Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Drzewa owocowe
shuger
50p
50p
Posty: 90
Od: 20 wrz 2010, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Witam!
Posiadam działkę w regionie Beskidu Sądeckiego. Kilka lat temu posadziłem kilka drzewek owocowych (śliwa,grusza,jabłoń,wiśnia) nie zwracając szczególnie uwagi na gatunek (jedynie kierując się opisem odmiany w sklepie). Obserwując słabe efekty w uprawie tych drzew w tym regionie doszedłem do wniosku iż głównym problemem jest nieodpowiedni dobór odmian, ale szczególnie nieodpowiednie podkładki pod szczepione odmiany.Drzewa rosną na wys. ok. 600m.n.p.m i o ile większych problemów z ew. przemarzaniem nie ma, to największy problem to brak odporności na bardzo silne wiatry wiejące w tym regionie.
Drzewa na popularnych podkładkach typu półkarłowego/karłowego jak już zdąrzyłem się dowiedzieć często mają wyjątkowo ubogi system korzeniowy, co powoduje iż drzewa są chwiejne i mimo podpór potrafią w ziemi wyrobić sobie dookoła pnia dziurę i się nadłamywać.
Chciałbym teraz w miejsce tych nie radzących sobie drzew posadzić drzewa szczepione na podkładkach o silnym systemie korzeniowym i oczywiście jednocześnie o wysokiej mrozoodporności (podobnie jak stare dawne odmiany). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że będzie się to wiązać z "normlanym" silnym wzrostem drzew - co raczej stanowi dla mnie zaletę.

Proszę osoby które orientują się w tej kwesti o podanie propozycji podkładek dla jabłoni, grusz, śliw, wiśni i czereśni które sprawdzą się w takim trudniejszym klimacie (ew. wraz z propozycjami odpornych na choroby i mrozoodpornych odmian). Z góry serdecznie dziękuję. pozdrawiam
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Długo by gadać :D Może później dopiszę.
Od wiatrów i tak trzeba osłonić, choćby luźny żywopłot z bujnych krzewów i jakichś drzew w odstępach dać. Co pasuje; nawet aronie były niezłe, a szpaler leszczyny - bardzo skuteczny. Albo węgierek z siewu.
Podkładki: jabłoń - antonówka, zdecydowanie radzę. Można dostać też A2, ale ja nie jestem zadowolony (a też na górkach ).
Jednakże można mieć jabłonie na półkarłowych jeśli gleba jest zwięzła, całkiem gliniasta. ( Na początek trzeba dać palik, jak już urosną to ustoją. Ja nie palikowałem, leniwy jestem. ) Na luźniejszej nie radziłbym. M26 lepsza niż P14. Na mróz mniej odporne niż antonówka.
Grusza - na gruszy. Kaukaskiej, a nasza polna byłaby jeszcze lepsza. Przy gliniastej glebie, nie suchej, pigwa (S1) również dobra.
Śliwa na ałyczy. Może być na węgierce Wangenheima, ale to tylko na wilgotniejszej i żyznej glebie. Węgierka Wangenheima jest za to najlepszą śliwką w górskich warunkach, drobne ale smaczne, radzę posadzić.
Czereśnie na czereśni ptasiej, wiśnie najlepiej też, ale na antypce też dadzą radę. Na Colt też mi rosną, ale gorzej, trzeba by nawozić.
Brzoskwinie - Rakoniewicka. Zresztą innych prawie nie ma. A najlepiej z siewu.
Morele lepiej na moreli niż ałyczy. Też można zasiać.
Pigwa jest na pigwie, lepiej zaś na własnych korzeniach, albo sadzić głębiej niż szczepienie (żeby nie wymarzły kompletnie).
Tak samo orzechy. (ale lepiej poczytaj Kozulę)

Odmiany - trzeba poczytać, także na forum. Z mrozem bym nie przesadzał (zależy jakie faktycznie temperatury, wystawa) u mnie rosną takie które w Polsce mało gdzie rosną :D Natomiast odporne na przymrozki wiosenne (kwiaty!) i choroby. Faktycznie wśród tych starych są najlepsze, ale nie wszystko stare to dobre...
Mogę później dopisać co sam lubię, pocieszę natomiast że u mnie rośnie wszystko co zechcę; sad koło Lanckorony, na zboczu i po szczyt, południowym, dość stromym, nie pomnę ile npm, ciut mniej. Sprawdzę, tylko nie wiem gdzie wetknąłem altimetr :D . Gleba gliniasta, płytka, niżej kamień (flisz).

Tradycyjne odmiany na silnych podkładkach dostaniesz u Jasińskich (www. szkolkajasinscy), jak Ci bliżej to sprzedają też ich drzewka w Krakowie na Wielickiej (w Krakowie warto też zajrzeć do Polsadu, miewają ciekawostki).
Odmiany specjalnie dobrane na góry mają Czesi - stareodrudy.org ( lub na Słowacji Jablonka.org.) Niektóre z nich ciepłolubne, ale jeśli wystawę masz dobrą to możesz każdą ich odmianę w ciemno kupić. Akurat Tobie niedaleko jechać ;)
:wit
Moja wysokość 470 m npm, ale około, niekalibrowana :) Wiatr potrafił położyć ogromną 50-letnią papierówkę, wykrot dwa metry... Reszta stoi, jeśli coś sie złamie to pod ciężarem owoców, jak już podpróchniałe.

Drzewka prowadź bez cięcia (tylko przyginanie gałązek, uszczykiwanie pąków szczytowych), nie usuwaj pędów na pniu. Korzenie rozrosna się szybciej, pień będzie mocniejszy, nie ranione drzewka są dużo odporniejsze na mróz. Znaczy - także przy sadzeniu nie ciąć; trzeba tylko pilnować, podlać jak coś i bez nawożenia na początek.

Poczytaj, tu i ówdzie coś sugerowałem i wielu innych też:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=20230
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=43099
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=44803
a nawet to http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=84
shuger
50p
50p
Posty: 90
Od: 20 wrz 2010, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Wielkie dzięki za informacje, właśnie na taki opis liczyłem. Zatem jesienią biorę się do roboty i szukam na początek "papierówki" na antonówce. :) Może ktoś wie gdzie w krakowie dostać taką sadzonkę, ew. czy siewka papierówki byłaby dobra?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

W Krakowie - na ul. Wielickiej, tam gdzie rozwidla się z Kamieńskiego - ze szkółki Jasińskich, jak pisałem, sprawdź ich stronę. Adresu nie pomnę. W sezonie oczywiście - jesień i wiosna. A, papierówka to prawidłowo Oliwka Żółta! albo Inflancka. Jasińscy mają dużo starych odmian na A2 - to dobra podkładka, mrozoodporna i silna, tylko coś jej przeszkadza, prawdopodobnie wymaga więcej jakiegoś składnika w glebie. Nie jest to problem.
Nie jest dziś łatwo o drzewa na Antonówce. Są szkółki które tak mnożą, ale zwykle na zamówienie, albo w małych ilościach. Sprawdź u pani Lisak w Zelkowie (pod Krakowem), kiedyś gotowa była na zamówienie przygotować każdą (!) odmianę na antonówce. http://www.ogrodnictwo.net/zelkow/ - teraz jest jeszcze czas by zamówić.
Duże drzewa wyszły z mody - kto dziś ma miejsce?.
Siewki jabłoni są zwykle bez wartości. Tylko na podkładki. Antonówka najlepsza, no i przede wszystkim jej nasiona w ogóle kiełkują!
:wit
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Shuger - bardzo dokładnie i precyzyjnie opisałeś warunki mikroklimatyczne Twojego rejonu ;) Tak jest w istocie - rejon ten sklasyfikowany jest jako Sudecko-Karpacki (rejon 9) - podrejon karpacki. Charakteryzuje się niską sumą temperatur rocznych, wysoką ilością opadów i - niestety - bardzo dużą ilością dni wietrznych oraz długim okresem przymrozkowym. Wybierając gatunki sadownicze do uprawy, należy się kierować dwoma czynnikami. Wysokością nad poziomem morza oraz stanowiskiem. Przyjmuje się, że uprawa roślin sadowniczych (większości gatunków) na wysokości powyżej 450-500 m n.p.m. jest mocno zawodna - na pewno nie należy tam zakładać w ogóle sadów towarowych, dochodowych - a produkcję amatorską ograniczyć do wybranych gatunków. Dla Twojego rejonu wskazane są jedynie jabłonie, mrozoodporne grusze (odmiany o stosunkowo krótkim okresie wegetacji), ze śliw odmiany z grupy węgierek oraz z mniejszym ryzykiem porzeczki i maliny.
Na tej wysokości o uprawie brzoskwiń i moreli możesz zapomnieć. Zresztą z uwagi na silne wiatry morele w ogóle nie maja u Ciebie racji bytu. Na czereśnie z kolei są nieodpowiednie gleby, zdecydowanie za wysoka wilgotność powietrza i duża ilość opadów. Podobne ryzyko wiąże się z uprawą wiśni.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
JanuszKR
100p
100p
Posty: 153
Od: 3 gru 2010, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

pomolog pisze:Shuger Na czereśnie z kolei są nieodpowiednie gleby, zdecydowanie za wysoka wilgotność powietrza i duża ilość opadów. Podobne ryzyko wiąże się z uprawą wiśni.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Doceniając wiedzę Pomologa z tym fragmentem mam trochę wątpliwości. Podczas wędrówek często trafiałem na czereśnie siewki w górach, które dawały owoc mały, ale obfity i bardzo smaczny, chociaż małej wielkości. Za to przy domostwach spokojnie rosły stare czereśnie, które wyglądały na zdrowe drzewa. Co do wiśni, to nie wypowiadam się, bo nie zwracałem na nie szczególnej uwagi.
Ja czereśnie spokojnie spróbowałbym sadzić, ale w pierwszych latach zabezpieczałbym na zimę.
Pozdrawiam

Janusz
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Wszystko się zgadza ;) Co innego bowiem "wychuchane" i "wypielęgnowane" odmiany będące w uprawie - a zupełnie co innego siewki, odmiany "pół-dzikie" dostosowane do lokalnych warunków. Również pod tym kątem radziłbym autorowi wątku się rozejrzeć. Co rośnie wokół? Jakie drzewa owocowe? Czasami warto zadać sobie więcej trudu, rozmnożyć te, rosnące na tym stanowisku od wielu lat - niż z większym, a częściej mniejszym powodzeniem szukać odmian ustalonych, które przyjmą się lub nie.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Czereśnia dzika (ptasia) jest gatunkiem występującym naturalnie właśnie w Karpatach, bardziej na wschód. Bardzo dobrze tam ma, lubi ten klimat i te gleby. Może wręcz tworzyć lasy. Nie przesadzajmy - osłonić trochę, odporniejsze odmiany, mocne podkładki. Bardzo smaczne brzoskwinie i morele rosną na wysokości, choć owszem, nie zawsze. Jak rozumiem Shuger nie obrazi się jak coś mu wymarznie - trzeba próbować. Zaczynając oczywiście od tych pancernych.
Tu koło mnie sady stoją i powyżej 600 m, śliwy, wiśnie czereśnie, jabłonie - bez problemu. Oczywiście takie przydomowe. Z gruszami gorzej, ale zależy u kogo. Hardego - myślałby ktoś że zmarznie. Na samym szczycie! Albo Bera Bosca - niżej, ale na północnym zboczu, prawie że w zastoinie; sadzona przed wojną. Doskonale owocuje. Trzeba spróbować.
(Dla wyjaśnienia - Bera Bosca zwykle nie jest w Polsce uprawiana - bo wymarza :D )

Dodam, bo właśnie przejechałem się kawałek po okolicy: ktoś narzeka że czereśnie czy wiśnie wymarzły tego roku? Przyjedźcie w Beskidy! Gałęzie się pod owocem łamią. Pewnie, mają ludzie tradycyjne, mocniejsze odmiany. W końcu to przecie na wysokościach!
:wit
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Dodam jeszcze: chciałem pomysleć jakie odmiany radzić jako odporniejsze, ale z moich doświadczeń - wszystkie mogą być ;) U mnie nie cierpią od mrozów lecz na odwrót - straciłem sporo brzoskwiń i moreli oraz jedną śliwę japońską na skutek ciepłej zimy! Ruszyły w lutym i zmarzły wiosną, śliwa to nawet miała juz spore owoce... Południowa wystawa takimi rzeczami grozi.
Obejrzałem sady po okolicy, na różnych ekspozycjach - mają ludzie co podejdzie, w tym całkiem ciepłolubne odmiany :D

U mnie rosną zdrowo od wielu lat takie jak Szara i Złota reneta, Jonatan, Golden Delicius, Starking. Wszystko co nowego posadziłem też rośnie, w tym pigwy, południowe czereśnie, "nieodporne" grusze. Morele i brzoskwinie które wymarzły w tą ciepłą zimę miały dopiero 2-3 lata, inne rosną. Trzy lata temu wysadziłem młode siewki brzoskwiń i moreli, nic im ostatnie zimy nie zaszkodziły.

Powinieneś przemyśleć raczej swoje lokalne warunki: wystawa, ile nad doliną, ile do szczytu, od której strony zawiewa i jaka gleba.
:wit
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Musisz po prostu unikać odmian które nie są wytrzymałe na mróz, do owocowania potrzebują dłuższego okresu wegetacji i ciepłych stanowisk i których owoce mają tendencję do opadania przed zbiorem (z uwagi na te wiatry).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Dodam do Pomologa - unikaj odmian których kwiaty są nieodporne na przymrozki. To w praktyce nawet istotniejsze niż mrozoodporność, w każdym razie u mnie - południowe zbocze. Podobnie - wcześnie rozpoczynających wegetację.
Poszukaj czereśni Bladoróżowa - taka zabytkowa odmiana, jest dostępna - nic jej nie rusza, warunki jej odpowiadają.
Wiśnia Wczesna Ludwika rośnie nawet wyżej niż u Ciebie, dość tu popularna, niezawodna.
Jabłoni wybór masz ogromny, z tych starych wiele sobie doskonale radzi.
:wit
shuger
50p
50p
Posty: 90
Od: 20 wrz 2010, o 15:32
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Przeprowadziłem wstępne telefoniczne badanie rynku i okazało się, że z dotychczas przebadanych szkółek w okolicy krakowa nikt nie ma w sprzedaży Oliwki Żółtej (Papierówki) na Antonówce. :(
Pani z Zelkowa obiecała że w związku z moim zainteresowaniem przygotuje ok 50 sztuk ale na przyszłą jesień (2012) bo stwierdziła że zainteresowanie jabłoniami na silnych antonówkach rośnie.
co do uzupełnienia informacji klimatycznych to działka ma wystawę północną, choć z dużą dostępnością słońca (nie osłonięta od południa). Przyjżałem się dokładnie zachowaniu się drzewek obecnie rosnących (raczej na półkarłowych podkładkach) i zdecydowanie większość ucieka z gałęziami na wschód (wyjątkowo silne wiatry z zachodu). np. brzoskwinia mimo że zasłonięta przez dom od zachodu zupelnie nie ma gałęzi rosnących w stronę zachodnią, wszystkie od wschodu, nawet przewodnik rośnie już pod kątem w kierunku wschodu.
Grusza ma się trochę lepiej, może będzie miała w tym roku pierwsze owoce (jeśli nie spadną), ale tutaj z kolei mimo palika pień potrafi sobie wyrobić dużą dziurę wokół siebie (słaby system korzeniowy)
Orzech włoski siewka ma się jako jedyny bardzo dobrze mimo że rośnie na największym wietrze, w tym roku posadzony w sąsiędztwie szczepiony Koszycki (oby się utrzymał!). W zeszłym roku posadziłem wiśnię Debreceni Botermo na Colt oraz czereśnię Vega też na Colt (jeśli się nie mylę)
W tym roku podnawoziłem je azotem i rosną jak na razie wyjątkowo ładnie. Dwa lata temu posadziłem śliwę renklodę i węgierkę szczepione ale na jakiejś nie szczególnie silnej podkładce, na razie przyrosty umiarkowanie niewielkie, jabłonie 2 rok rosną również 2 sztuki ale bardzo słabe przyrosty mimo nawożenia, powiem szczerze że przy obecnej ofercie szkółek uprawa drzew owocowych na tym terenie jest dość utrudniona i wymaga dokładnego zapoznania się zarówno z odmianami jak i podkładkami drzew. Z posadzonych drzew liczę, że uda się zatrzymać wiśnię, czereśnię, orzecha i,może jeszcze gruszę i jakąś śliwę, reszte będę musiał wymienić na jakieś odpowiedniejsze odmiany
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jakie drzewa owocowe w wietrznym górskim klimacie?

Post »

Na północną wystawę to rzeczywiście te bardziej mrozoodporne odmiany potrzebne. Co do podkładek zrób jak ja - kup odmiany na półkarłach a dodatkowo naszczep sobie na Antonówkę, którą kupić się da, choćby w Zelkowie. Na owoce przyjdzie poczekać, ale przecież te na półkarłowych i tak będziesz miał.
:wit
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”