Szczepienie śliwy
Szczepienie śliwy
Witam forumowiczów!
Czy mógłby jakiś doświadczony sadownik udzielić mi informacji w jaki sposób mogę zaszczepić starą odmianę węgierki na innych śliwach?
Te inne śliwy to kilkuletnie drzewka, ale nie wiem jakie to odmiany (coś typu Stanley, Łowicka - wybaczcie nie znam się)
Zależy mi na pozyskaniu zrazów czy oczek z przydomowego sadku mojej babci, której węgierka zawsze pysznie smakowała.
Materiał do szczepienia mam nieprzygotowany, musiałabym dopiero pozyskać (jechać po towar do babci)
Proszę o informację czy mogę to zrobić teraz w kwietniu/maju, czy latem, jaki rodzaj szczepienia najlepiej zastosować?
Przyznam, że boję się takich opcji jak zimowanie zrazów, a kupować nie chcę, bo zależy mi, żeby pozyskać je z drzewa mojej babci.
Będę bardzo wdzięczna za każdą życzliwą podpowiedź.
Wiola
Czy mógłby jakiś doświadczony sadownik udzielić mi informacji w jaki sposób mogę zaszczepić starą odmianę węgierki na innych śliwach?
Te inne śliwy to kilkuletnie drzewka, ale nie wiem jakie to odmiany (coś typu Stanley, Łowicka - wybaczcie nie znam się)
Zależy mi na pozyskaniu zrazów czy oczek z przydomowego sadku mojej babci, której węgierka zawsze pysznie smakowała.
Materiał do szczepienia mam nieprzygotowany, musiałabym dopiero pozyskać (jechać po towar do babci)
Proszę o informację czy mogę to zrobić teraz w kwietniu/maju, czy latem, jaki rodzaj szczepienia najlepiej zastosować?
Przyznam, że boję się takich opcji jak zimowanie zrazów, a kupować nie chcę, bo zależy mi, żeby pozyskać je z drzewa mojej babci.
Będę bardzo wdzięczna za każdą życzliwą podpowiedź.
Wiola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Szczepienie śliwy węgierki
zwykłej starej węgierki nie trzeba szczepić- odrosty korzeniowe które wypuszcza stare drzewo dadzą takie same owoce
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Swagman,
nie opowiadaj farmazonów, widzisz, ze koleżanka nie zna się narzeczy.
Potrzebujesz dwóch rzeczy przede wszystkim: podkładki i rośliny matecznej. Podkładkę możesz kupić w każdej szkółce, najczęściej będzie to śliwa ałycza albo węgierka Wagenheima. Pierwsza daje silny wzrost, a tak wiec pewnie dla Ciebie najlepsza, skoro chcesz powielić babcina śliwę. Druga rzecz to roślina mateczna. Jeśli nie masz ochoty dołować zrazów, to pozostaje Ci oczkowanie latem. Poszukaj na forum na ten temat, dużo wiadomości jest.
Pozdrawiam serdecznie
nie opowiadaj farmazonów, widzisz, ze koleżanka nie zna się narzeczy.
Potrzebujesz dwóch rzeczy przede wszystkim: podkładki i rośliny matecznej. Podkładkę możesz kupić w każdej szkółce, najczęściej będzie to śliwa ałycza albo węgierka Wagenheima. Pierwsza daje silny wzrost, a tak wiec pewnie dla Ciebie najlepsza, skoro chcesz powielić babcina śliwę. Druga rzecz to roślina mateczna. Jeśli nie masz ochoty dołować zrazów, to pozostaje Ci oczkowanie latem. Poszukaj na forum na ten temat, dużo wiadomości jest.
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Lex u mnie wszystkie zwykłe węgierki które mam posadzone są z odrostów korzeniowych widziałeś kiedyś szczepioną zwykłą węgierkę
w takim rozmnażaniu istnieje niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia szarki jeżeli pobiera się odrosty od chorych roślin ale jak raz ja mam zdrowe.Zwykła ,najzwyklejsza węgierka chyba dlatego rozmnaża się z odrostów ze jest bardzo starą utrwaloną krzyżówką -dodam że jest jeszcze wersja żółta starej węgierki a na miedzy 2 lata temu przyuważyłem naturalnego mieszańca z tarniną i już byłby mój gdyby nie fakt ze w zeszłym roku nie było owoców wiec nie moglem stwierdzić które to drewko co do smaku te stare wegierki sa o niebo lepsze od tych nowych odmian owszem owoce to one mają i większe ale w smaku to są delikatnie mówiąc dość paskudnez odrostów korzeniowych rozmnażane są lokalne typy wiśni (tzw. Sokówki) oraz różne typy śliwy ?Węgierki Zwykłej?, szczególnie w rejonie Podkarpacia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szczepienie śliwy węgierki
To nie tak, Swagman ;) W swojej wypowiedzi podałeś powód, dlaczego (choć jest to jak najbardziej możliwe technicznie i wykonalne) nie rozmnaża się obecnie śliw typu "węgierki" z odrostów. I ja absolutnie odradzam tego typu eksperymenty w przypadku tej grupy odmianowej. Tu Lex ma rację. Po prostu - mniej lub bardziej świadomie przyczyniasz się w ten sposób do rozszerzania źródła tej - naprawdę groźnej - choroby. Już kiedyś o tym wspominałem - podkreślę raz jeszcze. Problem z zakupem odmian śliw podatnych na szarkę (a mówimy tu głównie o węgierkach) polega na tym, że obowiązują dość rygorystyczne przepisy i mało który szkółkarz będzie ryzykował rozmnażanie - bo wykrycie tej choroby wiąże się z "wyrzuceniem" śliw i brzoskwiń z produkcji w danej szkółce przez kilka lat. Gra nie warta świeczki. Adekwatnie - dzięki takiemu niekontrolowanemu rozmnażaniu przez odrosty straciliśmy praktycznie z uprawy dwie odmiany (Węgierkę Łowicką i Węgierkę Wczesną). Ich już nie ma - te odmiany to historia, drzewa w kolekcjach, stare egzemplarze na działkach i w ogrodach i pozostałość w postaci opisów, zdjęć itp. Dlatego jeżeli już ktoś "na upartego" chciałby w ten sposób rozmnożyć swoją śliwę - najpierw powinien udać się do WIORiNU, wykonać w laboratorium testy na obecność wirusa ospowatości (ELISA) i dopiero wówczas się "bawić". W przeciwnym razie może wyrządzić niepotrzebne szkody (i to nie tylko sobie).
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Szczepienie śliwy węgierki
przepraszam Cię ale w tym sensu zbyt wiele nie ma - bo skoro rosliny z odrostów sa chore na szarkę to pędy które zaszczepimy tez są chore,: W takim przypadku postępowanie jest proste- tylko rozmnażanie generatywne z nasion- w przypadku zwykłej węgierki to jest możliwe- w przypadku odmian które podałeś nie i tak jest ze wszystkimi szlachetniejszymi odmianami - zainfekowanie całości materiału =strata odmiany, nie zastanowiło cie skąd sie biorą nowe odmiany Żeby możliwe było kombinowanie musi istnieć stabilny gatunek wyjściowy który da sie rozmnożyć generatywnie- gdyż rosliny z nasion wolne są od chorób i wirusów - mogą natomiast mieć mutację
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Nawet troszkę się domyślam skąd ;) Dlatego właśnie - jeżeli chcemy wykorzystać materiał do hodowli przechodzi przez karkasy (jest odwirusowany). Podobnie ma się rzecz w przypadku zakładania sadów matecznych i zraźników. Gdyby udało się (jak jest to np. w Niemczech) utworzyć tzw. strefy buforowe (czyli rejony, gdzie choroba nie występuje lub jest zwalczona, a strefa ściśle kontrolowana) to trochę inaczej rzecz by się miała... ale jest to, moim zdaniem, na dzień dzisiejszy w warunkach Polski całkowicie mrzonka. Dlaczego, pomyśl ;)Swagman pisze:...nie zastanowiło cie skąd sie biorą nowe odmiany ...
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Ciekawa kwestia.
Mam pytanie:
Czy wirus szarki nie przenosi się przypadkiem także przez nasiona śliw?
Bo słyszałem że przenosi się w nasionach moreli czy brzoskwiń.
A mam w planie wysianie paru ciekawych dawnych śliw, z nadzieją że powtórzą.
Szkoda że nie ma już Węgierki Wczesnej - muszę zaraz sprawdzić swoje....
Mam pytanie:
Czy wirus szarki nie przenosi się przypadkiem także przez nasiona śliw?
Bo słyszałem że przenosi się w nasionach moreli czy brzoskwiń.
A mam w planie wysianie paru ciekawych dawnych śliw, z nadzieją że powtórzą.
Szkoda że nie ma już Węgierki Wczesnej - muszę zaraz sprawdzić swoje....
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Co to znaczy nie ma?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Pomolog tak to ujął...
rozumiem że nie ma w hodowli i szkółkach.
(Ja nie na bieżąco, chcę uaktualnić wiedzę )
Pozdrowienia
rozumiem że nie ma w hodowli i szkółkach.
(Ja nie na bieżąco, chcę uaktualnić wiedzę )
Pozdrowienia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Szczepienie śliwy węgierki
wg tego co mądrzejsi napisali to ja to ujmę tak- prawdopodobieństwo kupienia zdrowej śliwy w szkółce jest nikłe gdyż materiał jest szczepiony i pochodzi ze starszych roślin matecznych a ze szarka jest powszechna to śmiem wątpić aby te śliwy mateczne były w 100% zdrowe- śmiem wątpić aby każdorazowo materiał do szczepienia pochodził ze sterylnych kultur- drzewka musiały by być znacznie droższe niż są bo utrzymanie takiego laboratorium jednak kosztuje a nawet jeśli to się komuś zleci to to też kosztuje- wiec logiczne jest ze to ktoś musi zapłacić- a płaci zawsze końcowy odbiorca czyli my nawet jeśli kupimy zdrowe śliwy to śliwy się tnie i może dojść do infekcji a jeżeli nawet nie dojdzie przy cieciu to są jeszcze mszyce które są stałym gościem na śliwach i i tak nam zarażą - jak bysie nie odwrócić to i tak d... z tyłu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Szczepienie śliwy węgierki
Przetłumaczyłeś "z polskiego na nasze" I prawie do końca bym się zgodził, gdyby nie z lekka tu kontrowersyjne słowo: "wątpię"... w tym właśnie rzecz, że szkółkarz który nie chce i nie będzie ryzykował dyskwalifikacji szkółki nie sięgnie po zrazy...hm... niepewne, tak to ujmę. Co nie oznacza, że desperatów i w tym zawodzie nie brakuje - ale ich pomijam (mimo, że stanowią znaczną grupę) bo według mnie to po prostu nie są profesjonaliści. Zrazy muszą pochodzić z elitarnych sadów matecznych - w przeciwnym razie nie masz ani gwarancji zdrowotności, ani tożsamości odmianowej. I te mateczniki także są (na szczęście) co jakiś czas odnawiane. I wówczas poddawane również odwirusowaniu. Tylko jak sam wspomniałeś to kosztuje (naprawdę sporo) i - bądźmy szczerzy - "pierwszeństwo" mają odmiany "chodliwe" (w produkcji towarowej, żeby już wątpliwości nie było). Stąd i moja uwaga odnośnie obu węgierek... co do hm... kolejnego etapu. Tu także masz rację - śliwy tniemy, są mszyce, brak izolacji w praktyce - jednym słowem szarka na odmianach podatnych się pojawi. Kluczową kwestią jest jednak - kiedy. W przypadku materiału niewiadomego pochodzenia praktycznie z dużym prtawdopodobieństwem mamy ją już w momencie posadzenia drzew... jeżeli materiał był zdrowy i sprawdzony, a pozostałe drzewa w naszym ogrodzie w porządku - jest szansa na kilka, nawet kilkanaście lat spokoju. Bez stref buforowych to wszystko na co można dziś liczyć.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Szczepienie śliwy węgierki
A czy interesował się ktoś artykułem jaki można znaleźć odnośnie eksperymentu szczepienia węgierki na podkładce z dziko rosnącej podkarpackiej śliwy Garli? Wynika z tego że jest ona odporna na szarkę. Tylko skąd taka podkładkę zdobyć. Druga sprawa, na tym forum można znaleźć świadków którzy widzieli stare zaniedbane sady węgierki w których pełno starych drzew porażnych tą chorobą ale i też pełno młodszych drzew których ta choroba nie dotyka. Czy wynika to z selekcji naturalnej, ewolucji tych drzew i uodpornily się one na szarkę? Jeśli tak w jaki sposób można by przenieść jej cechy na kolejne młode drzewka? Czy poprzez pestki czy odrosty/zrazy? Skoro nasiona nie przenoszą chorób to czy przenoszą też i odporność powstałą w drodze ewolucji?