Stare odmiany drzew owocowych
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Witam
Przy kupnie drzewek w szkółce można jakoś sprawdzić czy nie są przemarźnięte?
Przy kupnie drzewek w szkółce można jakoś sprawdzić czy nie są przemarźnięte?
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 6 gru 2011, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
A w przypadku gdy drzewko przemarźnie ale się przyjmie to bardzo ciężko się regeneruje?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Póki co ziemia zmarznięta, alek iedy mogę zacząć nawozić moje niedożywione jabłonie ?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Krótka odpowiedź na powyższe:
Ogrodnik - Koksa ma owoce małe, złociste ordzawione, z rumieńcem z prążków jasnoczerwonych. Malinowa - duże owoce, całkowicie pokryte rumieńcem buraczkowo-fioletowym że tak powiem, z jasnym nalotem na skórce.
Drzewka przemarznięte poznać: kora (skórka) pomarszczona, pędy tracą elastyczność. Zdrowe drzewko ma pod skórką łyko zielone, nie zbrązowiałe. Można delikatnie skrobnąć paznokciem skórkę i się zobaczy co pod nią, a boczne gałązki mozna zgiąć, aż do pękniecia skórki. Ale to oczywiście kaleczy sie drzewko. Ocenić można też pąki - czy są żywe i ruszają. To bodaj najlepsza metoda - kupować drzewa którym pąki zaczynają się rozwijać; tylko że czereśnie należy sadzić zanim pąki ruszą... Ważny jest pień, gałązki mogą być przymarznięte (nowe wyrosną) a przemarznięty pień dyskwalifikuje drzewko.
Zielony - Drzewko można uznać za 'przyjęte' po roku od posadzenia... sadzone jesienią jest świeżo sadzone.
Jeśli korzenie dobre i pień przeżył zdrowo to wybiją nowe pędy i po roku będzie się mieć z grubsza to co było, na wysokość przynajmniej. Warto zasilić i podlać by szybciej rosło. Trzeba dbać bo słabe; może się także rozchorować i zginąć później. Zamarłe części oczywiście przyciąć, do zdrowego, ale nie natychmiast bo czasem nie wiadomo gdzie - gdy już wybiją młode pędy będzie widać ewidentnie, ścina się zaraz za pierwszym dobrze rosnącym.
Akl - zasilać można gdy gleba się nadaje i już odsączy się z nadmiaru wody, a rośliny ruszą. Obornik czy kompost działa wolno i nie ucieka, można dać wcześnie, ale sztuczne lepiej dać gdy już liście rosną. Chodzi o to by nie pobudzić roślin azotem do zbyt szybkiego wzrostu przed przymrozkami. Najbezpieczniej na przełomie kwietnia/maja jeśli ma się wątpliwości. Drzewom najlepiej dać wieloskładnikowy z mikroelementami jeśli nie były nawożone od kilku lat. Standardowo starsze drzewa nawozi się dwukrotnie (o azot chodzi, inne składniki można kiedykolwiek) - połowę przed kwitnieniem, 1-2 tygodnie, (mozna tak gdy 'widać' juz pąki kwiatowe) a drugą końcem maja. Po czerwcu azotu się nie daje.
Ogrodnik - Koksa ma owoce małe, złociste ordzawione, z rumieńcem z prążków jasnoczerwonych. Malinowa - duże owoce, całkowicie pokryte rumieńcem buraczkowo-fioletowym że tak powiem, z jasnym nalotem na skórce.
Drzewka przemarznięte poznać: kora (skórka) pomarszczona, pędy tracą elastyczność. Zdrowe drzewko ma pod skórką łyko zielone, nie zbrązowiałe. Można delikatnie skrobnąć paznokciem skórkę i się zobaczy co pod nią, a boczne gałązki mozna zgiąć, aż do pękniecia skórki. Ale to oczywiście kaleczy sie drzewko. Ocenić można też pąki - czy są żywe i ruszają. To bodaj najlepsza metoda - kupować drzewa którym pąki zaczynają się rozwijać; tylko że czereśnie należy sadzić zanim pąki ruszą... Ważny jest pień, gałązki mogą być przymarznięte (nowe wyrosną) a przemarznięty pień dyskwalifikuje drzewko.
Zielony - Drzewko można uznać za 'przyjęte' po roku od posadzenia... sadzone jesienią jest świeżo sadzone.
Jeśli korzenie dobre i pień przeżył zdrowo to wybiją nowe pędy i po roku będzie się mieć z grubsza to co było, na wysokość przynajmniej. Warto zasilić i podlać by szybciej rosło. Trzeba dbać bo słabe; może się także rozchorować i zginąć później. Zamarłe części oczywiście przyciąć, do zdrowego, ale nie natychmiast bo czasem nie wiadomo gdzie - gdy już wybiją młode pędy będzie widać ewidentnie, ścina się zaraz za pierwszym dobrze rosnącym.
Akl - zasilać można gdy gleba się nadaje i już odsączy się z nadmiaru wody, a rośliny ruszą. Obornik czy kompost działa wolno i nie ucieka, można dać wcześnie, ale sztuczne lepiej dać gdy już liście rosną. Chodzi o to by nie pobudzić roślin azotem do zbyt szybkiego wzrostu przed przymrozkami. Najbezpieczniej na przełomie kwietnia/maja jeśli ma się wątpliwości. Drzewom najlepiej dać wieloskładnikowy z mikroelementami jeśli nie były nawożone od kilku lat. Standardowo starsze drzewa nawozi się dwukrotnie (o azot chodzi, inne składniki można kiedykolwiek) - połowę przed kwitnieniem, 1-2 tygodnie, (mozna tak gdy 'widać' juz pąki kwiatowe) a drugą końcem maja. Po czerwcu azotu się nie daje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Najbezpieczniej na przełomie kwietnia/maja. Kiedy to będzie ?
Dziękuję za rady.
Dziękuję za rady.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Cierpliwości.
Drzewo nie sałata, nie spieszy mu się
Drzewo nie sałata, nie spieszy mu się
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Antonówka zwykła,Papierówka i Grafsztynek Inflandzki na podkładkach M7 to dobry wybór na glebę gliniastą V klasy?
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Mam pytanie. W naszym regionie jest pełno starych drzew owocowych, przedwojennych. Moja prababka przesadziła do ogrodu w '45 r. jabłoń, która jako młode drzewko rosła w przydrożnym rowie pod Brzegiem. Drzewo do dziś owocuje dając w październiku jabłka. W jaki sposób pozyskać sadzonkę ze starego drzewa ? Po wsiach, nieużytkach dużo tego i zamierzam coś uszczknąć, ale jak ?
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Musisz załatwić sobie Podkładkę i na niej zaszczepić odmianę która cię interesuje.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=21480
Można prostą amatorską metodą - kupić sobie jabłonki (na podkładce jaką się chce), najlepiej Antonówka bo jest doskonałym materiałem na pień i dobrze sie zrastają z nią naszczepki. Równie dobra papierówka, zresztą każda odmiana mrozo- i choroboodporna nada się. Takie dobrze już ugałęzione. I na gotowym już drzewku szczepić na bocznych gałązkach, metodą przez stosowanie najłatwiej. Jak się szczepka nie przyjmie, to drzewko nadal jest, można powtórzyć, ale coś zwykle się złapie nawet jak ktoś pierwszy raz w życiu próbuje...
A zrazy w sam raz można pobrać teraz, trzeba ścinać zanim pąki ruszą.
Można prostą amatorską metodą - kupić sobie jabłonki (na podkładce jaką się chce), najlepiej Antonówka bo jest doskonałym materiałem na pień i dobrze sie zrastają z nią naszczepki. Równie dobra papierówka, zresztą każda odmiana mrozo- i choroboodporna nada się. Takie dobrze już ugałęzione. I na gotowym już drzewku szczepić na bocznych gałązkach, metodą przez stosowanie najłatwiej. Jak się szczepka nie przyjmie, to drzewko nadal jest, można powtórzyć, ale coś zwykle się złapie nawet jak ktoś pierwszy raz w życiu próbuje...
A zrazy w sam raz można pobrać teraz, trzeba ścinać zanim pąki ruszą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Taaak... a dwa wierzchołki to pies? Odgiąłbym ten najwyższy konarek ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: konieczny powrót do starych odmian drzew owocowych
Dziękuję. Wiesz, że ja Ci wierzę bezgranicznie w sprawie drzewek owocowych.