Śliwa - choroby i szkodniki Cz.1

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
Zablokowany
cx

Post »

Witam.
To choroba grzybowa-dziurkowatość liści drzew pestkowych,ostatnio(pogody)staje się sporym problemem.Główny termin zwalczania to wczesna wiosna,wtedy pytaj.
Na dziś masz dwa wyjścia:teraz gdy ciepło(minimum 15 podczas i kilka godzin po zabiegu)Horizon=Orius=Tebu lub nie tak wymagający w stosunku do temperatury-Topsin.Środki te powinny zachamowac rozwój choroby.Nie zwalczana może (może!)spowodować znaczny spadek plonu.
Hej.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Teraz raczej Topsin - bardzo dobrze ogranicza rozwój choroby w tym stadium. Oczywiście warunki do wykonania zabiegu to już zupełnie inna kwestia
Pozdrawiam :wink:
Marzanna
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 1 sie 2008, o 13:19
Lokalizacja: Wrocław

Post »

A może być Miedzian? W internecie znalazłam, że Miedzian (wprawdzie Topsin też był wymieniony, ale nie miałam). Wczoraj zrobiłam oprysk, ale jeżeli koniecznie ma być Topsin to zrobię jeszcze raz, ale kiedy? Jak długo mam odczekać, żeby nie poparzyć drzewa kolejną chemią?
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Wczoraj wykonałaś zabieg jakim środkiem? Pamiętaj o karencji - dla środków wymienionych przez Krzysia - 7 dni, dla Topsinu - 14.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Marzanna
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 1 sie 2008, o 13:19
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Wczoraj był Miedzian. Czyli czekam 7 dni?
Tak w ogóle to mam ogromny problem w tym roku z sadem i już nie wiem jak to wszystko pryskać... :(
Na jabłoniach i gruszach parch , właściwie ten parch to chyba jeszcze na orzechach włoskich...
Na wiśniach, czereśniach, morelach, nektarynach i brzoskiwiniach drobna plamistość (przy czym na morelach i brzoskwiniach to na 'drobną' nie wygląda, całe liście czerwone, zieleni nie uświadczysz)
1 brzoskwinia z kędzierzawością (to wiem, że walczę na wiosnę i jesienią), ale jak uchronić pozostałe?
Na śliwach dziurkowatość
Na wszystkich na młodych pędach mszyce!
I jeszcze do tego na wiśniach odkryłam larwy śluzownicy czarnej
Sad młody, najstarsze drzewa to 3latki. W tamtym roku takich problemów nie było.
Jak na to wszystko pryskać, żeby nie zaszkodzić? Jak ktoś ma pomysł to proszę o poradę...
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Kiedy będzie należało wykonać opryski przeciwko owocówce śliwkóweczce (eliminacja drugiego pokolenia)? W moich materiałach mam info, że lot motyli jest w drugiej dekadzie lipca, ale komunikaty piorin'u na razie milczą, chociaż w jednym z powiatów w moim woj. był już ostatnio poraz drugi aktywny, z tym że trwało to bardzo króko... 1 może 2 dni.
wierch
50p
50p
Posty: 85
Od: 16 paź 2005, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bochnia

Post »

Czy jest jakiś sposób na zwalczenie szarki n aśliwie węgierce?
co rok w podobnym okresie połowa owoców robi sie filoletowa i spada
Teraz to nawet Renkloda brzoskwiniowa ma tak samo jużręce opadją
Winny krzew to jest to co mnie kręci
cx

Post »

Witam.
Co do śliwkóweczki to jej lot powinien się ustabilizować razem z pogodą i prawdopodobnie wkrótce się zacznie,jeśli nie masz pułapek to trzeba czekać na komunikat.Przy oprysku ,wg ich komunikatów ,najlepiej stosować Mospilan lub Calypso(działają na różne fazy rozwoju szkodnika).Przy czym lot pierwszego pokolenia był baaardzo rozciągnięty w czasie(pogoda) i jeden zabieg mógł być nieskuteczny.

Co do szarki to "medycyna" nie ma środków ją leczących.Jeżeli gdzieś w pobliżu są drzewa zaszarkowane to jedyna metoda sadzić śliwy tolerancyjne wobec tego wirusa=czyli takie u których nie występują objawy na owocach i nie ma ona dużego wpływu na plon(węgierka zwykła zdecydowanie odpada);lub odmianę odporną na tę chorobę -Jojo(co do jej smaku opinie są podzielone).

Pozdrawiam.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Krzysiu, mieszałeś Baycor z mospilanem? Przymierzam się do oprysku Stanley-a na śliwkóweczkę i (ostani już) na brunatną zgniliznę, okropnie to uciążliwe i męczące łazić wkoło śliwy z pięciometrową lancą .
Baycor zamierzam dopiero dziś kupić, jeśli nie dostanę to będzie topsin, czy ewentualnie topsin też można mieszać z mospilanem (lub z calypso)? Przy topsinie w tabelach nie ma żadnych oznaczeń.
W tabelach mieszania w ogóle baycor nie został wymieniony.
cx

Post »

Witam.
Baycor już dawno wycofany.Niestety dla Topsinu producent nie podaje żadnych ,z obecnie dopuszczonych,środków z którymim możnaby go mieszać.Jeżeli nie kupiłaś jeszcze nic,to możesz kupić :Bumper(stosunkowo niedrogi) także parch interwenyjnie,mączniak lub Horizon.
Te środki możesz mieszać z Calypso i Mospilanem.

Topsin mieszałem z Calypso i u mnie nie było efektów ubocznych.Calypso zadziałało a czy Topsin był równie skuteczny,nie wiem,nie zostawiałem drzew kontrolnych.

Pozdrawiam Krzyś.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

Krzysztof usun. pisze:Witam.
Co do śliwkóweczki to jej lot powinien się ustabilizować razem z pogodą i prawdopodobnie wkrótce się zacznie,jeśli nie masz pułapek to trzeba czekać na komunikat.Przy oprysku ,wg ich komunikatów ,najlepiej stosować Mospilan lub Calypso(działają na różne fazy rozwoju szkodnika).Przy czym lot pierwszego pokolenia był baaardzo rozciągnięty w czasie(pogoda) i jeden zabieg mógł być nieskuteczny.
Oki, dzięki. Co do pułapek, nie mam ich - zresztą dla dwóch drzewek, to wiesz... za cenę 2 pułapek mam 125g Mospilanu, a i nie jestem też wstanie dzień po dniu badać, ile owadów się złapało. Co do pierwszego pokolenia, rozmawialiśmy o tym trochę na przełomie maja i czerwca, wykonałam 2 opryski. Patrząc na owoce, to myślę że mi się udało mi się z nią skutecznie powalczyć.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Dzięki Krzyś, ten ostatni oprysk p-ko brunatnej zgniliźnie chciałabym zrobić jakimś innym preparatem, do tej pory opryskiwałam topsinem.
Kosiarz
200p
200p
Posty: 237
Od: 9 cze 2008, o 23:40
Lokalizacja: Radzyń Podl. / Łuków

Post »

gienia1230 pisze:Dzięki Krzyś, ten ostatni oprysk p-ko brunatnej zgniliźnie chciałabym zrobić jakimś innym preparatem, do tej pory opryskiwałam topsinem.
Z tego co spojrzałem do programu ochrony, to zostały już tylko triazole, więc chcąc nie chcąc, przetestujesz mieszankę Mospilanu + jakiegoś triazolu.
Chyba że zdecydujesz się na 2 opryski, ale masz rację manewrowanie z 5m lancą jest co najmniej niewygodne. ;/ Mamy chyba taką samą... :wink:

@Krzysztof
props wycofania Baycoru 25 WP - oj chyba nie, mam go ujętego w programie ochrony z tego roku. Druga sprawa - ostatnie zezwolenie jest z dnia 11.05.2007 r., więc pewnie mają go do maja 2010.

------
Krzysiu, mieszałeś Baycor z mospilanem? Przymierzam się do oprysku Stanley-a na śliwkóweczkę i (ostani już) na brunatną zgniliznę, okropnie to uciążliwe i męczące łazić wkoło śliwy z pięciometrową lancą .
Ja bym radził jednak odpuścić z Baycorem - zobacz na fragment etykiety "Działa toksycznie drogą oddechową."

Bez maski gazowej ja bym doprawdy nie podchodził. Kolejna sprawa - skoro jest klasyfikowany jako toksyczny, to bez odpowiedniego zaświadczenia go nie kupisz.

Punch Bis 400EC (Flusilazol) dopuszcza już w etykiecie mieszanie z insektycydami. Myślę że Mospilan może przejść. W przeciwnym razie zostaje już tylko Horizon/Orius 250EW.
Zablokowany

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”