Młode winogrona

[Marek-BB]

Mam takie pytanko odnosnie winogron. Zrobiłem w tamtym tygodniu pergole i puściłem winorośle po nim, ale jako iż winogrono sadzone było rok temu, powiązało się ze sobą dośc mocno i musiałem je rozłączyc. Czy taki zabieg teraz we wrześniu nie zaszkodzi im na zimę? Miałem taki przypadek że pewien krzew podcinałem jesienią i mi całkiem przemarzło to zimą... Druga sprawa to pytanie ogólne czy dwuletnie winogrona trzeba zabezpieczac zimą przed mrozem jakimiś okryciami. Gatunek to Gołubok i New York Muskat.

[Space99]

Jak było sadzone rok temu to rozumiem że przyciąłeś wiosną (lub jesienią) na 2 pąki? Nie bardzo rozumiem dlaczego "rozłączenie" winorośli miałoby im zaszkodzić. To zależy czy połamałeś drewno, poobijałeś pąki itp.

Podcinanie jesienią na pewno im nie zaszkodzi bo nawet wskazane jest ogławianie od połowy sierpnia. Ale jeszcze zależy czy znasz podstawy cięcia, przycinania. Sam fakt zmarznięcia który opisujesz może mieć bardzo wiele przyczyn.

Co do okrycia to nie wiem jakie masz zimy ale spójrz w opisy odmian na winogrona.org i sam sobie odpowiedz czy te odmiany musisz okryć. Oczywiscie kopczyki obowiązkowo.

[ishak]

Jeżeli chodzi o rozłączenie to w/g mnie nie powinno nic zaszkodzić - i raczej nie ma to wpływu na przemarznięcie rośliny. Pytanie czy nie miałeś jakiejś odmiany przeznaczonej do szklarni. Bo ja niestety już na coś takiego się nabrałem i dopiero jak znalazłem opis swojej odmiany to zrozumiałem błąd.
Ja swoje krzewy okrywam na zimę nie ma ich aż tak dużo, no i robię kopczyki ze słomy i naturalnego nawozu

[Marek-BB]

Winorośle mają dwa lata (lub 3 bo kupiłem przecież sadzonki pół metrowe) i sięgają powiedzmy 2-3 m wysokości. Podciołem je co trzeci lisc od góry. Powinienem pędy boczne, ale zbytnio się pospieszyłem, nie doczytałem i ściołem też pęd główny na tej samej zasadzie. Na pewno nic im nie będzie, pewno bardziej się rozkrzwią, zobaczymy. Pytanko mam tylko takie odnośnie okrywania na zimę. Jako że są jeszcze młode to profilaktycznie chociaż chciałem je okryc bo nie wiadomo jakiej zimy się spodziewac. Przy samej ziemi, czy jeśli obłożę agrowłókniną będzie to sensowne? Słomy nie posiadam. I jeszcze jedno bardzo istotne dla mnie pytanie. Winogrona które kupiłem - New York Muscat i Gołubok nie wiem jakie będzie miało owoce. Wiem że małe, czerwone kulki. Ostatnio jadłem coś podobnego na pewnej imprezie i okazało się że kulki spożywało się wraz ze skórką. Dokładnie na tej zasadzie co te duże winogrona w sklepach białe lub czerwone. Ja bardzo chciałbym miec odmianę tych winogron, które łatwo wyskakują ze skórki. Są wg mnie naprawdę smaczne na przetwory. Niestety nie jestem pewien czy moje odmiany takie będą. Wie ktoś może jak taka odmiana o której piszę się nazywa? Ewentualnie dosadzę takową gdzieś jeszcze jeśli te posiadane przeze mnie takie nie są. Tego jednak nie wiem i chciałbym się dowiedziec

[x-suzana]

Te odmiany, których owoce wyskakują ze skórki i mają galaretowatą konsystencję to gatunek winorośli labrusca. Jest tego dużo po ogrodach w Polsce bo przeważnie są mrozowytrzymałe, często kwaśne, drobne
Przykład
http://www.winogrona.org/index.php?title=Concord
Też Conkord tylko jeszcze nie dojrzały ale ten ma słodkie owoce i wcale nie takie małe
http://s1.img.pl/v/1108/83390dsc05646.jpg

Poniżej Gołubok
http://www.winogrona.org/index.php?title=Go%C5%82ubok
i NYM
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... ork_Muscat

Okrywanie- najlepsze ziemią, lepsze jak słomą.Włóknina ochroni tylko od wiatru a nie od mrozu.