrać. Uprawie winorośli region jest ważny, mieszkam na pograniczu
województw Krakowskiego - Katowickiego.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Cięcie winorośli cz. 2
Moją ulubioną odmianą jest Galante (Galanth). Można go podjadać już w sierpniu, jak ograniczy się ilość gron na krzewie - wtedy dojrzewają wcześniej. Zbieram na wino około połowy września, jak pestki są całkowicie wybarwione, a cukier przekracza 22 brix.
Bianka u mnie dojrzewa w październiku przy obciążeniu nie przekraczającym 4-5 kg na krzew. Prowadzę w małych formach, w szpalerach wszystkie moje krzaki.
Szpaler z Galante:
To jest właśnie Galante z 30.07.2021:
Co do odporności winorośli na choroby, to nie mam dobrych wieści. Przez mój ogródek przewinęło się ponad 40 odmian. Wszystko, co mocniej chorowało, albo mi nie smakowało, to wywaliłam, a wybierałam z opisów te odporniejsze. Zostało 20 odmian, które jestem w stanie utrzymać w zdrowiu... opryskami. U mnie każda odmiana choruje.
Bianka u mnie dojrzewa w październiku przy obciążeniu nie przekraczającym 4-5 kg na krzew. Prowadzę w małych formach, w szpalerach wszystkie moje krzaki.
Szpaler z Galante:
To jest właśnie Galante z 30.07.2021:
Co do odporności winorośli na choroby, to nie mam dobrych wieści. Przez mój ogródek przewinęło się ponad 40 odmian. Wszystko, co mocniej chorowało, albo mi nie smakowało, to wywaliłam, a wybierałam z opisów te odporniejsze. Zostało 20 odmian, które jestem w stanie utrzymać w zdrowiu... opryskami. U mnie każda odmiana choruje.