Szczepienie na dzikiej winorośli
Szczepienie na dzikiej winorośli
Nie znalazłem w wyszukiwarce na forum, ale może ktoś dokonywał szczepienia winorośli stosując podkładkę jako dziką winorośl.
Bogdan
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Dzika winorośl?
Masz na myśli "dzikie wino"?
Masz na myśli "dzikie wino"?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Co masz na myśli pisząc "dzika winorośl"?? W Polsce, ani też w Europie nie występuje żaden gatunek winorośli "dzikiej".
Nazwą dzikie wino - potocznie określa się winobluszcz pięciolistkowy lub trójklapowy. To sa jednak zupełnie inne gatunki a nawet inny rodzaj. Zgadzają się w systematyce na poziomie rzędu a to znaczy, że powinowactwo jest stosunkowo odległe. Gdyby nawet udało sia naszczepić winorosl na winobluszczu - tzn zraz przyjąłby się poczatkowo - to żywotność naszczepionej części byłaby bardzo mała.
Szczepienie winorośli nawet na winorośli jest dużo trudniejsze niż np. jabłoni, gruszy czy śliw (przeszczepianie jeszcze bardziej).
Natomiast jeśli masz na mysli jakąś zdziczałą winorosl - to jak najbardziej można spróbować ją przeszczepić.
Nazwą dzikie wino - potocznie określa się winobluszcz pięciolistkowy lub trójklapowy. To sa jednak zupełnie inne gatunki a nawet inny rodzaj. Zgadzają się w systematyce na poziomie rzędu a to znaczy, że powinowactwo jest stosunkowo odległe. Gdyby nawet udało sia naszczepić winorosl na winobluszczu - tzn zraz przyjąłby się poczatkowo - to żywotność naszczepionej części byłaby bardzo mała.
Szczepienie winorośli nawet na winorośli jest dużo trudniejsze niż np. jabłoni, gruszy czy śliw (przeszczepianie jeszcze bardziej).
Natomiast jeśli masz na mysli jakąś zdziczałą winorosl - to jak najbardziej można spróbować ją przeszczepić.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Ja dopiero zaczynam przygodę z działką wiec zadam może głupie pytanie - jak się szczepi dzikie wino?
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Myślę ,że się nie szczepi /jak już napisał tu poprzednik/wystarczy aspiryna.Narta
Bogdan
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Nie ma głupich pytań - co najwyżej źle sformułowane Chodzi ci o rozmnażanie winobluszczu? Najłatwiej przez odkład. Sztobry też ukorzeniają sie bardzo łatwo.davussum pisze:Ja dopiero zaczynam przygodę z działką wiec zadam może głupie pytanie - jak się szczepi dzikie wino?
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Wiem że chodzi o rozmnażanie tylko jak to się robi...
ja dopiero zaczynam przygodę z działeczką i się uczę więc nie wiem co to znaczy przez odkład.
ja dopiero zaczynam przygodę z działeczką i się uczę więc nie wiem co to znaczy przez odkład.
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Wystarczy w Googlach wpisać "rozmnażanie przez odkład", by trafić np. na taki materiał: http://poradnikogrodniczy.pl/odklady.php
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6531
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Wlaśnie o to chodzi, że TY wiesz, ale inni z twojego pytania "jak się szczepi dzikie wino?" odczytali tylko to, co w tym pytaniu było. Jeśli zadajemy pytania na forum, czy odpowiadamy na forum publicznym, musimy się liczyć z tym, że inni forumowicze nie znają naszego toku myślenia. Trzeba pisać jednoznacznie, a nie "dawać do zrozumienia" Bo ty wiesz, co masz na myśli, ale my nie wiemydavussum pisze:Wiem że chodzi o rozmnażanie tylko jak to się robi...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Davussun, zapomnij o szczepieniu (to jest wyższa szkoła jazdy) a zajmnij się rozmnarzaniem.davussum pisze:Wiem że chodzi o rozmnażanie tylko jak to się robi...
ja dopiero zaczynam przygodę z działeczką i się uczę więc nie wiem co to znaczy przez odkład.
Winobluszcze mają to do siebie, że wystarczy kawałek zielonego pędu wsadzić do ziemi i zapewnić minimum wilgotności i po kilku tygodniach masz gotowe sadzonki.
-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Dziękuje, tak właśnie zrobię
-
- ---
- Posty: 451
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie na dzikiej winorośli
Ecomax, czy jest sens rozmnażać? nie wiem, ale chociażby dla takich widoków przez kilka miesięcy:Ecomax pisze:Nie wiem czy jest sens rozmnażać dzikie wino,ale jeśli chcesz spróbować to czemu nie jeżeli będziesz miał jakieś wątpliwości lub pytania to pisz,chętnie pomogę.
zaznaczam, że sciana na zarośnięta dołem to 8 metrów + drzwi garażowe.
i dla takich jesienią