leff pisze:Wisienki (podrodzaj Lithocerasus) są zazwyczaj klasyfikowane jako oddzielny i równorzędny podrodzaj w ramach rodzaju Prunus (ale tu więcej pewnie do dodania będzie miał Pom).
Dokładnie tak jest
Nic dodać - to oddzielny i równorzędny podrodzaj
leff pisze:Jeżeli chodzi i powody pośrednie to w poście powyżej - zrastanie ze śliwami, brzoskwiniami i morelami. Kiedyś okulizowałem śliwy i brzoskwinie na siewkach kosmatej i cały czas zdrowo rosną. Jedyny problem to odrosty z szyjki korzeniowej podkładki
Pamiętam, że jeszcze w szkole uczono mnie na temat zastosowania wisienki stepowej jako podkładki dla słabo rosnących odmian wiśni, mniej odpornych na niskie temperatury - a produkowanych w pojemnikach (dziś pewnie nazwano by to ekonomicznym samobójstwem
). Niemniej jednak takie próby były. I na próbach się skończyło - główny powód wymienił leff - wytwarzanie olbrzymiej wprost ilości odrostów korzeniowych... do tego spore problemy ze zgodnością komponentów i zbyt duże różnice w rozwoju z silniej rosnącymi odmianami.
Co innego wiśnia kosmata - choć tu mam wątpliwości co do sensu stosowania jej jako podkładki... częściej (choć to też za mocne słowo) można spotkać wiśnię piaskową - szczególnie w przypadku upraw pojemnikowych brzoskwiń.
Pozdrawiam serdecznie