Szczepienie drzew i krzewów owocowych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ponieważ często wiśnie mają zdolność do wytwarzania odrostów - można je i w taki sposób rozmnożyć (są to tzw. wiśnie odroślowe) - ale trzeba brać pod uwagę fakt, ze z reguły dość słabo plonują, a owoce bywają drobne. Najlepiej jednak posłużyć się tradycyjnymi metodami - przez szczepienie lub okulizację.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Jest to spowodowane słabym systemem korzeniowym; cokolwiek więc na tym zaszczepisz- będzie nie lepsze. Jeżeli więc masz tak pozyskaną roślinkę, to po prostu posadź i o nią dbaj, a jak chcesz zaszczepić szlachetną odmianę, to na naturalnym odroście korzeniowym lub na siewce.pomolog pisze:dość słabo plonują, a owoce bywają drobne
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
A czy możecie mi coś powiedzieć na temat szczepienia drzewek tzn wybór podkładu i odpowiedniego gatunku... proszę o odpowiedź!!! Pozdrawiam
Proszę korzystać z wyszukiwarki
Przenoszę post do właściwego miejsca
Proszę korzystać z funkcji "Podgląd" w celu poprawy swoich błędów,
przed wysłaniem postu na forum.
KaRo
Proszę korzystać z wyszukiwarki
Przenoszę post do właściwego miejsca
Proszę korzystać z funkcji "Podgląd" w celu poprawy swoich błędów,
przed wysłaniem postu na forum.
KaRo
Sypki
Darz Bór
Darz Bór
W ogrodzie rośnie ponad 60 letnia grusza o bardzo smacznych owocach,które dojrzewaja na przełomie sierpnia i września.Niestety odmiana nie jest znana.
W sąsiedztwie rosną też takie wiekowe grusze i widać na nich coraz więcej suchych gałęzi i z tego powodu postanowiliśmy naszą odmianę jakoś ocalić.
Mój problem jest taki,że ogródek jest raczej wąski,a więc drzewo na którym będziemy szczepić naszą odmianę nie może urosnąć zbyt rozłożyste. Czytałam,że szczepione na pigwie rosną nieduże,ale w Gdańsku nie sprowadzają drzew na takich podkładkach,ponieważ są mało odporne na mrozy.
Jakiej odmiany najlepiej kupić drzewko,aby potem na jego konarach zaszczepić naszą odmianę,a także gdy próba się powiedzie innymi starymi odmianami od sąsiadów.
W sąsiedztwie rosną też takie wiekowe grusze i widać na nich coraz więcej suchych gałęzi i z tego powodu postanowiliśmy naszą odmianę jakoś ocalić.
Mój problem jest taki,że ogródek jest raczej wąski,a więc drzewo na którym będziemy szczepić naszą odmianę nie może urosnąć zbyt rozłożyste. Czytałam,że szczepione na pigwie rosną nieduże,ale w Gdańsku nie sprowadzają drzew na takich podkładkach,ponieważ są mało odporne na mrozy.
Jakiej odmiany najlepiej kupić drzewko,aby potem na jego konarach zaszczepić naszą odmianę,a także gdy próba się powiedzie innymi starymi odmianami od sąsiadów.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 5 lut 2009, o 12:48
Szczepienie - TRUDNE
Wiem, że wyjdę na idiotę, ale co tam…
W kwestii szczepienia drzew nie mam praktycznie żadnego doświadczenia, a swoją z nim przygodę muszę zacząć od razu od zadania karkołomnego. Rzecz wygląda tak: mam starą, prawie całkiem uschniętą śliwę (ale o smacznych owocach); jej odrosty (o owocach gorszych, trochę przypominających mirabelki) tworzą drzewo większe niż śliwa „macierzysta”, która niewątpliwie niedługo umrze. No i zależałoby mi, aby na drzewie młodym zaszczepić zrazy z drzewa starego. Nie wiem, czy coś takiego jest w ogóle możliwe, ale jeśli już bym próbował, to jaka metoda dawałaby największe szanse powodzenia?
Przy czym w tej chwili na starej śliwie jest dosłownie jeden jedyny pęd roczny, jaki udało mi się uzyskać.
Pozdrawiam
Rzucający-Się-Z-Motyką-Na-Słońce
W kwestii szczepienia drzew nie mam praktycznie żadnego doświadczenia, a swoją z nim przygodę muszę zacząć od razu od zadania karkołomnego. Rzecz wygląda tak: mam starą, prawie całkiem uschniętą śliwę (ale o smacznych owocach); jej odrosty (o owocach gorszych, trochę przypominających mirabelki) tworzą drzewo większe niż śliwa „macierzysta”, która niewątpliwie niedługo umrze. No i zależałoby mi, aby na drzewie młodym zaszczepić zrazy z drzewa starego. Nie wiem, czy coś takiego jest w ogóle możliwe, ale jeśli już bym próbował, to jaka metoda dawałaby największe szanse powodzenia?
Przy czym w tej chwili na starej śliwie jest dosłownie jeden jedyny pęd roczny, jaki udało mi się uzyskać.
Pozdrawiam
Rzucający-Się-Z-Motyką-Na-Słońce
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Nie, nie wyjdziesz na idiotę
Witamy na forum
Panowie sadownicy, jaka jest najpewniejsza metoda szczepienia jedynego pędu na młodych śliwkach? Czy tak samo robi się z jabłonkami?
Witamy na forum
Panowie sadownicy, jaka jest najpewniejsza metoda szczepienia jedynego pędu na młodych śliwkach? Czy tak samo robi się z jabłonkami?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
(Podpuszczasz Nalewka - ale taka już rola moderatora )
Nie, oczywiście - pytanie jest jak najbardziej na miejscu... problem jest jednak w czym innym... dysponujesz TYLKO jednym pędem - i o ile szczepienie nie jest bardzo skomplikowanym zabiegiem, o tyle w razie niepowodzenia stracisz odmianę, na której tak Ci zależy. Ja na Twoim miejscu wykorzystałbym ten pęd do drugiego ze sposobów uszlachetniania - czyli okulizacji. I nie na młodym odroście (który niekoniecznie musi się nadawać) tylko ze zrazem udałbym się do najbliższego szkółkarza - który po pierwsze wykona to profesjonalnie, a po drugie dysponuje odpowiednimi podkładkami. Pytanie po prostu brzmi: na ile zależy Ci na tej śliwce, a na ile chcesz się pobawić i poeksperymentować samemu...
Pozdrawiam serdecznie
Nie, oczywiście - pytanie jest jak najbardziej na miejscu... problem jest jednak w czym innym... dysponujesz TYLKO jednym pędem - i o ile szczepienie nie jest bardzo skomplikowanym zabiegiem, o tyle w razie niepowodzenia stracisz odmianę, na której tak Ci zależy. Ja na Twoim miejscu wykorzystałbym ten pęd do drugiego ze sposobów uszlachetniania - czyli okulizacji. I nie na młodym odroście (który niekoniecznie musi się nadawać) tylko ze zrazem udałbym się do najbliższego szkółkarza - który po pierwsze wykona to profesjonalnie, a po drugie dysponuje odpowiednimi podkładkami. Pytanie po prostu brzmi: na ile zależy Ci na tej śliwce, a na ile chcesz się pobawić i poeksperymentować samemu...
Pozdrawiam serdecznie
- Kubuś
- 200p
- Posty: 326
- Od: 2 paź 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze
Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Wiem że ilośc takich tematów na forum jest OGROMNA, ale ja mam taki pomysł;
by ktoś, kto zna się na tym naprawdę dobrze, alarmował pozyskiwanie zrazów do okulizacji, do szczepienia w koronie, lub robienie, odsypywanie kopczyków na podkładki, sadzenie podkładek z pędów itp.
Co Wy na to Proszę Was o odpowiedzi.
Pozdrawiam
by ktoś, kto zna się na tym naprawdę dobrze, alarmował pozyskiwanie zrazów do okulizacji, do szczepienia w koronie, lub robienie, odsypywanie kopczyków na podkładki, sadzenie podkładek z pędów itp.
Co Wy na to Proszę Was o odpowiedzi.
Pozdrawiam