Pitoleusz pisze:Doobra, wszystko pięknie, ale w końcu nie spytałem co ile sadzić tarninę
, Więc co ile sadzić?
No masz.
Mówiłeś o sadzeniu pojedynczo, w jakieś okółki. Sadząc żywopłot możesz wykopać rów, dać te folie czy co tam żeby rozłogi nie wychodziły na boki - po obu stronach, w środek tarninę - i wówczas będzie się z rozłogów zarośle zagęszczać, więc można rzadko. A też wówczas będzie najgęstszy, z czasem.
Nie wiem jak z tarniną ale generalnie to zawsze rzecz zależy: co chcesz i kiedy.
Jak ma być od razu ogrodzenie nie do przejścia, to przyjmowało się, do wszelkich krzewów - co najmniej 4 na metr bieżący. Na przykład do głogu pasuje.
A na żywopłot nieformowany, z dużych krzewów - wystarczy co metr, co pół metra jeśli ma być lita ściana; z tym że taki żywopłot jest raczej ozdobny, fizycznie do przejścia. Po prostu da się gałęzie rozgarnąć, jak by gęsto nie były. Acz tarninowy byłby do przejścia niewygodny.
A jak dla ptaków - czemu nie domieszać czegoś jeszcze? ognik, rokitnik, róża - co z nasionek pod ręką można dosiać i niech się przeplatają, będzie urozmaicenie i gęściej.
Zdaję sobie sprawę z jej ekspansywności, dlatego kombinuję jak by tu ją ograniczyć
bo ja to mam już chyba 439 koncepcję ogrodu, coś sobie przypomnę, coś zobaczę, uświadomię wymagania i taki zamęt wychodzi, aż sam się ledwo łapię. Ogniki będą gdzie indziej, róża? myślałem właśnie dać pomarszczoną jako niższy rząd, rokitnik? Nie wiem, jakoś do mnie nie przemawia, ale kto wie, może w koncepcji nr 543 znajdzie miejsce? 
Ciachnąć od góry czasem trzeba będzie. 
