Drzewa owocowe niskopienne, karłowe

Drzewa owocowe
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 801
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Drzewka karłowe pod lampą?

Post »

Ja bym na twoim miejscu spróbował.
W połowie drogi między Polską z Islandią jest Bergen gdzie Norwegowie uprawiają sady, w tym czereśnie.
Ja bym spróbował z jakimiś wczesnymi i odpornymi na mróz jabłoniami: Papierówka i ew. coś co ją zapyli (może Geneva Early) na podkłdce, pewnie M.9.
Można by je posadzić w donicach i uprawiać w tunelu z poliwęglanu. Na zimę pewnie trzeba by zadołować poza tunelem i jak przyjdzie zima to dokładnie obsypać śniegiem (zakładam że macie go sporo). Jeżeli mógłbyś je całe zasypać śniegiem na zimę to może jeszcze brzoskwinia i samopylna czereśnia.
Chorobami bym się specjalnie nie przejmował. Jeżeli nie przywieziesz ich z drzewkami to przecież nie mają się skąd wziąć. Szczególnie mączniak który ma ciężkie zarodniki i daleko nie lata.

Jeżeli finanse nie są ogranicznikiem to moim zdaniem jak nie spróbujesz - nie będziesz wiedział.

Jak się zdecydujesz to opisuj Twój eksperyment, dokumentuj a jak będziesz miał pytania to spróbujemy na nie odpowiedzieć. Przecież to forum pełne jest tematów o roślinach których u nas nie ma sensu uprawiać z ekonomicznego punktu widzenia ale wielu traktuje to jako zabawę.
Pozdrawiam,

J
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Drzewka karłowe pod lampą?

Post »

Noooo, brzoskwinie w zimnym klimacie.... To już dziadek Miczurin zapewniał, że oczywiście się da... problem w tym, że teoria może być super, a praktyka jednak to co innego.

Kolega pyta o sens uprawiania jabłonek na Islandii, a z dalszej części pytań wynika, że chodziłoby mu o zbiór owoców bardziej niż o sam fakt posiadania żywego drzewka.

Moim zdaniem - sensu brak. Nawet przy dużych kosztach efekt nie będzie wart czekania.
Zielonym do góry!!!
gogol86
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 27 sty 2017, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewka karłowe pod lampą?

Post »

Bardziej to by mi chodziło o drzewka mini gruszki i nie potrzebuję dużych plonów wystarczyło by tak od 5 do 10 gruszek z drzewka :) i jeszcze pytanko mam w sprawie sadzonek bo rzecz w tym ze nie wiem jak je zabrać do islandii przesłać pocztą (paczka idzie 2-4 tyg) czy w walizkę tylko że co się orientowałem w okresie kiedy będę w pl (sierpień-wrzesień) nie ma sprzedaży sadzonek :?:

-- 10 lut 2017, o 14:04 --

A i na pewno będę próbował ;:215 tylko jeszcze nie wiem kiedy dokładnie zacznę
Bixxx
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1073
Od: 8 gru 2011, o 07:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Drzewka karłowe pod lampą?

Post »

No we wrześniu to sadzonki powinny już być.
Pewnie też można będzie kupić jakieś małe drzewka w donicach w każdym większym centrum ogrodniczym.
Co do przepisów wysyłkowych - nie mam pojęcia jakie Islandia stawia wymagania, co wolno a czego nie. Ale sam transport można przecież załatwić kurierem, skoro deklarujesz, że koszty tej zabawy nie grają roli; ten akurat wydatek będzie jednym z najmniejszych a organizowanie tego jedną z najmniej kłopotliwych rzeczy w całej sprawie...

Zdajesz sobie jednak sprawę, że te rośliny będą wówczas oczekiwały okresu zimowego spoczynku? I że raczej nie zaczną owocować w następnym roku (sadzonki, inna sprawa z drzewkiem w pojemniku, zelaży od wieku i stanu)?

Co do sensu - nadal nie widzę najmniejszego jeśli chodzi o uzyskanie jadalnych owoców. 5 -10 wartościowych owoców z jednego drzewka to SZALENIE dużo i obwiam, się że i 2-3 byłoby zbyt wiele...
Zielonym do góry!!!
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Drzewka karłowe pod lampą?

Post »

Drzewka w owych warunkach nie będą miały wystarczającej odporności na grzyby, trzeba to założyć. Mogą ja atakować nawet patogeny traw... Choćby Botrytis, Septoria czy Alternaria. Nie doprowadzi to do śmierci drzewka, ale trzeba się liczyć z tym, że "coś tam" - jakieś plamistości lub przebarwienia mogą się pojawiać. Im warunki będą bardziej odbiegać od naturalnych, tym większa będzie podatność na takie (z pozoru) błahe sprawy.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
leff
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 801
Od: 21 sty 2008, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dębe Wlk.

Re: Drzewka karłowe pod lampą?

Post »

gogol86 pisze:Bardziej to by mi chodziło o drzewka mini gruszki...
Podstawowym problemem mini-grusz jest ich późny, nawet jak na nasze warunki, okres dojrzewania. Mam w ogrodzie w tej chwili 3 odmiany typu mini. Najstarsze drzewko (odmiana Nain Vert) owocuje a owoce dojrzewają w końcu, kolejne dwie odmiany jeszcze nie ale wygląda na to że nie będą dużo wcześniejsze. Obawiam się że takie drzewka nie dadzą dojrzałych owoców.

Dlatego też wyżej pisałem o innych gatunkach, moim zdaniem lepiej nadających się to tego typu uprawy/zabawy. Ew. brzoskwinie to też odmiany najwcześniejsze, normalnie rosnące i silnie cięte, te odmiany typu mini są również dość późne ale i tak dojrzewają 1,5-2 miesiące wcześniej niż mini grusze.
Pozdrawiam,

J
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”