Opadające liście

[gleameil]

Witam wszystkich. Po powrocie z dwutygodniowych wczasów zobaczyliśmy, że świeżo posadzone (marzec 2011) brzoskwinia i czereśnia straciły wszystkie liście! Po prostu opadły. Brzoskwinia innego gatunku wsadzona w tym samym czasie rośnie sobie normalnie. Co mogło być powodem czegoś takiego? I co ewentualnie można temu zaradzić?

[Space99]

a w jakim stanie są te liście? czerwone? podziurawione? ....

[andrew54]

Przyczyną opadania liści może być drobna plamistość liści drzew pestkowych.http://leksykonsadowniczy.pl/agrofag.php?agro=10

[faniczekolady]

Albo niedobory ...
przędziorek...

[gleameil]

Jutro pstryknę zdjęcie, może na jego podstawie ktoś będzie mógł się coś więcej wypowiedzieć. Na gałęziach zauważyliśmy biały nalot. Aha, oprócz czereśni i brzoskwini jeszcze śliwa renkloda ulena straciła praktycznie wszystkie liście.

[gleameil]

Poniżej przedstawiam kilka zdjęć chorych drzewek:



Czy ktoś będzie umiał nam pomóc?

[Winogrodek]

gleameil
z mojej strony to co mogę doradzić to zerwij delikatnie trawę wokół drzewek i daj jakąś ściółkę typu kora, skoszona trawa. Może być też bez ściółki. Takie młode drzewka nie powinny mieć konkurencji w postaci trawy czy chwastów, które zabierają wodę. Nie wiem jaka jest ziemia na której rosną drzewka, ale w pierwszych latach, szczególnie w tym kiedy było sadzone trzeba pilnować wilgotnej gleby - maj, czerwiec i do połowy lipca szczególnie ( podlewanie raz na tydzień w czasie suszy, ale 1-2 wiadra na drzewko - lepiej rzadziej, a więcej ) oraz nawozić azotem ( od wczesnej wiosny do końca czerwca ). Sucha ziemia na pewno osłabia drzewo i jest podatne na choroby.
Co jest powodem takiego stanu - trudno określić. Zrób zdjęcia liści - z tych co zostało - może ktoś z forumowiczów rozpozna chorobę. Drzewka wygladają nieciekawie - powinny szykować się do zimy, a tu brak liści. Na pewno najbliższa zima przesądzi o ich istnieniu.
Poszukaj też wątków o cięciu bo widać że drzewka nie były przycięte po sadzeniu.

[gleameil]

Właśnie były przycięte...ciężko mi to wszystko zrozumieć. Wspominasz o podlewaniu - niezbyt często, ale podlewaliśmy je. Zresztą cały lipiec był bardzo mokry. Na jednym z nich zdrapałem paznokciem delikatnie korę, pod spodem jest zielony kolor czyli nie jest tragicznie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Dziękuję za poświęcony czas.

[faniczekolady]

Jeśli ziemię spod korzeni złapiesz w garść i ściśniesz z całej siły i będzie kapać woda- to jest za mokro ( oczywiście nie należy brać tego pod uwagę po deszczu , ale uśredniając - może to być niezłym wyznacznikiem wilgotności gleby)
Jeśli załatwiłeś drzewka nadmiarem wilgoci - ( jest to możliwe, drzewka nie dają przyrostów, korzenie są uduszone , nie pobierają składników z gleby ) to na 2 rok są duże szansę że się ,,wyprostują".