Jakimi metodami walczyć z odrostami?

Drzewa owocowe
cx

Post »

Witam.
Delfino,zaszkodzić szczególnie nie zaszkodzi.Posadzenie drzewka poniżej miejsca szczepienia,powoduje jego silniejszy wzrost.I tyle.Możesz spróbować odgrzebać wokół pnia-zrobić dołek,lejek-jeżeli nie ukorzeniła sie jeszcze odmiana szlachetna to odkopać do miejsca szczepienia i tak zostawić.Można też nic nie robić,tragedii nie będzie.
Pozdrawiam.
Łukasz_borówki
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 4 mar 2009, o 21:21
Kontakt:

Post »

Łukasz ,czy nie będzie w ogóle pozostałości?Nigdy stosując jakąkolwiek chemię nie masz takich gwarancji.
Jeśli zastosuje się odpowiednio wcześnie nie powinno być pozostałości. Wiele zależy też od pogody - jeśli jest gorąco a rośliny nie mają wystarczająco wody ich metabolizm zwalnia i pestycydy mogą nie być rozkładane. Moja żona pracowała w inspektoracie ochrony roślin i robiła badania na pozostałości. Pomimo tego, że sadownicy stosują potworne ilości chemii pozytywne wyniki wychodziły bardzo rzadko. Raz słyszałem o przypadku, w którym wynik był pozytywny z powodu warunków atmosferycznych, o których pisałem wcześniej a nie z powodu złego zastosowania środka.
Oczywiście trzeba pamiętać żeby nie pryskać, gdy już są owoce.
Mniej więcej do połowy lata(stąd ta umowna połowa lipca)substancje pokarmowe i także glifosat nie jest transportowany od odrostów do korzeni i drzewa "matecznego".
Co do tego transportowania to nie jestem pewien. Na studiach robiliśmy doświadczenia z glifosatem. Wyniki pokazywały, że był on przenoszony z liścia (na którym został zaaplikowany środek) do korzenia a następnie rozprowadzany po całej roślinie.

Pozdrawiam
Moja plantacja borówki amerykańskiej
cx

Post »

Witam.
Udzielając komuś porad,najczęściej bazuję na własnym,często wieloletnim doświadczeniu w stosowaniu konkretnego zabiegu oraz na wiedzy -czy to z literatury czy z rozmów z naukowcami.Ww metodę postępowania stosuję na ww gatunkach od lat(dokładnie opryskuję odrosty w maju -czerwcu,gdy mają kilkanaście centymetrów).Kilka lat temu konsultowałem to z panem Liskiem,jednym z najlepszych specjalistów od zwalczania chwastów w sadach i na plantacjach.
Im później tym większe ryzyko uszkodzeń-zaczyna się wtedy transport do korzeni.Jeżeli ktoś ma dużo drzewek,a są tacy działkowcy i nie zawsze ma możliwośc ich systematycznego wycinania,czy wyrywania-lepszej acz bardziej uciążliwej metody-to lepiej je w początku czerwca opryskać.Pozostawione odrosty są doskonałym siedliskiem np dla mszyc co w przypadku śliw jest niedopuszczalne.Zamiast glifosatu można użyć "bezpieczniejszych"Chwastox lub Basta.
To tyle,pozdrawiam.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”