Drzewa owocowe Rodusika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Drzewa owocowe Rodusika.
U mnie brzoskwinie w rozkwicie, wiśnie też i niektóre śliwy. Mam nadziej , że chłody nie zaszkodzą
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Drzewa owocowe Rodusika.
Susza to wszystko u mnie trafił szlak. Jabłka jakieś 4/5 sztuk
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Drzewa owocowe Rodusika.
Ja biegam z wiadrami z wodą i rozkładam wieczrem węża w kolejne miejsca sadu ale to tylko kroplówka. Nawet nie chce mysleć o fakturach jakie przyjdą z wodociągów
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Drzewa owocowe Rodusika
Zastanawiam sie czy wykopać jakieś i przenieść na inną działkę czy odpuścić.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Drzewa owocowe Rodusika
Dlaczego chcesz je wykopać?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Drzewa owocowe Rodusika
Te najbardziej plenne i odporne na choroby przesadź, resztę zostaw. W gruncie rzeczy to jest dobra okazja do zakupu nowych bardziej atrakcyjnych odmian. A samo przesadzanie powinno zostać rozłożone na dwa etapy - w pierwszym roku na wiosnę w fazie bezlistnej wokół pnia zaznaczamy okrąg o promieniu kończącym się tam, gdzie pada rzut korony. Na linii okręgu wykopujemy dołek głębokości 50 cm i sypiemy doń dobrą ziemię ogrodową albo kompostową. Gdy na drodze szpadla staną korzenie, wówczas je tniemy. Podlewamy. Dzięki temu drzewo będą stymulowane do wytworzenia w okręgu licznych młodych korzeni. Późną jesienią albo na wiosnę następnego roku drzewo podkopujemy w miejscu, gdzie kończy się okręg i wykopujemy bryłę. Będzie ona miała liczne młode korzenie, które po wsadzeniu drzewa na nowe miejsce, będą dostarczały drzewu substancji odżywczych z gleby.
http://cdn24.muratordom.smcloud.net/t/p ... 043563.jpg
http://cdn4.ogrod.smcloud.net/s/photos/ ... 775924.jpg
http://cdn24.muratordom.smcloud.net/t/p ... 043563.jpg
http://cdn4.ogrod.smcloud.net/s/photos/ ... 775924.jpg
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.