Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
No i masz.
A podobno wielką zaletą orzecha japońskiego (- czyli ajlantolistnego - zapłacili komuś by taką nazwę wymyślił?! ) - jest wspaniały a intensywny aromat...
Przynajmniej tak uważają japończycy.
Banzai !!!
P.S. Sprawdziłem. Pekan można uprawiać w strefie 5 (amerykańskiej - czyli średnia roczna temperatura minimalna do -29'C). Obecny podział na strefy - europejski - jest ten sam o ile sie nie mylę. To by oznaczało że pekan będzie rósł na Suwalszczyźnie, a nawet w Finlandii! Co mu tam nasze południe z jego winiarskim klimatem Sądzę że problem może być tylko z okresem wegetacji i nieszczęsnymi naszymi przymrozkami. A i suszą latem.
A podobno wielką zaletą orzecha japońskiego (- czyli ajlantolistnego - zapłacili komuś by taką nazwę wymyślił?! ) - jest wspaniały a intensywny aromat...
Przynajmniej tak uważają japończycy.
Banzai !!!
P.S. Sprawdziłem. Pekan można uprawiać w strefie 5 (amerykańskiej - czyli średnia roczna temperatura minimalna do -29'C). Obecny podział na strefy - europejski - jest ten sam o ile sie nie mylę. To by oznaczało że pekan będzie rósł na Suwalszczyźnie, a nawet w Finlandii! Co mu tam nasze południe z jego winiarskim klimatem Sądzę że problem może być tylko z okresem wegetacji i nieszczęsnymi naszymi przymrozkami. A i suszą latem.
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Właśnie problem ze strefami mrozoodporności USDA jest taki, że odnosi się tylko do minimalnej rocznej temperatury i na tej podstawie określa się winter hardiness różnych roślin - bezwzględne minimalne temperatury, jakie są w stanie znieść zakładając, że rosną w odpowiednich warunkach. Minimalne temperatury zimowe to jedno, a średnia roczna temperatura, długość okresu wegetacji, liczba dni bez przymrozków to drugie. Co z tego, że jakieś drzewo wytrzyma wyjątkowy mróz np. -30 stopni np. w stanie Illinois, Indiana czy Ohio, jeśli średnia temperatura tam jest wyższa, a lato cieplejsze i drzewo może w ciągu lata bardziej urosnąć i lepiej przygotować się do zimy.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Dlatego podejrzewam że właśnie na Podkarpaciu pekan da radę, sezon dość długi, lato ciepłe a i opady letnie wyższe niż w pozostałej części Polski. Nie pamiętam już, ale parametry koło Krosna były prawie tak dobre jak u mnie - czyli jedne z najlepszych. Zima ostrzejsza, ale skoro potrafi ją przetrwać, to czemu nie?
-
- 200p
- Posty: 310
- Od: 30 kwie 2011, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola - podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Dzięki wielkie za radę, już dopisuję do listy przeorzecha Z tego co wyczytałem sam fakt posiadania hikory - coś cudownego, a jeszcze świadomość, że sam ją wyhodowałeś z nasiona
Zdrowy styl życia, zdrowe odżywianie, jak długo żyć, domowe pieczywo - bezchemii.info
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Ja mam inne pytanie. Oto fragment opisu pekana z pewnej szkółki - opis z internetu
"Kwiaty pekana są przedprątne lub przedsłupne. Oznacza to, że dojrzewają na nim i są zdolne do zapylenia najpierw kwiaty męskie, a potem żeńskie, lub też odwrotnie, ale nigdy równocześnie. Z tego powodu pojedyncze drzewo nie może zapylić siebie samego i do zaowocowania potrzebuje partnera o odwrotnej fazie dojrzewania kwiatów. Niestety, w przypadku siewek, dopóki nie zakwitną, nie wiadomo, jaka będzie u nich kolejność."
Pytanie: czy mając inne orzeszniki, wystarczy jeden pekan? Czy najlepiej posadzić ich kilka? No i czy ten cytat nie odnosi się też do pozostałych orzeszników, choć na wspomnianej stronie dotyczy on tylko pekana? Hmm, kilka pytań wyszło
O pekanie poczytać można tutaj (w tym odmiany, choroby...):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... arilla.pdf
Porównując na tej stronie mapkę teoretycznego (nie naturalnego) występowania pekana, to podobna jest ona do innych rosnących u nas bez problemów drzew, jak np. katalpy (ujętej wspólnie):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... atsppa.pdf
Powinien wytrzymać...
"Kwiaty pekana są przedprątne lub przedsłupne. Oznacza to, że dojrzewają na nim i są zdolne do zapylenia najpierw kwiaty męskie, a potem żeńskie, lub też odwrotnie, ale nigdy równocześnie. Z tego powodu pojedyncze drzewo nie może zapylić siebie samego i do zaowocowania potrzebuje partnera o odwrotnej fazie dojrzewania kwiatów. Niestety, w przypadku siewek, dopóki nie zakwitną, nie wiadomo, jaka będzie u nich kolejność."
Pytanie: czy mając inne orzeszniki, wystarczy jeden pekan? Czy najlepiej posadzić ich kilka? No i czy ten cytat nie odnosi się też do pozostałych orzeszników, choć na wspomnianej stronie dotyczy on tylko pekana? Hmm, kilka pytań wyszło
O pekanie poczytać można tutaj (w tym odmiany, choroby...):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... arilla.pdf
Porównując na tej stronie mapkę teoretycznego (nie naturalnego) występowania pekana, to podobna jest ona do innych rosnących u nas bez problemów drzew, jak np. katalpy (ujętej wspólnie):
http://hort.ufl.edu/database/documents/ ... atsppa.pdf
Powinien wytrzymać...
- mateo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1253
- Od: 12 kwie 2009, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Nie wiem jak jest z pekanem w kwestii zapylania, ale wiem o jednym orzeszniku siedmiolistkowym rosnącym pojedynczo (w parku w Białowieży), który mimo to co roku dość obficie owocuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
To może inaczej (moje kochane uparciuchy ). Kto może się pochwalić owocującym pekanem?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Ależ Pomologu, dyć to nie dla orzechów sadzą, ino dla jaj
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2122
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Jak moje siewki za 20 lat zaczną produkować pisanki, na pewno dam znać
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pekan, hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Obiecuję że też nie omieszkam
Jeśli dożyję
Jeśli dożyję
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Trochę postanowiłem odświeżyć temat. Ja u siebie mam posadzone 2 pekany jest to ich pierwsza zima w gruncie. Zeszłoroczny przyrost w granicach 10 cm, dla mnie jak na 2 letnie rośliny to wystarczająco. A co do innych orzechów to dla mnie najbardziej dekoracyjne są gatunki azjatyckie. Japoński ze swoimi dużymi liśćmi i mandżurski z równie dużymi i lekko czerwonawymi żyłkami. Z czarnym i szarym miałem problem bo sarny w lecie dosłownie obskórowały mi 4 sztuki. A jeśli chodzi o mrozoodporność roślin amerykąńskich to podam jeden przykład cypryśnika błotnego który rośnie w luizjanie , a w polsce daje sobie bardzo dobrze radę.
To i owo opuncjowo Marcina
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Mój pekan zmarzł ostatniej zimy do powierzchni gruntu (miałem -30) odbił 2 pędami i teraz czekam co z niego będzie po tej zimie.
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Pekan , hikan i hikora - ma ktoś? Jak wrażenia?
Sev dzisiaj byłem w sadzie na małym rekonesansie i wygląda na to że pekany przeżyły. Niema charektarystycznych uszkodzeń mrozowych jak u orzechów, więc jest nadzieja.
To i owo opuncjowo Marcina