Orzech włoski - Jacek

Drzewa owocowe
Beliarth
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 31 mar 2011, o 20:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Orzech włoski 'Jacek'

Post »

Mam posadzony orzech włoski ,,Jacek,, na bezpośrednim wybiegu kur ( na wsi) ok 10m2 nie licząc betonowego terenu i z tego co wiem są tam od 30 lat jak nie lepiej.Z tego też powodu gleba jest tam chyba ekstremalnie przenawożona NPK i solami mineralnymi jednak,że u sąsiada przez płot rosła śliwa i owocowała jak złoto ,a też miał tam kury.Orzech to goły przewodnik z pąkami wokół osi i ma czarne zatoczki wokół tych,że pąków ,co to może być jak temu przeciwdziałać i jak osłabić glebę z tego pomiotu kurzego? :( :( :(
Czy można jakoś ,,odnawozić,, ziemię ?
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Orzech Włoski problem z przenawożeniem

Post »

To nie przenawożenie tylko raczej jakiś grzyb po zimie, weź miedzian i opryskaj.
Piotrrr
50p
50p
Posty: 51
Od: 20 lip 2012, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Orzech włoski - Jacek

Post »

Witam.
Mam zamiar wyprodukować kilka sadzonek orzecha włoskiego i nie wiem jak sie za to zabrać. Orzechy już zebrałem i nie wiem kiedy wsadzić je do ziemi - teraz jesienią? Czy może na wiosne i po jakim czasie taki orzech schodzi.
Proszę o pomoc w tym temacie.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Przypuszczam,że Jacka masz ze szkółki szczepionego.
Siany z orzecha na 99 % nie przejmie cech genetycznych matki .1 % może wyjść coś lepszego,ale wiesz jakie to prawdopodobieństwo.
Orzech jak z kasztanem wysuszyć i do ziemi.Startuje dosć szybko bo mi roznosiły ptaki i miałem co rusz siewki,moim zdaniem nie warto.Aha orzech włoski siany dłużej wchodzi w stan owocowania nawet kilka lat .U mnie to było koło 6-7 duże drzewo,ale orzechów niet.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Jeśli jest dużo miejsca to warto. A czekać też warto, lata szybko płyną...

Jeśli jednak zależy, by szybko owocował, to może warto kupić 1 szczepiony?
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Bożenka nie warto.Orzechy będą mniejsze i twarde na 99%. Nie powtarza z orzecha cech dziedzicznych.Wiem,bo mam takie orzechy właśnie.Lepiej posadzić szczepionego duży orzech a skorupka miękka że dłonią rozłupiesz a nie młotem :lol: chyba ze dla celów dekoracyjnych jako duże drzewo to tak,bo orzechy to marne będą.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Piotrrr
50p
50p
Posty: 51
Od: 20 lip 2012, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

To chyba sobie odpuszcze. Nie ukrywam, że jak by sadzonki wypaliły to bym chciał sprzedawać tylko dzikich nikt nie kupi, a o szczepieniu nie mam w ogóle pojęcia. Jeszcze pytanie po ilu latach taka dzika sadzonka zaowocuje i czy w ogóle będzie coś warta żeby później mieć zbiory?
Dziękuje za odpowiedzi
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

U mnie trwało to około 7 lat
W pierwszym roku po tej 7 miał kilka sztuk,teraz nawet sporo ma ,ale małe i twarde.poza tym lubi przemarznąć .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

U nas drzewa się rozrosły i pięknie owocują. Mają smaczne orzechy, choć do rozłupania musimy używać dziadka do orzechów... :lol:
MagdalenaKCh
500p
500p
Posty: 751
Od: 26 sie 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

U mnie zanim orzech zaczął owocować to mineło 16 lat, pojawiły się cztery sztuki. Już jako 17 letnie drzewko nie miało owoców a jak miał 18 lat poszedł na ognisko. Koszmar. Mój orzech został zasiany przez dziadka w 1990r. Szkoda nam było ale nieowocujące drzewko na ogrodzie działkowym to nie wypał.
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1138
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

MagdalenaKCh, chyba te siane rzeczywiście potrzebują dużo czasu, by owocować. Jeden z naszych ma właśnie 26 lat (został wsadzony, by upamiętnić narodziny :lol: ) i obficie owocuje od niedawna. Ale w tym roku wygląda zjawiskowo. Myślałam, że połamały mu się gałęzie, a one tak uginają się pod ciężarem owoców.
MagdalenaKCh
500p
500p
Posty: 751
Od: 26 sie 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Wtedy gdy wydał te cztery owocki to po prostu komisyjnie próbowaliśmy (oczywiscie w skład komisji wchodziła rodzina). Ale to też było tak że chyba się wystaszył bo rok wczesniej groziliśmy mu że go na grila zaprosimy :):)
Awatar użytkownika
faniczekolady
200p
200p
Posty: 327
Od: 3 maja 2011, o 20:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - Jacek

Post »

Bawiłem się w sadzenie dzikusów i na 7 drzew 3 dają owoce na tyle dobre że je zostawie, reszta będzie grzała mieszkanie w zimie ;:3 .
Żeby nie czekać naście lat na owoce opracowałem metodę : pierwsze 3* lata duuuuużo moczniku+kompost pod drzewko , w 4 roku głodówka , w 5 mam owoce.Tylko czasem trzeba wbić palik bo drzewo ,,pędzone'' lubi się położyć.
*od posadzenia dzikusa na miejscu docelowym.sadzonki brałem max 50cm.
kolekcjoner smaków
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”