Włóknina - zastosowanie,efekty
Włóknina a nawożenie
Posadziłem w ubiegłym roku jesienią truskawki na czarnej włókninie. Mam pytanko jak postępować z nawożeniem i podlewaniem ?
Bogdan
-
- 100p
- Posty: 104
- Od: 21 kwie 2010, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okocim/Brzesko/Kraków
Re: Włóknina a nawożenie
Włóknina ogranicza wyrastanie chwastów ale także parowanie więc podlewać trzeba rzadziej - ja moich w ogóle nie podlewam, jakoś sobie radzą. A co do nawożenia to można trochę nawozu mineralnego posypać bezpośrednio pod krzaczki (tylko żeby nie przesadzić) albo dostarczać z wodą
Re: Włóknina a nawożenie
Dzięki.Pytałem bo ktoś pisał ,że przy kładzeniu włókniny zostawia się/może nacina/ jakieś specjalne miejsca dla podlewania i nawożenia. Może to przy innych uprawach. Jeszcze raz dzięki .Narta
Bogdan
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8118
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Włóknina a nawożenie
Corty, za parę lat musisz zmienić miejsce nasadzenia truskawek. Przed sadzeniem trzeba bardzo dobrze przygotować glebę, porządnie ją nawieźć, najlepiej dobrym (bydlęcym) obornikiem , a w sierpniu sadzić truskawki. I to powinno wystarczyć na te 4 lata.
Pozdrawiam! Gienia.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Włóknina a nawożenie
Czy ktoś może stosował brązową albo zieloną włókninę? Czarna czasami mnie denerwowała, bo miałam wrażenie,że korzenie pod nią zaraz ugotują się. Wydaje się ,że brązowa może wyglądać bardziej naturalnie no i trochę mniej nagrzewa się. Co prawda zachwalają ją pod korę, ale do warzyw też chyba nada się?
Waleria
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Włóknina a nawożenie
Brązowa włóknina pod brązową korę - jeśli nawet trochę ją będzie widać, to nie będzie raziła.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7391
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Włóknina a nawożenie


- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Włóknina a nawożenie
Nie wyobrażam sobie żadnej włókniny pod malinami. Wg mnie jest to krzew "bałaganiarski", rośnie jak chce i gdzie chce. Ale to jest dobra podpowiedź, spróbuje dać włókninę pod krzewy porzeczek i agrestu.
W tym roku zamierzam kupić większą ilość włókniny i dać pod dynie i melony.
W tym roku zamierzam kupić większą ilość włókniny i dać pod dynie i melony.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7391
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Włóknina a nawożenie
To co mogła bym dać pod maliny żeby nie rosły pod nimi chwast? 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7391
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Włóknina a nawożenie
O proszę ,a to takie proste
dziękuję Walerio 


- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Włóknina a nawożenie
Czy ktoś stosując włókninę kupował też kołki do mocowania włókniny? Zastanawiam się nad nimi. Czy one takie bardzo praktyczne? Do tej pory zazwyczaj brzegi przyciskałam kamieniami, nie brakuje tego dobra u nas na działkach.
Waleria
- Damroka
- 100p
- Posty: 196
- Od: 28 cze 2009, o 19:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Włóknina a nawożenie
Ja mocowałam na kołki. Są dość drogie w porównaniu z ceną agrowłókniny, ale nie żałuję. Dzięki nim miałam ładnie naprężoną tkaninę aż do jesieni. Z kamykami różnie bywało, pies potrącił, albo zabrał, sama się potknęłam, a później wiatr podwiewał włókninę i przykrywał jeszcze młodziutkie roślinki. A z kołeczkami nic się nie działo, mogłam bez obaw przesuwać po tym wąż przy podlewaniu, przechodzić, przyklęknąć - bywało, że i ... pozamiatałam. Przy zwijaniu tkaniny prawie wszystkie kołeczki odzyskałam i posłużą mi na przyszły rok.
Aha - ja miałam włókninę przy pomidorach i truskawkach. Gdybym tylko mogła (pieniążki), zastosowałabym ją wszędzie.
Aha - ja miałam włókninę przy pomidorach i truskawkach. Gdybym tylko mogła (pieniążki), zastosowałabym ją wszędzie.
Pozdrawiam serdecznie,
Iwona
Iwona