Ukorzenianie zdrewniałych pędów winorośli

[babuchna]

Nadal myślę, że posprzątanie to najlepsza opcja.
Co do rozejmu.
Przecież tu nikomu nie chodzi o słowne rozgrywki, prawda?
Tym się chyba nikt z Was tu nie kieruje?
To chyba nie jest żadnym priorytetem?
Czy zatem to aż taki problem?
Wierzę, że obie strony wykażą się dobrą wolą dla rozejmu i oczyszczenia powstałej tu dość ciężkiej atmosfery.
Proszę więc.... by od teraz powrócić już do tematu wątku.

[kapitan]

Czy zatem to aż taki problem?

Raczej nikt nie lubi jak go publicznie obrażają. Jeżeli mnie to spotyka, to jest problem ... i na tym zakończę.

[Cezaryyy]

Korzystając z poradnika z bloga planuję ukorzenić sadzonki w perlicie w podgrzewanym podłożu i wiem, że ma to trwać ok. 3 tygodni, potem przesadzić w ziemię, pytanie kiedy powinno się przesadzić z perlitu sadzonki czy gdy pojawią się liście czy gdy pączki zaczną pękać. Na zdjęciu ostatnim widać, że poszły do gruntu jeszcze bez rozwiniętych liści a wcześniejsze pokazuje, że liście się rozwineły. Chodzi o ten blog http://winnica.bloog.pl/id,330744205,ti ... aid=6100b1

[tomekb1]

Liście nic do tego nie mają. Ważniejsze jest czy na sztobrach jest kallus lub korzenie. Po tych trzech tygodniach grzania powinieneś mieć już korzonki. A czy od razu do gruntu? Zależy czy to już będzie po przymrozkach. Z ukorzenianiem nie ma co się spieszyć. Jeśli planujesz wysadzanie od razu do gruntu ok. połowy maja to grzać powinieneś zacząć w trzeciej dekadzie kwietnia. Chyba, że chcesz się pobawić i ukorzenione sztobry wsadzać do doniczek i w taki sposób dotrwać (w szklarni lub jasnym,niezbyt ciepłym pomieszczeniu) do połowy maja.
Zapamiętaj, by nie cieszyć się z pojawienia listków. Te powinny bowiem pokazać się jak najpóźniej.

-- 11 lut 2013, o 17:42 --

Co do tych dwóch zdjęć na blogu Piotra, to po prostu te sadzonki na parapecie w domu od ciepła wypuściły listki (już pewnie po przesadzeniu do doniczek) , a te w namiocie foliowym, z uwagi na niższą temperaturę jeszcze nie rozwinęły pąków.

[kapitan]

.. Na zdjęciu ostatnim widać, że poszły do gruntu jeszcze bez rozwiniętych liści a wcześniejsze pokazuje, że liście się rozwineły. Chodzi o ten blog http://winnica.bloog.pl/id,330744205,ti ... aid=6100b1

Wszystko zależy w jakich warunkach prowadzisz wstępne ukorzenianie. Czasami po kilka sztuk podgrzewam dla zabawy w perlicie na grzejniku CO. W takich warunkach trudno powstrzymać pąki przed rozwojem. Nie jest to, żadna tragedia. Najważniejsze aby nie dopuścić do przesuszenia sztobra. W takich sytuacjach najczęściej zostawiam tylko najwyższy pąk i całego sztobra pakuję w wilgotny perlit, o tak



Zobacz i przeczytaj, może jeszcze to http://winnica.bloog.pl/id,329391668,ti ... index.html

[Cezaryyy]

Mam zamiar zrobić dopiero teraz sadzonki 3, troche 4 oczkowe pozostawiając rezerwe długości i zadołować, pod koniec marca wyjme i przytne na 3-4 oczka, namocze 24h w wodzie i przeciw grzybom w czymś, uszkodzę dolny pąk i w części środkowy , zanurze sadzonke w ukorzeniaczu , wsadze w wiaderko zostawiając 1 oczko nad powierzchnią w perlit wilgotny dbając o tą wilgoć. Wiaderka włożę w plastikową wanienkę na dnie której będzie 5 cm wody podgrzewanej grzałką akwarystyczną z termostatem na temp 25stopni C. Całość będzie w ciemnej piwnicy o temp ok 10 stopni C. Po ok 3 tygodniach jak się ukorzenią połowę wsadzę do doniczek z ziemią i postawie przy oknie w piwnicy a połowę do tunelu w grunt i po 15 maja jedne i drugie wsadzę na miejsce docelowe w grunt. Robię to pierwszy raz, takie mam plany a co wyjdzie ???:D

[Taddeo]

Ja dodam może jeszcze, że nie powinno się pobierać zrazów wiosną, w okresie krążenia soków (tak zwany płacz łozy) ponieważ słabo się ukorzeniają. Zrazy też mogą się nie ukorzenić jeżeli były porażone przez choroby i uszkodzone przez mróz. Można to sprawdzić przez rozcięcie oczka. Pączki uszkodzone przez mróz jak i choroby mają kolor brązowoszary. Oczko sztobra jest dobre jeżeli ma co najmniej dwa pąki żywe.

[kapitan]

Mam zamiar zrobić dopiero teraz sadzonki 3, troche 4 oczkowe pozostawiając rezerwe długości i zadołować, pod koniec marca wyjme i przytne na 3-4 oczka, namocze 24h w wodzie i przeciw grzybom w czymś, uszkodzę dolny pąk i w części środkowy , zanurze sadzonke w ukorzeniaczu , wsadze w wiaderko zostawiając 1 oczko nad powierzchnią w perlit wilgotny dbając o tą wilgoć. Wiaderka włożę w plastikową wanienkę na dnie której będzie 5 cm wody podgrzewanej grzałką akwarystyczną z termostatem na temp 25stopni C. Całość będzie w ciemnej piwnicy o temp ok 10 stopni C. Po ok 3 tygodniach jak się ukorzenią połowę wsadzę do doniczek z ziemią i postawie przy oknie w piwnicy a połowę do tunelu w grunt i po 15 maja jedne i drugie wsadzę na miejsce docelowe w grunt. Robię to pierwszy raz, takie mam plany a co wyjdzie ???:D

Sztobry możesz pobrać teraz i zadołować jak planujesz. Tym sposobem uchronisz je przed ewentualnym przemarznięciem. Wybrałeś ryzykowny sposób podgrzewania podłoża. Rozumiem, że nie planujesz wykonywać otworów w dnie wiaderka bo woda dostanie się do wnętrza? Takie rozwiązanie będzie wymagało dużej ostrożności przy podlewaniu. Jeżeli przelejesz to na dnie będzie nadmierny poziom wilgotności i wszystko od dołu zgnije. Trudno to kontrolować. Piwnica nie musi być ciemna. Raczej może być ciemna jak nie ma jasnej. Z ciemnej piwnicy będziesz musiał szybko z nimi uciekać gdy zaczną pękać pąki. W przeciwnym razie porosną białe szparagi. W jasnej piwnicy tego nie będzie. Nie widzę najmniejszego sensu zostawiać po przesadzeniu sadzonek w doniczkach w piwnicy. Po przesadzeniu należy je przenieść do ciepłego miejsca. Namiot foliowy jest odpowiedni. Należy tylko pilnować przed nocnymi przymrozkami. Sadzonki posadzone do gruntu w namiocie, powinny już tam pozostać do zakończenia wegetacji, czyli do listopada. Ponowne przesadzanie w okresie wzrostu sadzonki, z namiotu do gruntu to bardzo poważny błąd. Alba doniczki i sadzenie w miejsca docelowe w czerwcu, albo grunt w namiocie i przesadzanie jesienią, a nawet wiosną 2014. Ile chcesz robić tych sadzonek i co to za odmiany?

[Cezaryyy]

Co do odmian to nie znam nazw, sztobry biorę od wujka, ma kilka odmian ładnie owocujących. Myśle, że pobiore około 100 sztuk więc bardzo mało. W przeźroczystym wiaderku z perlitem raczej łatwo widać czy nie jest przelane więc będe dbał tylko żeby perlit był wilgotny non stop. Wymyśliłem z tą grzałką bo nie mam kabla grzewczego a wydaje się równie słuszne. Boję się tylko czy jeszcze można pobrać sadzonki, czy nie są przemarznięte

[Taddeo]

Najlepsze zrazy to takie które są pobrane powyżej 3-4 oczka od postawy i poniżej 2-3 oczka od góry łozy. Do ukorzeniania wybierać takie sztobry które mają w dolnej części oczko, a po drugiej stronie wąsik. To jest zraz z pełną przegrodą i takie zrazy najlepiej się ukorzeniają.
Dodam jeszcze, że literatura podaje, że najlepsze sztobry do ukorzeniania są od 7do 13mm. Długość międzywęźli i węzły powinny być charakterystyczne dla danej odmiany żywą miazgą zielonego koloru.

[kapitan]

Najlepsze zrazy to takie które są pobrane powyżej 3-4 oczka od postawy i poniżej 2-3 oczka od góry łozy. Do ukorzeniania wybierać takie sztobry które mają w dolnej części oczko, a po drugiej stronie wąsik. To jest zraz z pełną przegrodą i takie zrazy najlepiej się ukorzeniają.

Wg mojej wiedzy najlepsze na SZTOBRY są dolne, najlepiej zdrewniałe odcinki łóz. Końcowe odcinki łóz zawsze są gorzej zdrewniałe i zapas 2-3 oczek od końca jest zdecydowanie za mały. Do oceny stopnia zdrewnienia trzeba trochę wprawy. Nigdy nie spotkałem się z informacją o tym, że wąsy mają wpływ na ukorzenianie i nie mam pojęcia o jakiej przegrodzie piszesz??? Może coś bliżej o tym napiszesz?

Boję się tylko czy jeszcze można pobrać sadzonki, czy nie są przemarznięte

Skoro regularnie owocują u wujka, to raczej są to odmiany o podwyższonej mrozoodporności i łatwo nie przemarzają. Zimę mamy, jak dotąd, sprzyjającą dla winorośli.

[Taddeo]

Zaraz zrobię zdjęcie i wyślę część łozy z przegrodą niepełną i przegrodą pełną.

[kapitan]

Będę czekał