Śliwy - OPRYSKI

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1407
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

W zabudowie miejskiej najlepszy rezultat uzyskasz stosując pułapkę feromonową prod.Chemipan i wieczorami zwalczać motyle.Dla obserwatorów polecam znaleźć opalizujące jajo na zawiązku zaznaczyć np czerwoną włóczką i wykonać oprysk w stadium czarnej główki.Owocówka śliwkóweczka ma dwa pokolenia. Drugie wgryza się w okolicy szypułki.
Owocnica nie powoduje robaczywienia owoców tylko zawiązków
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1407
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

Mam też pytanie do dr JanMaz dlaczego robaczywe owoce wcześniej opadają
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
cx

Post »

Witam.
Problem ustalenia terminu zwalczania owocówki sliwkóweczki niestety nie jest prosty.W sadzie sprawa oczywista(niestety nie dla wszystkich sadowników!!!),wieszamy pułapki,monitorujemy je i podejmujemy decyzję o terminie zabiegu w zależności od używanego pestycydu.
Jednak na działce...jeżeli masz dużo samozaparcia,trochę wiedzy,dużą chęć powiększania jej i czas to można sobie kupić pułapkę....jednak.Po pierwsze trzeba ją monitorować=co dwa trzy dni liczyć złapane motyle,trzeba także umieć je odróżnić od wielu innych owadów łapiących się "przy okazji"-a jeżeli na działce bywamy raz na 7-14 dni tooo cała zabawa odpada.Po drugie trzeba wybrać pestycyd i do niego wybrać termin zabiegu....co wcale nie jest oczywiste,bo gdy pogoda jest kapryśna i wystepują ochłodzenia i ocieplenia podczas lotu motyli ....to można się pomylić.Owoce z Twego drzewa są nie na sprzedaż(tak myślę),zatem możesz pozwolić sobie aby na drzewie był jakiś procent robaczywych owoców,a skoro tak to wystarczy Ci orientacyjny termin jego zwalczania.Taki mocno przybliżony termin(a czasem nawet trafny),możesz uzyskać ze strony PIORiNu,znajdując powiat najbliższy Twego ,dla którego taki komunikat się podaje,podadzą Ci tam też czym zwalczać,z przyczyn ekologicznych też polecam dostosować się do Calypso
Co do odpowiedzi na pytanie dlaczego robaczywe opadają,to nie będę się wcinał....ale niestety nie wszystkie opadają,a z niektórych odmian w ogóle się im nie chce opadać i dlatego w sadzie nie mogę sobie pozwolić na jakikolwiek błąd w ochronie przed owocówką.
I taka anegdotka.Kiedyś na giełdzie stałem ze śliwką,czyba z Amersem(strasznie lubianym przez owocówkę),podszedł klient,złapał śliwkę iiii mówi...."ooo z wkładką"...Oczywiście odszedł,nie kupił.Rozłupałem około 2kg śliwek z różnych skrzynek i oczywiście wszystkie były zdrowe...................Taaak ,a są ludzie,którzy nie wierzą w Reguły Murphiego... :wink:
Hej.
JanMaz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 23 lut 2009, o 15:08
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

Skoro opadają wcześnie, przypuszczam, że w okresie zawiązków, to oznacza. nie... to może oznaczać, to bardziej właściwe określenie, że masz problem jednak z owocnicą a nie owocówką. To właśnie ten gatunek powoduje opadanie zawiązków
Janusz
JanMaz
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 23 lut 2009, o 15:08
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post »

Januszu lekarzu ogrodowy
nie polecałbym dla amatorów próby określania fazy czarnej główki bo sam doskonale wiesz, że nawet dla doświadczonego doradcy to nie jest proste zadanie. Szczególnie ze nie zawsze samice składają jaja na owocach. I ile mi wiadomo w pierwszym poście autor nie określił w jakiej fazie i czy w ogóle następuje opadanie owoców dlatego pozwoliłem sobie rozszerzyć post o taką informację. Widzę wyraźnie od samego początku, że muszę bardzo uważać gdyż bedziesz z tylko mi znanego powodu czyhał na każde moje niedopowiedzenie. W jakiś sposób poczułeś się dotknięty. Czyżby twój autorytet został naruszony. Obiecuję Ci, że nie mam zamiaru być złośliwy w stosunku do Ciebie i życzyłbym sobie żeby nasze dyskusje były wyłącznie efektem intelektualnej dysputy i niczym więcej. Na tym forum pisze to w takiej formie po raz pierwszy i ostatni. Więcej tematu nie podejmę ale lubię otwarte sytuacje. Więc jeśli możesz to zejdź z łaski swojej z mojego tytułu bo to chyba nie jest na żadnym forum jakaś ogólnie przyjęta forma.
Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam
Janusz
Awatar użytkownika
pogotowie ogrodnicze
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1407
Od: 23 wrz 2005, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post »

Tu jest zdjęcie stadium "czarnej główki" na jabłku na śliwce też mam ale się gdzieś zawieruszyło

Obrazek
Pozdrawiam. Janusz Ogrodowy Lekarz
diagnostyka na facebooku
Internetowe Pogotowie Ogrodnicze ...
Rafalek122
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 22 mar 2009, o 13:40

Post »

Otóż owoce śliwy opadają kiedy są praktycznie dojrzałe ale problem jest w tym że około 90% owoców ubiegłego roku było robaczywe, a jeszcze dodam ze roku wcześniejszego drzewo było całkowicie za atakowane przez mszycę w wyniku czego nie miało praktycznie owoców i czy to mogło mieć wpływ na to że następnego roku miałem robaczywe śliwki.
Wyczytałem że opryskać śliwę "koniec kwitnienia (koniec opadania płatków)", czy to także odpowiedni termin? i czy najlepszy?
osman71
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 28 paź 2007, o 20:28

Zgnilizna śliwiki-oprysk

Post »

Witam serdecznie. Mam śliwkę na ogródku i same z nią problemy. Jak kupiłem działkę śliwka była zaniedbana, zdziczała. Teraz po kilku latach przycinania jest OK, ale jest dalej jeden problem tzn jest dużo owoców ale zawsze coś im dolega. Na początku było dużó robaczywych w zeszłym roku zrobiłem oprysk(2 razy) na owocóweczkę-śliwóweczke i.....było dużo owoców które po prostu gniły już na drzewie. W sklepie ogrodniczym doradzili mi oprysk miedzianem i tu moje pytanie kiedy powinno się to robić i jakim roztworem?? jest to odmiana podobna do węgierki owocuje w sierpniu. Będę wdzięczny za jakieś przystępne informacje. WESOŁYCH ŚWIĄT
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Domyślam się (mogę się mylić), że to jest torbiel śliwki. U mnie na Stanley-u w ub. roku było mnóstwo wiszących na drzewie zgniłych śliwek. Jeśli rzeczywiście to jest torbiel, to w sklepie dobrze Ci doradzili, opryskujemy tuż przed kwitnieniem, w fazie białego pąka Miedzianem 50.
osman71
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 28 paź 2007, o 20:28

Post »

serdeczne dzięki, tak właśnie chyba gdzies wyczytałem że krótko przed kwitnieniem, a wystarczy tylko raz? czy później(albo wcześniej) powtórzyć?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Osman, wystarczy tylko raz (ale dokładnie), tak przynajmniej pisze w programie ochrony drzew owocowych. Tym samym preparatem i w takim samym mniej więcej terminie- tuż przed kwitnieniem, opryskujemy p-ko brunatnej zgniliznie drzew pestkowych. czyli za jednym zamachem załatwiasz torbiel i pierwszy ( z trzech) oprysk na brunatną zgniliznę. Ale być może brunatna zgnilizna na Twojej śliwce nie występuje.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7460
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

Osman, drążę ten temat, bo mamy chyba taki sam problem . Szukałam w necie zdjęć torbieli i brunatnej zgnilizny drzew pestkowych, bo opisy tych chorób w pewnych szczegółach są podobne;
-torbiel- deformacja owoców, większe od zdrowych, wydłużone, pozbawione pestek (nie sprawdzałam), skórka pokrywa się szarobiałym, matowym nalotem zwartych skupień grzyba- znalazłam zdjęcie, niedojrzałego jeszcze owocu, no i zdjęcie kiepskie.
-brunatna zgnilizna drzew pestkowych- na owocach powstają brunatne plamy gnilne z popielatoszarymi, brodawkowymi skupieniami zarodników. Znalazłam też zdjęcie na stronie Bayer i chyba właśnie to będzie TO. Znajdź i porównaj
Jeżeli u siebie stwierdzisz, że wygląd śliwek był taki sam jak na zdjęciu, to czeka nas jeszcze chyba dwa opryski Topsinem albo Baycorem. Oprócz tego pierwszego oprysku miedzianem tuż przed kwitnieniem, następny 3 tygodnie po kwitnieniu i trzeci na przełomie lipca i sierpnia! Łomatko!! Nie mam siły, chyba ta śliwa pójdzie pod topór!
cx

Post »

Witam.
Torbieli śliwy nie można pomylić z żadną chorobą(poza tym nie jest ona na szczęście tak powszechna,jak monilioza=gnicie owoców).Owoc śliwy porażonej przez torbiel jest wydłużony,spłaszczony,zmarszczony iii cały biały i to w czasie gdy inne są jeszcze całkiem zielone i niewyrośnięte.
Przeciwko zgniliznie czyli moniliozie należy na śliwie wykonać dwa zabiegi(niestety nie dają one 100% skuteczności,ale chyba działkowicz nie musi mieć aż takich osiągnięć):pierwszy przed kwitnieniem w okresie białego pąka (jeżeli podczas kwitnienia będzie dużo opadów zabieg należy powtórzyć,lecz Topsinem)dajemy Miedzian~30gr(ml)/5l.Następnie po kwitnieniu ~10-14 dni,przed falą opadów dajemy Topsin~15ml/5l.
Są oczywiście inne środki bardzo skuteczne przeciw tej chorobie,zawierające tebukonazol(Orius,Horizon,Tebu),ale są one drogie,można je wykorzystać tylko przeciw tej chorobie na pestkowych,wymagają wysokiej temperatury podczas stosowania-co rzadko się zdarza w okresie kwitnienia.Jak kto bardzo dociekliwy zapyta to mogę szczegółowo opisac ich stosowanie.
Hej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”