Szkodniki malin

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Laszka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 3 maja 2011, o 19:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Szkodniki malin

Post »

Na owocach malin siedzą brązowe chrząszcze z ryjkiem i dwoma czułkami.
Te owady rozgniecione wydzielają zapach podobny do tego jaki wydziela Odorek zieleniak.
Prawdopodobnie to one zjadają(ogryzają ) owoce maliny Polka.
Może ktoś wie co to są za owady,jakie faktycznie szkody wyrządzają i jak ich zwalczać ekologicznie.
Owady o których mowa przedstawiam na poniższych zdjęciach.
<script src='http://img819.imageshack.us/shareable/? ... e.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript>Obrazek</noscript>
<script src='http://img835.imageshack.us/shareable/? ... i.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript>Obrazek</noscript>
Pawel01
200p
200p
Posty: 212
Od: 6 cze 2011, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: SZKODNIKI MALIN.

Post »

jest to potocznie nazywany pluskwiak
niedobry
200p
200p
Posty: 460
Od: 26 kwie 2008, o 14:35
Lokalizacja: pomorze

Re: SZKODNIKI MALIN.

Post »

może spróbuj gnojki mlekiem z wodą 1:1 siknąć...mszyce zalepia...może tym ufokom da radę. U mnie w tym roku na 40 krzewów żadnej maliny...albo przez mrozik albo przez chwaściska...za to w starym lesie dzikie już zaczęły owocować...także te, które zaadoptowałem w kilka miejsc nieopodal domu...a i sadziłem dwa lata temu ze 150 sadzonek malin (nie dzikich)w młodniku i zniknęły...i nagle w tym roku powyłaziły razy pięć wszędzie gdzie się dało...mają po 20 cm ale może podrosną i coś z nich będzie
marigold
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 7 maja 2012, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szkodniki malin

Post »

Szukałam czegoś o tych szkodnikach na malinach i znalazłam tutaj ten wątek i zdjęcie, ciekawa jestem czy udało Ci się się pozbyć tych nieprzyjemnych i niepożądanych gości z maliny Polana? Czy próbowałeś z tym mlekiem? Mam taki sam problem z malinami a do tego łodygi co roku w jakimś miejscu grubieją, robią się brązowe, następnie cała łodyga zamiera albo łamie się w miejscu zgrubienia i tak na okrągło co roku. Nigdy niczym nie pryskałam, owoców trochę jest, ale mogłoby być więcej i dłużej gdyby nie te szkodniki i choróbska. W tym roku postanowiłam coś zadziałać i zarejestrowałam się na forum, szukając tu jakieś pomocy :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”