Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie
- bogdan51
- 50p
- Posty: 52
- Od: 10 paź 2010, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Psina woj opolskie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Serdecznie dziękuje i polecam się na przyszłość,bo ja jestem lepszy w wędkarstwie i majsterkowaniu niż w ogrodnictwie i sadownictwie.Ale przy Waszej pomocy muszę dojść do perfekcji.Pozdrawiam.
Bogdan
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1017
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Generalnie to brzoskwinie tnie się w momencie kwitnienia, tak by było widać, które gałązki zostały uszkodzone przez mróz.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Generalnie tuż przed - chodzi o możliwość uszkodzenia mechanicznego kwiatów.Lex pisze:Generalnie to brzoskwinie tnie się w momencie kwitnienia...
Pozdrawiam serdecznie
- bogdan51
- 50p
- Posty: 52
- Od: 10 paź 2010, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sucha Psina woj opolskie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Bardzo dziękuję za podpowiedzi, ale kochani (chciałbym błysnąć przed sąsiadami,bo cały czas mieszkałem w mieście,a od 5-ciu lat na wsi i nie powiem radze sobie dość dobrze) Teraz potrzebuje pomocy i proszę o podpowiedź czy można zaszczepić inne drzewa owocowe na podkładce pigwy,która ma już trzy lata, a tak na prawdę to nie wiem co z tymi owocami robić,. a są tak wielkie jak gruszki klapsy, a twardsze od kamieni.Robiłem z nich sok, ale dla nas z żoną nie bardzo smakuje, a wyrzucać szkoda i chciałbym na tej pigwie wyhodować np czereśnię, wiśnie lub t.p. mogłaby zostać jedna odnoga pigwy lub proszę o inne propozycje Pozdrawiam serdecznie.
Bogdan
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 14 lut 2011, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Kontakt:
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Żadna brzoskwinia nie jest odporna na kędzierzawkę,nie słyszałam o takiej,prawdę mówiąc jak słyszę że np miedzian może bardzo zaszkodzić,to się dziwię dlaczego ludzie chorując biorą leki-przecież to chemia i to połykana, a środki ochrony roślin stosowane w sytuacjach koniecznych zgodnie z zaleceniami dotyczącymi dawkowania jak i karencji(czyli czasu który musi upłynąć do zerwania owocu,warzywa)są bezpieczne,zwłaszcza takie,które działają kontaktowo-czyli nie wnikają do tkanek roślin,jedynie zabezpieczają je przed wniknięciem grzyba...Jestem sadownikiem przez kilka lat miałam certyfikat IP,owoce były badane pod kątem wszelkich pozostałości i były zawsze nieoznaczalne-nawet dolnej granicy obecności nie sięgały.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3424
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Poczytałam cały watek o waszych brzoskwinkach i dużo się dowiedziałam, ale mam pytanie czy ma ktoś doświadczenia z brzoskwiniami pen tao, ze zwykłą nie mam żadnego problemu (bardzo ładnie owocuje), a z pen tao, jak nie kędzierzawka, to opadają owoce, a te które zostaną są doszczętnie żdżarte przez osy czy pszczoły. Szybsze oberwanie nic nie daje bo są za małe i kiepsko dojrzewają.
pozdrawiam
Ilona
pozdrawiam
Ilona
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 14 lut 2011, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- Kontakt:
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Uwielbienie przez osy bierze się pewnie stąd,że jest słodsza niż inne "normalne"brzoskwinie.Podobnie się ma sprawa z nektarynami.Jeszcze mają kamienną twardośc a osy już w nich buszują.Dziwię się jedynie że z kędzierzawką problem,jeśli je pryskasz tak samo jak inne odmiany,ale czy pryskasz?
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4615
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Witam
Nie mam doświadczenia z drzewkami owocowymi,bo dopiero na jesień wsadziłam pierwsze i jest to brzoskwinia
Znajomy mi mówił właśnie o miedzianie,że musze spryskać tylko nie wiem kiedy
Może mi ktoś napisać?
Nie mam doświadczenia z drzewkami owocowymi,bo dopiero na jesień wsadziłam pierwsze i jest to brzoskwinia
Znajomy mi mówił właśnie o miedzianie,że musze spryskać tylko nie wiem kiedy
Może mi ktoś napisać?
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
- andrew54
- 500p
- Posty: 595
- Od: 10 mar 2010, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie Jarosław
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Renato w zasadzie to Miedzianem opryskuje się brzoskwinie jesienią po opadnięciu liści ale jeśli tego nie zrobiłaś to pewnie i wiosną taki zabieg nie zaszkodzi zrobić.Teraz wczesną wiosną przed nabrzmiewaniem pąków wykonuje się zabieg przeciwko kędzierzawości liści brzoskwini opryskując ja środkami zawierającymi dodynę (Syllit,Carpene).Zabieg aby był skuteczny wykonuje się przy temperaturze powyżej 6*C bo takich temeraturach zaczynaja działać środki grzybobójcze.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 3 mar 2011, o 19:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Witam wszystkich.
Chciałam coś napisać o swoim drzewku brzoskwiniowym.A więc tak -kupiliśmy dom z działką na której rosło takie drzewko.Było brzydkie i mnie denerwowało.Miałam ochotę je wywalić , ale przycięłam je bardzo mocno i zrobiłam z jego korony małą kulkę.
Drzewko szybko rosło. W tym roku po cięciu nie miało wcale owoców , nawet nie kwitło.W następnym roku przycięłam je już nie tak mocno i moje drzewo zakwitło i zaowocowało.Miało nie dużo owoców bo w sumie ze 30 szt. , ale co to były za sztuki!!!!!!
Moje brzoskwinki były wielkości dużych grapefruitów ( normalnie mutanty) , a do tego pyszne i soczyste.Nie mam doświadczenia w cięciu drzewek , ale już wiem jak postępować z moją brzoskwinią. Szkoda , że nie zrobiłam zdjęć , ale na pewno jak mi się uda w tym roku uzyskać takie owoce to wrzucę fotki.
Chciałam coś napisać o swoim drzewku brzoskwiniowym.A więc tak -kupiliśmy dom z działką na której rosło takie drzewko.Było brzydkie i mnie denerwowało.Miałam ochotę je wywalić , ale przycięłam je bardzo mocno i zrobiłam z jego korony małą kulkę.
Drzewko szybko rosło. W tym roku po cięciu nie miało wcale owoców , nawet nie kwitło.W następnym roku przycięłam je już nie tak mocno i moje drzewo zakwitło i zaowocowało.Miało nie dużo owoców bo w sumie ze 30 szt. , ale co to były za sztuki!!!!!!
Moje brzoskwinki były wielkości dużych grapefruitów ( normalnie mutanty) , a do tego pyszne i soczyste.Nie mam doświadczenia w cięciu drzewek , ale już wiem jak postępować z moją brzoskwinią. Szkoda , że nie zrobiłam zdjęć , ale na pewno jak mi się uda w tym roku uzyskać takie owoce to wrzucę fotki.
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4615
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Andrew dzięki za odpowiedz
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
No to poczekam do wiosny na pąki kwiatowe i sama jakoś pokombinuję