Morwa (Morus)

[Slawek3]

A widzisz. Dziękuję kozula za cenną informację. Teren gdzie rośnie ta morwa był zaniedbany. Ja karczowałem tam pnie " polnych klonów " - nie wiem czy wiesz o jakim drzewie mówię, u nas tak się na nie mawia. Rosły one tak blisko pnia morwy, że rzeczywiście chyba uszkodziłem korzenie ( takie mocno żółte ), które teraz nawet są widoczne, niczym ich nie okrywałem. Nie sądziłem po prostu, że dla tak dużego drzewa kilka niegrubych korzonków może mieć takie znaczenie. Zrobie zdjęcia jak to wygląda. Boję się teraz, że drzewo umrze. Pozdrawiam.
Sławek

[Slawek3]

Wstawiam zdjęcie pokazujące pokrój mojej morwy tej większej i nieowocującej, która własnie ma problem z listkami. Jest to największe drzewo na mojej działce.

Poniżej przedstawiam zdjęcie pokazujące miejsce około metra, półtora od pnia powyższej morwy, w którym rósł pniak klona polnego, którego wykarczowałem, przez co zmuszony byłem, niestety, do uszkodzenia widocznych korzeni. Nie jestem pewien czy są to korzenie tej morwy ale pewnie tak. Tak jak pisałaś Kozula, może to być przyczyna " małych listków " i łysego drzewa. Dzisiaj dotykałem gałązek tej morwy, tych najniżej rośnących. Wydają mi się uschnięte, martwe. Co mam zrobić?

[kozula]

Na zdjęciu widać brązowy rdzeń korzenia , ale nie wiem czy to jest efektem długiego czekania na zdjęcie , czy taki był po odkopaniu . Widać też zdrowe , cienkie korzenie , co oznacza że drzewo powinno odżyć . Jeśli żywy korzeń ma brązowy rdzeń , to znaczy że był przemaznięty . Przy uszkodzonych korzeniach , dobrze byłoby okryć ziemię pod drzewem , jak pisałam wcześniej .
Na wiosnę , kiedy drzewo zacznie wypuszczać liście , przytnij gałęzie w miejscach , gdzie będzie widać zdrowe młode pędy .

Pozdrowienia , kozula .

[Slawek3]

Kozula te korzenie tak leżały na wierzchu kilka tygodni. Dopiero teraz, gdy zrobiłem zdjęcie, zakopałem je. Gdy karczowałem z tego miejsca korzeń klona polnego przez nieuwagę uszkodziłem te widoczne na zdjęciu korzonki. W każdym razie są już zakopane.
Kozula, mam wejść tak wysoko na drzewo i przycinać gałęzie z których wyrastają młode pędy? Nie wiem czy zrozumiałem...
W każdym razie dziękuję za pomoc.

[kozula]

Raczej to nie będzie wysoko , drzewo jest osłabione , więc trzeba mu będzie zaserwować coś w stylu ogławiania jakie robią w miastach . Pokażesz zdjęcia na wiosnę , to na pewno znajdzie się kilku fachowców od drzew , którzy podpowiedzą Ci gdzie przyciąć .

Pozdrowienia , kozula .

[Slawek3]

Ok Kozula, dzięki. Na wiosnę się odezwę. Pozdrawiam:)

[vitara]

Czy to nie jest tak że owoce morwy obniżają cukier w organizmie ?

[Dziedzic]

Cześć,
mam 8 letnią morwę białą o wysokości 4-5 metrów, która nie owocuje
morwa rośnie na glebie 3 klasy, w pobliżu nie ma innych drzew

czym może być spowodowane niezawiązywanie owoców ?

[yacek13]

Witam.
Mam w tym roku posadzone 2 morwy białe, odmiana wielkolistna żółwińska ok 1 m jedna od drugiej albo 1,5 m.
Jedna ma duże ciemnozielone liście a ta druga mniejsze i bardzo jasnozielone, prawie w żółty. Czy nie jest tak, że tej drugiej czegoś brakuje? Jakichś składników. A jeśli tak, to czy to nawozić.
Przy tych upałach podlewam je codziennie, wiem, że morwa za woda nie przepada, ale chyba trzeba...

[perdii]

Cześć,
mam 8 letnią morwę białą o wysokości 4-5 metrów, która nie owocuje
morwa rośnie na glebie 3 klasy, w pobliżu nie ma innych drzew

czym może być spowodowane niezawiązywanie owoców ?

Mam ten sam problem. Więc czekam z niecierpliwością na odpowiedź

[yacek13]

Gdzieś czytałem, że te regularnie przycinane na żywopłot nie owocują, ale po pierwsze twoja jest wolnostojąca, po drugie koło swojej podstawówki miałem żywopłot morwowy i owoce były, tak więc nie wiem, jak to jest naprawdę.

[Dzialeczka]

Ja mam imponujace drzewo morwy w ogrodku. Chyba czerwonej, bo ma czarne owoce. Przycinam ja na jesieni i na wiosne ma tyle owocow, ze w tej chwili mam juz 51 sloiczkow tegorocznego dzemu morwowego. Jest wysmienity!!! Naprawde polecam ten owoc. Jest niedoceniony, a szkoda. Moi znajomi i rodzina wyludzaja od nas te dzemy...

Polecam przycinanie morwy, bo nastepnego roku naprawde widac roznice w wielkosci i ilosci owocow. I jeśli mozna, nalezy jej pozwolic stac sie drzewem...

Pozdrawiam z domku w cieniu morwy...

[Dzialeczka]

A tu zdjecia naszej morwy-zywicielki...