Winorośle i winogrona Cz.1

[x_r-t]

Proszę o pomoc w identyfikacji winorośli....

Moim zdaniem jest to Seyval Blanc.

Poczytałem trochę o tej odmianie i nie ukrywam, że takie zdanie bardzo mi się podoba.
Jeżeli tylko w tym roku będę miał na tyle silną wolę, że pozwolę dojrzeć winogronom bez intensywnej degustacji w okresie dojrzewania, może w końcu przekonam się jak smakuje dojrzałe grono, a w przyszłym roku może wysadzę na grunt te sadzonki, które ukorzeniłem w tym roku, by plonów wystarczyło na eksperymenty z winem własnej roboty.

[x-suzana]

Też pasowało mi to na Seyval Blanc ale to póżna odmiana a Ty piszesz że wcześnie dojrzało.U mnie dojrzewa po wszystkich odmianach.

[x_r-t]

Po części wyjaśniłem już, że pierwsze plony zjadłem zanim grona całkowicie dojrzały. Degustację, której celem było sprawdzenie czy grona już nadają się do konsumpcji, rozpocząłem już po połowie sierpnia i ani się obejrzałem, wszystko zniknęło. Stąd moje stwierdzenie, że dojrzewa dość wcześnie. W tym roku postanowiłem nie dotykać winogron aż do czasu, kiedy będą dojrzałe - według opisu odmiany. Dzisiaj jestem mądrzejszy. Znając odmianę, wiem jak z nią postępować, jak ciąć i kiedy spodziewać się owoców.

[x-suzana]

Kodrianka ..........................Sierafimowskij


Sierafimowskij ma być wczesną odmianą, to jego pierwsze owocowanie, zobaczę kiedy dojrzeją owoce.
Kodrianka też pierwszy raz mi owocuje.

[dominikams]

Piekne gronka - zapowiada sie swietnie Czym obrabiasz winnice? Ja nie moge nadazyc z wyrywaniem chwastow Chociaz jak owoce dojrzewaja, to chwasty moga byc zaleta

[DarekRz]

Degustację, której celem było sprawdzenie czy grona już nadają się do konsumpcji, rozpocząłem już po połowie sierpnia i ani się obejrzałem, wszystko zniknęło.

To nie może być Seyval B. - w połowie sierpnia - nawet w dobrych lokalizacjach na południu Polski Seyval jest jeszcze twardy jak skała i kwaśny. Gdybyś napisał: "w połowie września" lub przynajmniej - "na początku września" - byłoby to prawdopodobne. Moim zdaniem trzeba szukać dalej (może Aurora??).

[x_r-t]

Aurorę mam ok 5 metrów od tego krzewu. Widzę wyraźne różnice. Kolor zdrewniałych części aurory jest bardziej czerwony, w porównaniu z tym krzewem moja aurora fatalnie wyczuwa linki i słupki i nie chce się do nich przywiązać, nawet, jeżeli ja staram się owijać pędy wijące i czepne wokół drutów rozpiętych między słupkami, zachęcając tym winorośl do szukania podpory. Liście obydwu krzewów również się różnią.
Poniżej fotografia z miarką, co pozwoli się zorientować w rozmiarach liści i gron.



Co do terminu dojrzewania - w zeszłym roku na całym krzewie były tylko 3 grona. Dzisiaj nie jestem w stanie sobie przypomnieć dokładnie kiedy zjedliśmy całość (mam w domu pomocników, którzy również nie mogli się doczekać pierwszych zbiorów). Ja obrywałem po jednej jagódce. Fakt, że były niedojrzałe, łasuch ze mnie jednak nieprzeciętny. Nawet przed chwilą, kiedy wyszedłem zrobić powyższe zdjęcie, zerwałem ze śliwy dwie niedojrzałe śliwki, które w tym roku po raz pierwszy owocują. Dzisiaj są zielono-żółte z lekkim zarumienieniem, są kwaśne i twarde, co nie przeszkadza mi w tym, by je zjeść. Z tego właśnie powodu nie brałbym zbyt wiążąco stwierdzenia, że dojrzewają wcześnie. Bardziej miarodajne byłoby, że wcześnie zostały skonsumowane.

[x-suzana]

Glebę obrabiam glebogryzarką spalinową, nie zapuszczam trawy bo u mnie jest cięźka glina i chwasty rosną jak szalone nie to co na piaskach.Koło krzaczków to motyka.W trawniku gorzej rosną krzaki.Mam 1 Izę Zaliwską w trawniku to małe przyrosty łozy,żółtawe liście, widać że brakuje składników.
W tym roku sarny pozgryzały mi na części krzewów zielone łozy i liście jeszcze przed kwitnieniem.Niektórzy doradzają uszczykiwanie łóz przed kwitnieniem aby cała siła poszła w kwiatostany.Powiem tak: ciemno to widzę.Zrobiły to sarny i krzewy nie mogły pozbierać się po tym, ponieważ poobgryzały też część liści to ruszyły oprócz pasierbów niektóre pąki zimowe. Dopiero teraz są jako takie odrośnięte łozy z pasierbów.

[Dziadek2]

Degustację, której celem było sprawdzenie czy grona już nadają się do konsumpcji, rozpocząłem już po połowie sierpnia i ani się obejrzałem, wszystko zniknęło.

To nie może być Seyval B. - w połowie sierpnia - nawet w dobrych lokalizacjach na południu Polski Seyval jest jeszcze twardy jak skała i kwaśny. Gdybyś napisał: "w połowie września" lub przynajmniej - "na początku września" - byłoby to prawdopodobne. Moim zdaniem trzeba szukać dalej (może Aurora??).

Albo Reform - pasował by z tą wczesnością

[x_r-t]

Faktycznie podobnie wygląda. Kiedy jednak przeglądałem fotografię obydwu odmian, zauważyłem, że moja ma od pewnej wysokości prawie obok każdego liścia pędy czepne. Podobne widzę na fotografiach Seyval blanc. Na zdjęciach reform nie zauważyłem tego. Bardzo podobnie wyglądają również moje ukorzeniane w tym roku sadzonki jak na tej fotografii: http://www.winogrona.org/index.php?titl ... val-k3.jpg Identyczny wygląd identyczna kolorystyka zmieniająca się od góry do dołu.
Wszystko wskazuje na to, że będę musiał w tym roku ze stoperem w ręce pilnować terminu dojrzewania. Może na tej podstawie uda się zawęzić listę pokrewnych winorośli i trafić na tę właściwą.

[x-suzana]

Rolnikt, troszkę niedożywiony ten krzew, liście żółtawe, opryskaj dolistnie wieloskładnikowym np. Ekolist lub co innego, łozy cieniutkie , jak krzew przesadzony w tym roku to te gronka poważnie go obciążają.

[x_r-t]

Krzew podsypałem nawozem do winorośli porzeczek i malin nie tak dawno. Fakt, że dwa liście są wyraźnie żółte, jednak wyglądają na uschnięte. Cały krzak jest mocno poobijany przez grad. Na fotografii może niektóre liście wyglądają na jaśniejsze, zwłaszcza na drugiej z załączonych fotografii, która robiona była dzisiaj rano, kiedy słońce podświetlało liście od tyłu, co sprawiło, że niektóre fragmenty liści są intensywnie oświetlone, a inne gorzej.
Winorośl przesadzałem dwa lata temu. Na poprzednim miejscu fatalnie rosła. Teraz ma trochę lepsze warunki, ciągle jednak nie jest to ideał, bo wszystkie winogrona sadzę z myślą o tym, by wybrać najlepsze odmiany, które posadzę w innym ogrodzie. To, co mam teraz, to takie małe poletko (czytaj podwórko) doświadczalne o nie najlepszych warunkach dla uprawy czegokolwiek - ziemia gliniasta.

[x-suzana]

Takie sadzenie na tymczasem z myślą o przesadzeniu krzaka nie jest najlepszym pomysłem.Jak tak będziesz robił z krzewem to wiedz , że przesadzany zaczyna jak od nowa, jak dwulatek, chociażby to był starszy krzew. Ziemię gliniastą można wzbogacić obornikiem, kompostem, obornikiem granulowanym i tak samo będzie rosło dobrze.
Po liściach widać ,że nie brakuje konkretnie 1 składnika a wielu z przewagą azotu.Myślę, że te nawozy które teraz dałeś nie zaszkodzą ( bo zwykle o tej porze już nie daje się) ale ze względu na braki można uzupełnić dolistnie.O tej porze już nie daje się doglebowo bo opóżnia to drewnienie łozy, to tak na przyszłość.