Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Moja była zasadzona w ubiegłym roku, od razu odginałem pierwsze piętro, teraz kolejne, co dwa tygodnie pryskaj dolistnie florowitem, cuda się dzieją :D
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
lobuzka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 8 mar 2010, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Łaaał...!!! Nieźle jej dogadzasz, skoro po roku taki efekt ;:63 !! Tylko czekać, aż odwdzięczy się owocami!
Bardzo dziękuję za bezcenne rady.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Owoce już w tym roku by były, ale wszystko wymarzło.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
lobuzka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 8 mar 2010, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Szkoda, może przyszła wiosna będzie łaskawsza.
Mój zakup... nieprzemyślany/spontaniczny, tudzież eksperymentalny to nektaryna Flavortop, czy klimat podkarpacki będzie jej odpowiadał, się okaże ;:131 , jestem dobrej myśli.
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
Awatar użytkownika
arty
500p
500p
Posty: 501
Od: 6 kwie 2012, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

moje brzoskwini zaczynają żółknąc liście co może być przyczyna .?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Przyczyn może być ile zechcesz... zależy co to znaczy "zaczynają".
Jeśli żółkną liście starsze, gorzej wykształcone (np. mniejsze), uszkodzone - np. przez kędzierzawkę czy innego grzyba - normalna reakcja, drzewo się ich pozbywa.
To samo może mieć miejsce z powodu suszy fizjologicznej (wody mało, upał, słabawe korzenie czy zwyczajnie nadmiar liści) i wtedy również głównie słabsze liście ale też i najmłodsze, bo wrażliwsze. Generalnie liście którym przybrakło wody (upały były) ulegają uszkodzeniu i później zamierają. Jak długo jest to tylko część liści a reszta wygląda dobrze - nie ma co się przejmować.

Jeśli żółkną tak z grubsza wszystkie, niezależnie czy lepsze czy gorsze, czy po całym drzewie bez różnicy - to wtedy może być powód do zmartwień, owszem.
:wit
Awatar użytkownika
arty
500p
500p
Posty: 501
Od: 6 kwie 2012, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dąbrowa

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

żółkną właśnie liście starsze , tzn te pierwsze na łodydze liściowej ::( była pryskana na kędzierzawosc lisci , wiec mam nadzieje ze to może od tego, susza też była..
mam 3 brzoskwinie 2 dają w/w objawy a jedna zdrowo rośnie i owocuje :)
to liście które opadają , wyglądają tak


Obrazek
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Wygląda na drobną plamistość, też kilka dni temu miałem to cudo na redhaven, topsin dał rady.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

jesienią 2011r kupiłem działkę i zacząłem od sadzenia drzewek owocowych ,posadziłem również brzoskwinię (zakupioną w auchanie) nie miała prostego przewodnika tylko jedną gałązkę rosnącą prawie prostopadle do pnia .W tym roku ma trochę przyrostów i ma nawet jeden dorodny owoc.Jak mam to poprowadzić kiedy gałązki są z jednej strony.
Oprócz tej mojej zakupionej na działce znajdują się jeszcze 2 inne brzoskwinie (przypuszczam ,że zasadzone z pestek) są już dość duże jednak nawet nie miały kwiata ,czy na tych posadzonych z pestek mogę zaszczepić z tej zakupionej o dużych owocach?
Jeżeli tak to w jaki sposób?
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2972
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

W tym roku moje brzoskwinie tez nie miały ani jednego kwiatka, chociaż od kilku lat regularnie owocowały - ostra zima. Czy masz pewność, ze te brzoskwinie nic nie wartają? Nie masz możliwości dowiedzieć się jak było w poprzednich latach (zakładam, ze są już kilkuletnie).
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Brzoskwinia z siewu zaowocuje w 3-5 lat (średnio, od wykiełkowania), jeśli wolno rośnie to i później może. Oczywiście po tej zimie nie ma co oceniać, u mnie też po kilka dosłownie owocków na drzewach...
:wit
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1115
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

eldo pisze:jesienią 2011r kupiłem działkę i zacząłem od sadzenia drzewek owocowych ,posadziłem również brzoskwinię (zakupioną w auchanie) nie miała prostego przewodnika tylko jedną gałązkę rosnącą prawie prostopadle do pnia .W tym roku ma trochę przyrostów i ma nawet jeden dorodny owoc.Jak mam to poprowadzić kiedy gałązki są z jednej strony.
Oprócz tej mojej zakupionej na działce znajdują się jeszcze 2 inne brzoskwinie (przypuszczam ,że zasadzone z pestek) są już dość duże jednak nawet nie miały kwiata ,czy na tych posadzonych z pestek mogę zaszczepić z tej zakupionej o dużych owocach?
Jeżeli tak to w jaki sposób?
Duże? Jak duże? Wielkość jest pojęciem względnym :;230 jedna moja trzylatka ma ponad 3 metry, jedna czterolatka nie wyjdzie nad metr pięćdziesiąt, poza tym co napisali przedmówcy, szczepić możesz, o ile dopasujesz zrazy, na owoce z drzew sadzonych z pestki można nieraz czekać ponad 10 lat, czasem pomaga podsypanie nawozu wieloskładnikowego, bo jednego pierwiastka braknie i drzewo stoi, czasem pomaga gruntowne przycięcie, itp. Wycinać szkoda, lepiej pokombinować, a i satysfakcja z owocu będzie większa :wink: Zrób fotki, zawsze coś ktoś wypatrzy. Niop, a ostatnia zima to swoją drogą... dała popalić. ;:174
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
silko
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 27 paź 2011, o 09:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

Witam.
Zamierzam w tym roku okulizować brzoskwinie (nigdy tego nie robiłem).
Mam wysiane z pestek odmianę Rakoniewiecką. Mam też u sąsiada pięknie owocujące drzewko, z którego wezmę zrazy.
Czytałem bardzo dużo o okulizacji w necie i literaturze ale jako że praktyki brak , nasuwają się wątpliwości.
Jak dokładnie ma wyglądać oczko? Czy z tarczki pozbywam się zupełnie drewna pozostawiając tylko korę? Czy pąk będzie uśpiony w tym roku i zacznie rosnąć dopiero na wiosnę?
Czy ktoś z Was z terenu Polski południowo-zachodniej będzie w tym roku okulizował brzoskwinie i udzieli kilku rad początkującemu?
Będę wdzięczny za każdą pomoc.
Pozdrawiam
Sławek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”