Morwa (Morus)

[GodfatherPL]

Witam
Czy u was morwa też tak powoli rośnie? Ja swoje niestety kupiłem bardzo niskie i przez ostatnie 3 lata podrosły kilka centymetrów. W tym tempie pierwsze owoce będą za 10 lat.

[MoWo]

Morwie za bardzo ze wzrostem się nie śpieszy ale te 20 cm rocznie powinna osiagać.
Chyba że ma latem bardzo sucho to wtedy rosnąć nie będzie.

[zaorla]

Gerardi Dwarf kupiłem w zeszłym roku i może owoców skosztuję ale raczej w przyszłym. Część odmian z Milanówka, część z innych źródeł. Z Milanówka są ok, może nie największe ale odmiany raczej pewne. Widać, że Gerardi ma krótkie międzywęźla. Morwa potrafi przyrastać całkiem silnie, grubo powyżej podanych 20 cm- w dobrych warunkach to i po 50 i więcej cm.
Jeśli ktoś ma tunel foliowy to może sobie podtuczyć morwę przez rok czy dwa - tylko trzeba pamiętać o przesadzaniu do większych doniczek. Wszystkie odmiany kupowałem szczepione.
Ciekawe jaki będzie procent przyjęć moich sadzonek.
Morwę można przycinać, z tego co kojarzę to formowano z niej żywopłoty. Więc rozmiar drzewek można trzymać w ryzach.

[beata_m]

Dzięki zaorla za info. Ja muszę zdecydować do środy co kupię. Z opini w wątku wynika, że amerykańskie mieszańce są smaczniejsze niż morwa biała. Ty piszesz, że morwy można cięciem utrzymać w ryzach. Więc chyba mimo większych rozmiarów zdecyduję się na Illinois Everbearing.
Dużo mówi się o prozdrowotnych właściwościach morwy białej. Czy ktoś orientuje się, czy morwa czarna ma podobne zalety?
Pozdrawiam
Bea

[for tinctures]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Morwa - tu masz o różnych gatunkach morwy.
Morwa biała - http://www.krzewy.pl/Morwa_biala/morwa.htm
Tak jak napisał Nemo wszystko jest do przyjęcia, ale pod kontrolą by nie zacienić całkowicie drzewa.

beata_m to znalazłem na 1-ej str. tego wątku...

[beata_m]

Dziękuję za poświęcony mi czas. Ale przyznam szczerze, że nie bardzo rozumiem na czym polega żart z odesłaniem mnie do Wikipedi i strony z opisem morwy białej. W wikipedi ogólnikowo wspomniano o przydatności morwy w ziołolecznictwie, bez rozróżnienia gatunków. Na tej drugiej stronie o właściwościach leczniczych morwy nie wspomniano w ogóle.
Pozdrawiam
Bea

[acia1065]

http://www.rozanski.ch/gemmoterapia/pre ... es/p17.htm znalazłam takie coś, może się przyda. Zresztą jak wpisze się w wyszukiwarkę, to całkiem sporo właściwości morwy można znaleźć - głownie przeciw cukrzycy, ale nie tylko. http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i- ... tyce/1wkw7 Jedwabniki wiedzą co dobre
Moja ma już 3 lata, ale jeszcze nie owocuje. I tak się zastanawiam teraz, czy muszą być 2 morwy, aby zapylać się nawzajem? Sąsiadka (ponad 80 letnia) mówiła, że dawniej prawie przy każdym domu we wsi rosła morwa. Obecnie obawiam się, że moja jest jedyna.

[MoWo]

Jedna morwa w zupełności wystarczy do owocowania.
Sprawdzone doświadczalnie.

[corazonbianco]

Witam
Czy u was morwa też tak powoli rośnie? Ja swoje niestety kupiłem bardzo niskie i przez ostatnie 3 lata podrosły kilka centymetrów. W tym tempie pierwsze owoce będą za 10 lat.

Posadziłam cztery drzewka jakieś 3 lata temu. Malutkie, kilkunastocentymetrowe sadzonki. Trzy z nich to aktualnie giganty o wysokości 2 metrów i takiej samej szerokości. Natomiast jedna jest tak samo mizerna jak twoja sadzonka. Przesadzałam ją już dwa razy - urosła może ze 20 cm. Wszystkie zostały posadzone w żyznej, kompostowej ziemi, wyściółkowane czarną agrowłókniną, nawożone obornikiem i na jesień nawozem mineralnym potasowo-fosforowym. Nie wiem, dlaczego ta jedna nie rośnie. Mim zdaniem, coś jest nie tak z sadzonką. Potrzymam z jeden sezon, jeśli dalej będzie słabowała, to wyrzucę.

[for tinctures]

beata_m - wkleiłem tego posta z 1-ej str. tego wątku, abyś zwróciła uwagę na zamieszanie jakie panuje z morwami białymi, czarnymi... Morwa biała (Morus alba) ma owoce różnego koloru - od białego, po różowy, czerwony, po fioletowy, do czarnego. Dlatego te odmiany /typy,gatunki/ są ze sobą często mylone i pomieszane, do tego jeszcze krzyżowane. Stąd morwa biała o czarnych owocach nazywana jest morwą czarną. Z tego wątku dowiedziałem się jak jest naprawdę - występuje kilka gatunków tego rodzaju. Najbardziej u nas rozpowszechniona i poznana jest morwa biała.

Zaintrygowałaś mnie tematem swoimi pretensjami, więc odrobiłem za Ciebie 'pracę domową' wpisując w wyszukiwarkę 'Google': 'właściwości lecznicze morus nigra', a potem wybrałem to, bardzo ciekawa stronka, ale pewnie nie jedyna. Możesz sobie poczytać i zaufać, lub nie... Ja wybrałbym do leczenia się jednak morwę białą - taka ciekawostka - jak te robale.

"Z liści morwy białej otrzymywano wyższej jakości jedwab niż z liści morwy czarnej, choć liście morwy czarnej także mogły stanowić pokarm dla jedwabników."

corazonbianco - jak będziesz wyrzucał, to wysadź za płotem...

[beata_m]

Nie mam absolutnie żadnych pretensji. Po prostu nie zrozumiałam w jakim celu podałeś te linki. Gdybyś od razu napisał:
"wkleiłem tego posta z 1-ej str. tego wątku, abyś zwróciła uwagę na zamieszanie jakie panuje z morwami białymi, czarnymi.", to sprawa byłaby jasna.Napisałam tylko i wyłacznie, że nie rozumiem związku tych linków z moim pytaniem. Specyfika sieci wymusza lapidarność wypowiedzi, a niestety nie widzimy mimiki adwersarza, dlatego czasami trudno zrozumieć czyjeś intencje, ale nie zakładaj, proszę od razu, ża czyjeś intencje od początku były złe .
Pracy domowej nie musisz za mnie odrabiać Czytałam o zastosowaniu morwy białej i czarnej. Niestety w sieci na temat ziołolecznictwa są same ogólniki i to głównie o morwie białej. Istnienie mieszańców obu gatunków to dopiero wprowadza chaos.Na forum jest kilka osób, które zajmują się tym na poważnie. Po cichu liczyłam, że może odezwie się ktoś, kto obie morwy lub ich mieszańce stosował w praktyce i ma porównanie. Muszę się nauczyć precyjniej formułować pytania
Acia. Dzięki za linki. Dotyczą one głównie morwy białej, o której zastosowaniu dużo się ostatnio pisze i trochę na ten temat wiem. Gorzej z info o morwie czarnej i mieszańcach. Ja muszę wybrać między morwą białą a mieszńcem. Odmiana biała Gerardis Dwarf rośnie niewielka i działa korzystnie na nasze zdrowie, ale mało smacza. Illinois Everbearing jest smaczna, rośnie duża, ale czy jest równie zdrowa jak biała? Chyba w końcu posadzę obie
Pozdrawiam
Bea
P.S. Pochodzę ze skraju Puszczy Białej, czyli z Ostrowi.

[GodfatherPL]

To u mnie coś chyba jest nie tak. Mam morwy od 3 lat i może podrosły z 10 cm w tym okresie. Każdej wiosny podczas późnych przymrozków mi marzną. Nawozem sypie tak jak wszystko na działce a wody też mają pod dostatkiem.

[corazonbianco]

corazonbianco - jak będziesz wyrzucał, to wysadź za płotem...

Ona już teraz jest za płotem. Dalej się nie posunę, nie da rady, wejdę na pole ze zbożem

To u mnie coś chyba jest nie tak. Mam morwy od 3 lat i może podrosły z 10 cm w tym okresie. Każdej wiosny podczas późnych przymrozków mi marzną. Nawozem sypie tak jak wszystko na działce a wody też mają pod dostatkiem.

Niezdrewniałe przed zimą końcówki pędów też u mnie przemarzają, ale w okresie zimowym, i przy tej wielkości drzewa nie odbija się to w większy sposób na jego dalszej wegetacji. Późnowiosenne przymrozki nie wyrządzają u mnie większych szkód, bo morwy bardzo późno ruszają z wegetacją. W tej chwili pąki liściowe dopiero zaczynają zielenić się: http://landscapeplants.oregonstate.edu/ ... albau7.jpg
Może przyczyny słabego wzrostu należy szukać pod ziemią. Może coś blokuje system korzeniowy, nie pozwalając mu się rozrastać - warstwa zbitej gliny albo kamieni tudzież wytwory ludzkie. Mój dziadek posadził kiedyś porzeczki na starym, przysypanym ziemią i niewidocznym przy płytkim kopaniu fundamencie po stajni. Potem dziwił się wielce, dlaczego krzewy nie chciały rosnąć