Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

[myszka]

Dopisuję się do wątku,żeby nie zgubić.Też zakładam mały sad w górach.

[Alembik]

A ja chciałem zapytać, czy to prawda, że splata się drzewa. Brzmi trochę niewiarygodnie, ale słyszałem o czymś takim :\

[Rossynant]

Oj, czego to ludzie nie wymyślą... Forum zabraknie by o wszystkim pisać.
Oczywiście że można spleść drzewa ze sobą, nawet doprowadzić do zrośnięcia. Natomiast nie słyszałem o zabezpieczaniu w ten sposób przed wiatrem. Nie za bardzo mogę sobie to wyobrazić. Bo powiedzmy utworzymy szpaler w którym drzewka są powiązane ze sobą - może być że trudniej złamać pojedyncze drzewko ale za to cały szpaler może się wywrócić...

Co do niewiarygodności - pierwsze z brzegu: http://en.wikipedia.org/wiki/Tree_shaping
http://webecoist.momtastic.com/2009/06/ ... e-shaping/

Albo:

http://freshpics.blogspot.com/2008/12/p ... aping.html

[Alembik]

No cóż. Wydaje mi się, że takie splecione drzewo to raz, że podwójny system korzeniowy co uchroni przed wywróceniem, dwa, że wtedy może mieć bardziej przysadzistą budowę co uchroni gałęzie przed połamaniem. Trzy, że pień będzie po prostu dwoma skręconymi drzewami przez co byłby bardziej odporny na złamanie. Mi tylko ojciec o tym mówił, nie wiem, czy to się powszechnie stosuje w górskich uprawach i jak to wygląda w praktyce. Wydaje się, że to logiczne i ciekawe rozwiązanie. Tylko ciekawe co z chorobami grzybowymi.

Chodzi mi o splatanie drzew owocowych w celu ochrony przed wiatrem.