Pigwa - informacje o uprawie

[Gosiejka]

Gałązki mojej też są uschnięte. Zastanawia mnie tylko to, że na początku kilka z nich puściło listeczki ale one zaraz wyschły. Zaczynam podejrzewać jakąś nornicę .

[oliwka]

Wykiełkowało mi nasiono pigwy. Siewka ma teraz z 30 cm.
Czy jest w ogole sens się bawić w hodowlę drzewka?
Doczekam się owoców w jakimś rozsądnym terminie?
A może wcale nie doczekam i dać sobie spokój....

[majowa_panienka]

Witam,
Mam 3 metrowe drzewko pigwy pospolitej, które po 7 latach ma pierwsze 2 owoce. Co zrobić, żeby miało ich więcej? czy trzeba je jakoś przycinać?
Będę wdzięczna za rady
Pozdrawiam,
m

[szeryfjola]

Dzień dobry. U mnie pigwa rośnie drugi rok, pierwszy raz utrzymuje owoce. Ubiegłego lata kwitła, ale wszystkie zawiązki owoców opadły. Nie wiedziałam wtedy że trzeba ją solidnie podlewać, a ogród mam na piaskach. Pigwa jest szczepiona na jakimś rachitycznym pieńku (nie mam pojęcia na czym, etykietka miała tylko zdjęcie owoców pigwy, nawet nie podali jaka odmiana) i wymaga solidnego podparcia.


pozdrawiam serdecznie

[Gosiejka]

Jolu, piękna ta Twoja pigwa - zadroszczę:)). Moja, formowana na drzewko, obumarła ale wypuściła dołem ładne pędy, które zostawię, a pień po prostu zetnę jesienią lub wiosną /nie wiem kiedy lepiej?/ i mam nadzieję, że przetrzyma jakoś zimę. Czy Ty swoją jakoś zabezpieczasz na zimę?

[stasia109]

Witam Pigwomaniaczki!,
w zeszłym roku kupiłam piękną pigwę. Zdrową, dorodną, pięknie rozgałęzioną. Posadziłam na jesień i porządnie opatulilam na zimę. Niestety dwie noce ponad dwadzieścia kilka stopni mrozu i drzewko nie wytrzymało. Trzymałam ją w ogrodzie do sierpnia z myślą, że coś odbije, ale niestety. Musiałam ją wykopać i dalam sobie spokój z pigwą. Pozdrawiam stasia109

[maryla-56_56]

Witam.
Jeśli macie problemy z pigwą polecam pigwowiec, z nim nie ma problemów.
Rodzi co roku coraz więcej, a owoce są smaczniejsze niż pigwy.
Jest to krzew,duży krzew i jest piękny gdy kwitnie, niestety nie mam zdjęcia kwitnącego.

Pozdrawiam serdecznie.

[szeryfjola]

Jolu, piękna ta Twoja pigwa - zadroszczę:)). Moja, formowana na drzewko, obumarła ale wypuściła dołem ładne pędy, które zostawię, a pień po prostu zetnę jesienią lub wiosną /nie wiem kiedy lepiej?/ i mam nadzieję, że przetrzyma jakoś zimę. Czy Ty swoją jakoś zabezpieczasz na zimę?

Gosiejko, mojej pigwy nie zabezpieczałam, ale dopiero jedną zimę u mnie przeżyła. Z tym, że ogród pod Poznaniem, niby cieplej, ale na górce i zimowe wiatry trochę tu hulają. Nie mam też zaufania do tych drzewek szczepionych na pieńku. Na moim osiedlu znam jeszcze 2 pigwy, i nie widziałam, aby je ktoś na zimę zabezpieczał.

Pozdrawiam serdecznie

[szeryfjola]

Wstrętne ślimaki wygryzły dziury w owocach (( jak tak dalej pójdzie to zanim zżółkną będę zrywała pigwowe ogryzki...
Dziury niewielkie i w trzech owocach tylko, ale co chwila muszę zdejmować te potwory z drzewka. Owoce delikatnie łapią żółty kolor przy ogonkach, i tam potwory wygryzły dziury. Chyba puszkę piwa im pod drzewkiem postawię...

[Gosiejka]

Jolu, Stasiu, ja na razie się nie poddaję ale dopiero pierwsza działkowa zima przede mną. Marylko, pigwowce też mam ale to nie to samo. Chcę mieć PIGWĘ . Czy moje pobożne życzenia zostaną spełnione - zobaczymy. Póki co, rośnie sobie całkiem ładnie, a na zimę ja opatulę na pewno. I będę trzymać kciuki, a Wy, moje drogie koleżanki, trzymajcie ze mną:)) Pozdrowionka

[Spacja]

Witam.
Mam dwa drzewka pigwowe. Jedno jest już bardzo wysokie, ma ponad 3 metry. Było cięte, chyba dość nieumiejętnie, bo jest takie jakby rozcapierzone, bez głównego konara, przewodnika. Ale za to rośnie wszerz. Rożnie u mnie już pewnie z 10 lat. Drugie znacznie młodsze i mniejsze. Oba miały w tym roku nadmiar owoców. Żadne z nich nigdy nie było okrywane ani traktowane jakoś specjalnie. Nigdy ich niczym nie trzeba opryskiwać, bo nie mają robali.



To część owoców.

Kiepsko widać drzewo, muszę zrobić inne zdjęcie. Ale to już na wiosnę.
Mam też pigwowce.
Warto posadzić pigwę, chociażby ze względu na przepiękne kwiaty. Cudnie wygląda jak kwitnie (nie mogę znaleźć zdjęcia )

Zresztą właśnie pigwowce kupowałam ze względu na kwiaty, a nie na owoce. Potem zaczęłam robić nalewki i konfitury...

[Fallenangelv]

Ja w sumie trzymam pigwowca ze względu na kwiaty.Z owców zrobiłem nalewkę ale to sprawa raczej drugorzędna.

[Swagman]

urośnie po stratyfikacji- natomiast jakie cechy będzie miała siewka to już inna sprawa{chodzi mi tu o cydonia oblonga pigwowce wyrastają dokładnie takie same jak roślina mateczna no chyba zeby to byl akurat Chaenomeles ×superba wtedy następuje rozbicie cech na cechy japońskiego i chińskiego