Orzech włoski - uprawa Cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Możesz napisać na jakiej wysokości jest pierwsze piętro korony?
Pozdrawiam,
J
J
- kaktusowe
- 50p
- Posty: 80
- Od: 26 lut 2016, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
leff korony gruszy czy orzecha?
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Wiejskie życie u Anetki
- kaktusowe
- 50p
- Posty: 80
- Od: 26 lut 2016, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Wiejskie życie u Anetki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Moim zdaniem w tej chwili trzeba wyciąć tą silną gałąź z tyłu (na żółto).
i rozrzedzić (wyciąć kilka gałązek) na wierzchołku (niebieskie koło).
Trzeba też wybrać jedną prostą i dość silną gałązkę na przedłużenie przewodnika.
i rozrzedzić (wyciąć kilka gałązek) na wierzchołku (niebieskie koło).
Trzeba też wybrać jedną prostą i dość silną gałązkę na przedłużenie przewodnika.
Pozdrawiam,
J
J
- kaktusowe
- 50p
- Posty: 80
- Od: 26 lut 2016, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle/Goszyce
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Czyli tych dolnych nie wycinać? Mówisz "w tej chwili", ale chodzi o lipiec-sierpien, tak?
Na końcu zawsze jest dobrze, jeśli nie jest to znaczy że to jeszcze nie koniec
Wiejskie życie u Anetki
Wiejskie życie u Anetki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Moim zdaniem można będzie wyciąć je za kilka lat, wtedy, kiedy naprawdę zaczną przeszkadzać a na razie pozwolić im rosnąć.
Pozdrawiam,
J
J
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 5 paź 2008, o 19:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legi@nowo
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Dziś na targu widziałem przedziwne orzechy, takie trójdzielne, trudno je opisać lepiej zobaczyć na fotce.
Dla mnie to jakieś mutanty ;) , sprzedawca miał całą skrzynkę właśnie takich orzechów, wziąłem jednego żeby zrobić fotki.
co to jest za odmiana ?
Czy Warto to posadzić? , tylko z orzecha mogę posadzić oczywiście.
Dla mnie to jakieś mutanty ;) , sprzedawca miał całą skrzynkę właśnie takich orzechów, wziąłem jednego żeby zrobić fotki.
co to jest za odmiana ?
Czy Warto to posadzić? , tylko z orzecha mogę posadzić oczywiście.
-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 8 sty 2014, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, okolice Pułtuska
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Rzeczywiście fajnie wyglądają. Niestety wysianie ich nie gwarantuje, że otrzymamy orzech tak samo owocujący (szansa niewielka). Można spróbować, najlepiej wysiać kilka - czas oczekiwania na rezultaty to minimum kilka, a może nawet kilkanaście lat.
- aniek
- 50p
- Posty: 63
- Od: 2 mar 2015, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Witam serdecznie. Pewnie nie w tym wątku piszę co trzeba, jeśli tak to przepraszam, mam pytanie czy może ktoś z was wie gdzie mogę kupić sadzonkę orzecha włoskiego tzw. Jacka? Chodzi mi o sprzedaż internetową z możliwością wysyłki i pewnego sprzedawcę. Słyszałam o Kozuli ale nie wiem czy jeszcze prowadzi sprzedaż.
Pozdrawiam Ania.
-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 8 sty 2014, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, okolice Pułtuska
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Kozula prowadzi sprzedaż , ale o tej porze będzie chyba problem z dostaniem jakiejkolwiek odmiany. Wszystko pewnie jest już wyprzedane. Zadzwoń, spytaj, może w którymś sklepie współpracującym z Kozulą będą jeszcze coś mieli. Poza tym orzechy zamawiałam również u pana Dudka. Oba te źródła polecam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
99% to siewki, które zaowocują po 20 latach. Czy może się mylę? Taki trójdzielny orzech cieszy oko do momentu, kiedy przyjdzie go wyłuskać.
- aniek
- 50p
- Posty: 63
- Od: 2 mar 2015, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2
Dziękuję za odpowiedzi, do Pani Kozuli dzwoniłam, już nie mają sadzonek. Jeden ze sklepów który prowadzi sprzedaż sadzonek od niej coś może mieć ale jesienią. Więc chyba poczekam.
Na Allegro widziałam oferty zanim w tym wątku zadałam pytanie. To jest kupowanie kota w worku, chyba że ktoś może polecić jakiegoś sprzedawcę.... Trochę się obawiam, nie wszyscy są uczciwi ....
Na Allegro widziałam oferty zanim w tym wątku zadałam pytanie. To jest kupowanie kota w worku, chyba że ktoś może polecić jakiegoś sprzedawcę.... Trochę się obawiam, nie wszyscy są uczciwi ....
Pozdrawiam Ania.