Brzoskwinia - choroby i szkodniki
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Brzoskwinia usycha... co się dzieje?
Jeśli chcesz koronę z wyraźnym przewodnikiem to zostaw na przewodniku pączek żywy lub zdrowy pęd i skieruj pionowo [ z którego wyrośnie przewodnik ] , jeśli szeroką niższą zostaw 3-4 zdrowe pędy a przewodnik wytnij przy najwyższym rozwidleniu . Każdą rankę zasmaruj pastą z miedzianem no i podlewaj . Usuń owoce , no dobra zostaw jeden który pewnie sam opadnie.
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Jeśli mogę coś doradzić z własnego doświadczenia.Balykan pisze:U mnie w tym roku tragedia - spóźniłem się z opryskiem i kędzierzawość jest straszna. Na najstarszej (piąty sezon) NN brzoskwini urwałem dużo liści, poskracałem niektóre gałązki i musiałem zlikwidować górną część korony, bo tam było najgorzej - ogólnie korona zmniejszyła się o połowę.
Miałem podobnie w zeszłym roku, spóźniony oprysk i kędzierzawość zaatakowała drzewo mocno.
Z żalu do siebie i aby coś robić - nawarzyłem wywary.
Jeden z czosnku a drugi z leśnego skrzypu.
Psikałem tymi wywarami regularnie co 3 dni na zmiane. I tak chyba 3 razy czosnek i 3 razy skrzyp.
Trudno uwierzyć, działanie było rewelacyjne.
W lipcu miałem piękne, zielone drzewko, po parchatych liściach ani śladu.
Nie wierzyłbym w taką kurację, gdybym nie spróbował i nie doświadczył.
W tym roku prykałem już 2 razy, poczekam jak wyjdzie po zakończeniu.
Ja kwiatów miałem ogromną ilość, przymrozku (chyba) nie było, a mam w tym roku 2 (słownie dwa) zalążki owoców. Katastrofa jakaśDo tego przymrozek zniszczył wszystkie kwiaty i nic nie będzie, a w zeszłym roku gałęzie uginały się od owoców.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Zamiast wypisywać brednie o cudownych właściwościach czosnku i skrzypu, proponuję poczytać o cyklu rozwojowym tej choroby.Nie będzie to czas stracony i nikt nie zostanie wprowadzony w błąd.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4210
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Wcale nie trudno. Gdybyś w ogóle nie pryskał, dla odmiany drzewko byłoby piękne i zdrowe... w lipcu.bobiczek pisze:Psikałem tymi wywarami regularnie co 3 dni na zmiane. I tak chyba 3 razy czosnek i 3 razy skrzyp.
Trudno uwierzyć, działanie było rewelacyjne.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
I osłabione wypuszczeniem nowych liści. Co za tym idzie marne owocowanie w następbym sezonie.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Nie byłabym aż tak sceptyczna jak panowie co do roślinnych wyciągów, skrzyp ma właściwości grzybobójcze, a czosnek bakteriobójcze, zatem niewykluczone, że ich działanie wspomogło drzewo, a gdyby było zastosowane wcześniej efekt mógłby być lepszy. Zarzucanie komuś pisanie bredni bez sprawdzenia jest conajmniej niekulturalne.
Tym bardziej, że zabieg (Syllitem) był wykonany za późno i choroba już wystąpiła. Akurat wyższość zabiegów ziołowych jest taka, że na pewno nie zaszkodzą ani roślinie ani człowiekowi, a mogą pomóc.
Tym bardziej, że zabieg (Syllitem) był wykonany za późno i choroba już wystąpiła. Akurat wyższość zabiegów ziołowych jest taka, że na pewno nie zaszkodzą ani roślinie ani człowiekowi, a mogą pomóc.
pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Nie jestem niekulturalny tylko już dawno odrobiłem lekcje na temat tej choroby, co proponuję i Tobie. Zarzucanie komuś braku kultury bez sprawdzenia jak jest na pradę uważam za co najmniej nieeleganckie. Podaję na tacy istotę zakażenia grzybem i link do strony. Miłej lektury. Uzupełnij wiadomości w tym temacie.Tak będzie lepiej dla innych czytelników forum i ich drzewek.
http://sadinfo.pl/artykuly-2012/12012/3 ... lisci.htmlRozwój grzyba w sezonie wegetacyjnym
Grzyb Taphrina deformans od ruszenia wegetacji rozwija się razem z liśćmi. Po przejściu całego cyklu rozwojowego wytwarza owocniki (worki) wypełnione zarodnikami workowymi i zarodnikami konidialnymi. Gdy zarodniki dojrzeją, worki pękają uwalniając je. Grzyb po tym fakcie obumiera i z zaschniętymi liśćmi opada pod drzewa. Ma to zazwyczaj miejsce pod koniec czerwca. Uwolnione zarodniki do końca okresu wegetacji w czasie deszczowej pogody dostają się na pędy i łuski przyszłorocznych pąków i tu przytwierdzone pozostają nieinwazyjnie do następnego sezonu.
Reakcja drzew po porażeniu
Drzewa mimo utraty liści nie tracą wigoru i wypuszczają nowe liście, które nie są już porażone, co ma duży wpływ na rośliny. Są one bardzo osłabione na skutek ponownego rozpoczynania wegetacji, słabo plonują w roku wystąpienia choroby, także w następnym, później kończą wegetację i wchodzą w okres spoczynku, co może powodować ich przemarznięcie zimą.
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Poza tym nie zapominajmy, że opryskiwanie lub podlewanie preparatem naturalnym należy powtarzać kilkakrotnie w okresie zagrożenia lub wystąpienia patogenów roślin.ewikk77 pisze:Nie byłabym aż tak sceptyczna jak panowie co do roślinnych wyciągów, skrzyp ma właściwości grzybobójcze, a czosnek bakteriobójcze. Akurat wyższość zabiegów ziołowych jest taka, że na pewno nie zaszkodzą ani roślinie ani człowiekowi, a mogą pomóc.
Z naciskiem na "lub wystąpienia"
Nie chciałem nikomu źle radzić, ani tym bardziej wprowadzać w błąd z krzywdą dla jego brzoskwini.
Uznałem że napiszę tylko to co sam stosowałem i co okazało się skuteczne.
Dziękuję i dobranoc.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Czytasz jakieś posty poza swoimi? Mozesz pryskać mlekiem, piwem, wodą święconą itp.
I nie ja to wymyśliłem.Taki jest cykl rozwojowy tego grzyba. Szkodliwość Twojej wypowiedzi polega na tym, że ktoś potraktuje to poważnie i zrezygnuje z oprysków Syllitem.Drzewa mimo utraty liści nie tracą wigoru i wypuszczają nowe liście, które nie są już porażone
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Ja na pewno, Ty chyba nie.kaLo pisze:Czytasz jakieś posty poza swoimi?
Pisałem wyraźnie
A to tutajbobiczek pisze:Miałem podobnie w zeszłym roku, spóźniony oprysk i kędzierzawość zaatakowała drzewo mocno.
Z żalu do siebie i aby coś robić - nawarzyłem wywary.
oprócz napastliwości, bez sensu.Mozesz pryskać mlekiem, piwem, wodą święconą itp.
Szkodliwość Twojej wypowiedzi polega na tym, że ktoś potraktuje to poważnie i zrezygnuje z oprysków Syllitem.
Nigdzie nikogo nie namawiałem do rezygnowania z Syllitu ( zapomniałeś dodać dodatkowo Miedzianu - bo jeśli ma być skuteczne to najlepiej naprzemiennie - wiosną stosować jeden a jesienią ten drugi)
Mimo wszystko pozdrawiam i jeszcze raz - dobranoc
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Czytam i to co najmniej dwa razy. I z tego czytania wyszło mi, że odwaliłeś kawał nikomu nie potrzebnej roboty bo młode liście i tak by wyrosły zdrowe. Kogut też myśli, że słońce wschodzi tylko dla tego, że to on pieje. Pozdrawiam.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Brzoskwinia - choroby i szkodniki
Bobiczek, chętnie poznam Twoje efekty tegoroczne. Sama stosuję z dobrym skutkiem naturalne i roślinne preparaty w ogrodzie (z brzoskwinią nie mam jeszcze doświadczenia), ostatnio nawet zaskoczyłam doświadczonego sadownika efektami (nie będę pisała szczegółów na forum, bo nie mam ochoty narażać się na agresję). Może być na priv, żeby nikogo nie urażać swoim nieprofesjonalnym podejściem.
pozdrawiam Ewa
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 14 cze 2016, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Choroba brzoskwini - proszę o wskazówki
Witam na forum,
Od pewnego czasu na młodej - dwuletniej brzoskwini obserwuję jakąś chorobę. Głownie objawia się ona pozwijanymi młodymi liśćmi. Drugi objaw to obecność mrówek, która mogła by świadczyć o mszycy jednak dokładnie oglądałem rośliny i śladów mszycy nie znalazłem. Często mrówki występują na liściach przy ogonku - wygląda jakby gryzły liść w tym miejscu. Te "podgryzane" miejsca widoczne są na zdjęciach.
Będę wdzięczny za zdiagnozowanie choroby i pomoc w jej zwalczeniu
Pozdrawiam,
http://imageshack.com/a/img921/61/ejhElU.jpg
http://imageshack.com/a/img921/9683/7uH9Bq.jpg
http://imageshack.com/a/img922/1463/pkAhNG.jpg
http://imageshack.com/a/img924/5692/4g4Ou3.jpg
Od pewnego czasu na młodej - dwuletniej brzoskwini obserwuję jakąś chorobę. Głownie objawia się ona pozwijanymi młodymi liśćmi. Drugi objaw to obecność mrówek, która mogła by świadczyć o mszycy jednak dokładnie oglądałem rośliny i śladów mszycy nie znalazłem. Często mrówki występują na liściach przy ogonku - wygląda jakby gryzły liść w tym miejscu. Te "podgryzane" miejsca widoczne są na zdjęciach.
Będę wdzięczny za zdiagnozowanie choroby i pomoc w jej zwalczeniu
Pozdrawiam,
http://imageshack.com/a/img921/61/ejhElU.jpg
http://imageshack.com/a/img921/9683/7uH9Bq.jpg
http://imageshack.com/a/img922/1463/pkAhNG.jpg
http://imageshack.com/a/img924/5692/4g4Ou3.jpg