grusza paten
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
grusza paten
Pytanie;
czy odmiana paten to to samo co dobra luiza?
jakie są nazwy na patena po francusku angielsku ewent. niemiecku?
I czemu jej nie ma w szkółkach ?
czy odmiana paten to to samo co dobra luiza?
jakie są nazwy na patena po francusku angielsku ewent. niemiecku?
I czemu jej nie ma w szkółkach ?
kolekcjoner smaków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: grusza paten
Odpowiedź:faniczekolady pisze:Pytanie;
czy odmiana paten to to samo co dobra luiza?
nie.
Bo prawie nikt jej nie sadzi.faniczekolady pisze:I czemu jej nie ma w szkółkach
Pozdrawiam,
J
J
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: grusza paten
Nie znam innych nazw na Pattena. Ciekawa odmiana, chyba z azjatyckich mieszańców.
Była przed wojną: duże drzewo, duże owoce, całkiem odporna na mróz i parch, płodna; ale wymaga więcej ciepła bo inaczej niezbyt smaczna. Ulęgała się natychmiast, nie do przechowania.
Tylko na przerób, podobnież dobra była na kompoty (zresztą - patrz: cydr )
http://www.qscaping.com/NetPS-Engine.as ... p&PID=1219
http://www.bellaonline.com/articles/art170774.asp
Była przed wojną: duże drzewo, duże owoce, całkiem odporna na mróz i parch, płodna; ale wymaga więcej ciepła bo inaczej niezbyt smaczna. Ulęgała się natychmiast, nie do przechowania.
Tylko na przerób, podobnież dobra była na kompoty (zresztą - patrz: cydr )
http://www.qscaping.com/NetPS-Engine.as ... p&PID=1219
http://www.bellaonline.com/articles/art170774.asp
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: grusza paten
Ja wiem, moim zdaniem ma smak bardzo dobry, bardzo słodka, średnio ziarnista,nawet drobno, trzeba jeść jak kolor robi się seledynkowy ( przełamany zielony ) jak jeszcze jest twarda( chrupka ).Bo jak widzę w markecie czasem żółtą padlinę na półkach z ciemnymi odgnieceniami to jest pewne że środki ma ,,trafione" Wydaje mi się że są bardziej lęgnące się gruszki( bera hardy, lipcówka)
Dzięki , i czekam na więcej info, jeśli łaska
( nie ma jej w szkółkach--> nikt jej nie sadzi--> nikt o niej nie wie-->nikt jej nie sadzi--> nie ma jej w szkółkach )
Dzięki , i czekam na więcej info, jeśli łaska
( nie ma jej w szkółkach--> nikt jej nie sadzi--> nikt o niej nie wie-->nikt jej nie sadzi--> nie ma jej w szkółkach )
kolekcjoner smaków
Re: grusza paten
Wypisz-wymaluj moje gruszki,których nazwy odmiany od dawna poszukuję.
Doszłam do wniosku,że to Dobra Luiza,ale pisze że jest mało odporna na mróz.
U mnie ostatnio i dawniej mrozy były tęgie,a gruszy nic się nie stało.
Kilka dni temu zamieściłam wątku o identyfikacji prośbę o rozpoznanie odmiany.
Dodam tylko,że raczej dojrzewają we wrześniu.Część oczywiście w końcu sierpnia.
Gdy nie jest ich na drzewie mało są większe,ale nie duże.Natomiast w roku urodzaju są mniejsze,ale drzewo jest nimi oblepione i wiszą kiściami.
Oto co napisałam:
W ogrodzie rośnie ok 70 letnia grusza.
Owoce ma nieduże-wielkości Dobrej Szarej,ale o trochę innym kształcie i kolorze owoców.
Obejrzałam kilkadziesiąt zdjęć starych odmian grusz również na niemieckich stronach (drzewo posadzono podczas wojny) i nie mogę go zidentyfikować.
Dwukrotnie próbowałam szczepić,ale widać nie mam do tego ręki,bo nic z tego nie wyszło.
Bardzo zależy mi na nazwie odmiany,bo drzewo przeznaczono do wycięcia,ponieważ od momentu pojawienia się w okolicy rdzy nie udało się zebrać ani jednego zdrowego owocu.Już teraz niewyrośnięte owoce zaczynają pękać i gnić,a więc i w tym roku zbiorów nie będzie,a nie ma odważnych do wejścia na 10 m drzewo w celu przeprowadzenia oprysku.
Poza tym nie wiem co taki oprysk by dał skoro wszyscy wokoło posadzili jałowce i mają chore na rdzę grusze-również starych odmian.
Kilkadziesiąt lat co drugi rok owocowała niezawodnie,a od jakiś pięciu lat wszystkie gruszki są do wyrzucenia.
Mamy tylko mnóstwo pracy przy zbieraniu opadłych gruszek i wygrabianiu liści.
Owoce dojrzewają na przełomie sierpnia i września.Są wyjątkowo smaczne i pozbawione kamiennego środka.
Zielone,a od strony słońca z lekkim rumieńcem.
Być może jakaś szkółka,która ma tę odmianę w swojej ofercie i do tego jako drzewo karłowe,ale niestety muszę znać nazwę.
Doszłam do wniosku,że to Dobra Luiza,ale pisze że jest mało odporna na mróz.
U mnie ostatnio i dawniej mrozy były tęgie,a gruszy nic się nie stało.
Kilka dni temu zamieściłam wątku o identyfikacji prośbę o rozpoznanie odmiany.
Dodam tylko,że raczej dojrzewają we wrześniu.Część oczywiście w końcu sierpnia.
Gdy nie jest ich na drzewie mało są większe,ale nie duże.Natomiast w roku urodzaju są mniejsze,ale drzewo jest nimi oblepione i wiszą kiściami.
Oto co napisałam:
W ogrodzie rośnie ok 70 letnia grusza.
Owoce ma nieduże-wielkości Dobrej Szarej,ale o trochę innym kształcie i kolorze owoców.
Obejrzałam kilkadziesiąt zdjęć starych odmian grusz również na niemieckich stronach (drzewo posadzono podczas wojny) i nie mogę go zidentyfikować.
Dwukrotnie próbowałam szczepić,ale widać nie mam do tego ręki,bo nic z tego nie wyszło.
Bardzo zależy mi na nazwie odmiany,bo drzewo przeznaczono do wycięcia,ponieważ od momentu pojawienia się w okolicy rdzy nie udało się zebrać ani jednego zdrowego owocu.Już teraz niewyrośnięte owoce zaczynają pękać i gnić,a więc i w tym roku zbiorów nie będzie,a nie ma odważnych do wejścia na 10 m drzewo w celu przeprowadzenia oprysku.
Poza tym nie wiem co taki oprysk by dał skoro wszyscy wokoło posadzili jałowce i mają chore na rdzę grusze-również starych odmian.
Kilkadziesiąt lat co drugi rok owocowała niezawodnie,a od jakiś pięciu lat wszystkie gruszki są do wyrzucenia.
Mamy tylko mnóstwo pracy przy zbieraniu opadłych gruszek i wygrabianiu liści.
Owoce dojrzewają na przełomie sierpnia i września.Są wyjątkowo smaczne i pozbawione kamiennego środka.
Zielone,a od strony słońca z lekkim rumieńcem.
Być może jakaś szkółka,która ma tę odmianę w swojej ofercie i do tego jako drzewo karłowe,ale niestety muszę znać nazwę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: grusza paten
To tak też i nie do końca... fakt, że odmiana ostatnio jakby "wraca do łask" - mam tu na myśli właśnie producentów. W każdym razie coraz częściej pytają o nią i w ostatnich latach pojawiła się ponownie w ofercie kilku szkółekfaniczekolady pisze:...nie ma jej w szkółkach--> nikt jej nie sadzi--> nikt o niej nie wie-->nikt jej nie sadzi--> nie ma jej w szkółkach ...
Pozdrawiam serdecznie
Re: grusza paten
Niestety moja na pewno nie jest Paten,a Dobra Luiza.
Tej odmiany jednak chyba szkółki nie rozmnażają,przynajmniej ja nie mogę znaleźć,a szkoda.
Spróbuje poprosić kogoś,aby kupił w Niemczech,bo bardzo mi zależy na tych gruszkach.
Może trochę z sentymentu,a przede wszystkim ze względu na smak.
Tej odmiany jednak chyba szkółki nie rozmnażają,przynajmniej ja nie mogę znaleźć,a szkoda.
Spróbuje poprosić kogoś,aby kupił w Niemczech,bo bardzo mi zależy na tych gruszkach.
Może trochę z sentymentu,a przede wszystkim ze względu na smak.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: grusza paten
faniczekolady pisze:Ja wiem, moim zdaniem ma smak bardzo dobry, bardzo słodka, średnio ziarnista,nawet drobno, trzeba jeść jak kolor robi się seledynkowy
Też tak myślę, ale co do smaku: amerykanie bardzo cenią, równie jak Bonkretę (też się nie rozgotowuje), ale podają że smak z chłodnych stanowisk gorszy. Pytanie czy u nas to te chłodne...
Jak przy wielu gruszkach sztuka kulinarna przewiduje - podobnież najlepiej jest zebrać gdy nabiera kolorku, odłożyć do chłodu na tydzień i potem po wyjęciu jest najlepsza. Rzecz w tym że dłużej niż ten tydzień nie poleży. A inne odmiany poleżeć mogą, to i do transportu czy handlu się bardziej nadają. Ciekawe czy nie przechowywałaby sie dobrze w chłodni.
Natomiast w naszej Pomologii - "smak mierny", "niezbyt smaczny", "wartość deserowa prawie żadna" - i masz babo placek. Może i jest jakieś uzasadnienie takiej oceny - klimat, gleby?
Pomologu, jedliście?
Ja tam chętnie posadzę, jak znajdę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: grusza paten
Ależ jest - i jak najbardziej. Oczywiście po części to wpływ czynników glebowych, agrotechnicznych - ale klimat ma tu bardzo duże znaczenie. Jeszcze chyba o tym nie wspominaliśmy, a prędzej czy później należało to podkreślić. To, że jakaś odmiana uważana jest przez Francuzów za wyśmienitą czy też wychwalana w katalogach niemieckich szkółkarzy - nie znaczy absolutnie, że tak wspaniale sprawdzi się u nas, w naszym klimacie, w każdym rejonie itd. Stąd te różnice. I jeszcze jedna rzecz konieczna podkreślenia... "Pomologia" to podręcznik naukowy... tym opisy odmian tam przedstawionych się różnią od np. opisów zawartych w innych publikacjach (katalogach szkółkarskich czy książkach) - że muszą być poparte kilkuletnimi badaniami i wynikami z doświadczeń przeprowadzonych w kraju. W czasopiśmie można przedstawić jakąś nowinkę, zaprezentować ładne zdjęcie i oprzeć dane na podstawie opinii sadowników zza granicy, szkółkarzy, hodowców... w "Pomologii" tego już się nie robiRossynant pisze:,,,Może i jest jakieś uzasadnienie takiej oceny...
Pozdrawiam serdecznie
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: grusza paten
Swoją drogą to dosyć ciekawy wątek... zwykle jak poczęstuję przypadkowego konsumenta koksą pomarańczową albo elstarem to mówi że smak ma do d... a jak ktoś je ze świadomością tego że w ustach trzyma koksę to zaczyna mu lepiej smakować
Do opisów smaków i przydatności odman należy podchodzić z duużym dystansem.O odmianie której pisze grono profesorków że ma smak mierny , grono gospodyń domowych może powiedzieć że ma smak wyśmienity, grono babć powie ze mają smak nijaki, a grono gimnazlistów powie że woli kolę z czipsami... Kwestia upodobań smakowych.
Ale zszokowało mnie to jak przeczytałem o komisówce że ma właśnie mierny smak ( w pewnym katalogu ,,ktuś " tak napisał)...
Do opisów smaków i przydatności odman należy podchodzić z duużym dystansem.O odmianie której pisze grono profesorków że ma smak mierny , grono gospodyń domowych może powiedzieć że ma smak wyśmienity, grono babć powie ze mają smak nijaki, a grono gimnazlistów powie że woli kolę z czipsami... Kwestia upodobań smakowych.
Ale zszokowało mnie to jak przeczytałem o komisówce że ma właśnie mierny smak ( w pewnym katalogu ,,ktuś " tak napisał)...
kolekcjoner smaków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: grusza paten
Po części się oczywiście zgodzę (smak jest rzeczą gustu i indywidualnych upodobań), ale...faniczekolady pisze:...Do opisów smaków i przydatności odmian należy podchodzić z duużym dystansem...
Słyszałeś o czymś, co zwie się degustacją owoców? Oceną organoleptyczną? Znasz zasady jej przeprowadzania? Pytam, bo odnoszę wrażenie, że sadzisz iż takie określenia (dotyczące smaku i smakowitości odmian) "brane są z kosmosu"
Pozdrawiam serdecznie
- faniczekolady
- 200p
- Posty: 327
- Od: 3 maja 2011, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: grusza paten
Sądze że zasady przeprowadzania powinny zostać ulepszone bo czasem jak czytam niektóre opisy to mi się oczy robią kwadratowe
kolekcjoner smaków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: grusza paten
Nie odpowiedziałeś na moje pytania... To może inaczej - co proponujesz? Jak według Ciebie te zasady (i ocena) powinny wyglądać?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie