Glony na korze

[jarciu1410]

Witam wszystkich serdecznie:-)
Na samym wstępie chciałbym zaznaczyć że jestem początkujący i jeśli moje pytania mogą brzmieć dziwnie to bardzo prosze o wyrozumiałość:-)

W zeszłym roku posadziłem kilkadziesiąt drzewek owocowych, przyjęły się praktycznie wszystkie, zostały kupione w szkółce, tam przycięte.

Ja posadziłem je na glebach bardzo słabej klasy,jednakże wykopałem dość głębokie dołki, gdzie dałem dużo kompostu mieszając z glebą ogrodniczą, nawóz mineralny w odpowiedniej ilości a następnie sadziłem drzewko po czym je podlałem:-) Miło było patrzeć gdy wszystkie ładnie rosły, jednakże patrząc dziś na ich wygląd zaniepokoił troszkę mnie ich widok; a mianowicie na większości drzewek pojawił się zielony nalot:/ prosze o poradę,co to może być ,czy jest szkodliwe,jak z tym walczyć itd Chcuałbym wiedzieć kiedy można zastosować pierwsze opryski i czym

będę bardzo wdzięczny,z góry dziękuję:-)
oto zdjęcie

http://www.hot.jpg.pl/zdjecie/87159/sadek.html

[Nalewka]

Witaj na forum

Następne zdjęcie zrób z większej odległości od pnia, ale ostrość nastaw na pień, a nie na glebę

Dopisz parę szczegółów:
- gdzie rosną te drzewa? Wpisz w Profilu w okienku Skąd jakieś miejsce mówiące cokolwiek chociaż o strefie klimatycznej. My nie wiemy, czy mieszkasz na Syberii, czy w Ugandzie :P
- sadziłeś w zeszłym roku? To znaczy kiedy? W styczniu czy grudniu?
- drzewka owocowe tzn jakie? Wypisz gatunki i odmiany.
- w jakim wieku są rośliny? Ze zdjęcia wynika, że są mocno rozgałęzione.
- możesz pokazać drzewka w całości? Całą sylwetkę jabłonki, jeśli masz, proszę.
- słaba klasa gleby tzn. jaką masz ziemię? Piaszczystą, czy gliniastą, czy pośrednią?

Opryski zależą od tego, jakie masz drzewa.

[jarciu1410]

drzewka były posadzone w zeszłym roku w marcu na glebach piaszczystych, w odległości 300-400 m od lasu iglastego
do odmian które posadziłem to jabłonie eliza, szampion, piros,jonagold,sylwia ;wiśnia łutówka, morele, brzoskwinie , sliwy w tym jakies japońskie:) w odległościach 3m od siebie
drzewka są osłonięte osłonkami plastikowymi przed gryzoniami

zastanawiam się nad tym nalotem, czasami myslę że to może jest jakas odmiana mchu, nalot grzyba...naprawdę nie wiem...:/

[jarciu1410]

myślałem że otrzymam fachową pomoc, ale może po prostu tutaj nie ma prawdziwych fachowców...problem rozwiązałem i naprawdę nie wymagało to wielkiego poświęcenia pozdrawiam wszystkich ekspertów:)

[pelagia72]

Spokojnie, musi minąć trochę czasu ! Wiesz, chyba to w istocie mech ( od północy ?) Pozdrawiam.
edit. Coś chłopie taki obrażalski ?

[gienia1230]

Jar, jeżeli udało Ci się rozwiązać problem zielonego nalotu na konarach to podziel się swoją wiedzą. Przyznam, że czekałam czy ktoś coś odpowie na Twoje pytanie, bo zauważyłam w sobotę na swojej koksie na jednej gałęzi taki właśnie nalot. No i nie wiem, bać się czy się nie bać?

[Nalewka]

myślałem że otrzymam fachową pomoc, ale może po prostu tutaj nie ma prawdziwych fachowców...

Złośliwiec? Niecierpliwiec?

A wiesz, że wiosna przyszła i w soboty i niedziele wszyscy ogrodnicy są w swoich ogrodach, a nie na forum?

Załatwiłeś już problem? Jeśli to było takie proste, daj nam znać, co to było, zostaniesz naszym kolejnym ekspertem

[jarciu1410]

odwiedziłem na Uniwersytecie katedrę mikrobiologii i mikrobiologii środowiskowej...stwierdzono że to odmiana glonu:)

[gienia1230]

no i co dalej ????

[jarciu1410]

niestety niewiele dowiedziałem się o metodach zwalczania glonów...:/ w warunkach laboratoryjnych to bardzo proste, używa się różnych związków chemicznych, niestety nie wiem jak to się ma do drzewek owocowych i do toksyczności tychże związków...:/
Może ktoś tutaj wie jak i czym to usunąć....:-)jeśli nie będe szukał pomocy gdzie indziej...
Ja osobiście spotkałem się z czymś takim nie tylko u mnie... z moich obserwacji wynika że wiele drzew owocowych ma coś takiego... zastanawia mnie jeden fakt; a mianowicie czy przypadkiem bliskość lasu iglastego nie ma na to decydującego wpływu...

Pozdrawiam serdecznie:)

[gienia1230]

chyba nie, najbliższy las u nas od działek jest około 10 km i to liściasty, a iglasty to chyba ze 20 km.

[pomolog]

myślałem że otrzymam fachową pomoc, ale może po prostu tutaj nie ma prawdziwych fachowców...problem rozwiązałem i naprawdę nie wymagało to wielkiego poświęcenia pozdrawiam wszystkich ekspertów:)

To doskonały przykład do rozmowy i odpowiedzi dla krzysztofkhn - już wiesz dlaczego fachowcy niechętnie zaglądają na takie fora? A jeszcze mniej chętnie zgadzają się na stałą współpracę? Odpowiedź powyżej :x
A odpowiedź na to pytanie jest banalna - wystarczy tylko (zamiast panikować) ruszyć trochę głową... występuje w każdym sadzie - dodam, że szczególnie jest "widoczne" po zimie, na drzewach w miejscach zacienionych... bardzo dużo podpowiedziała Pelagia72...
Pozdrawiam serdecznie

[Waleria]

Tak się zastanawiam, czy glony są szkodliwe?
Chyba pomalowanie wapnem zlikwiduje glony.