Aktinidia pstrolistna(Actinidia kolomikta)

Drzewa owocowe
pocillator
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 sie 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

mirzan pisze:Pstrolistna nadal nie owocuje,ostrolistne dają tyle owoców,ze nie wiadomo co z nimi zrobić.
to mi przywróciło wiarę w tę roślinkę :) ja będę wiedział co robić z owocami, są pyszne!!! ;:oj
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3716
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

Miałem duży krzak pstrolistnej. Zarósł pól altanki. Owocował, plon mieścił się w dłoni. Moim zdaniem ta roślina jest bardziej ozdobna niż owocowa.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
pocillator
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 sie 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

szkoda, ale może jeśli będą rosnąć obok siebie różne odmiany to plon będzie większy?
Krasny
500p
500p
Posty: 521
Od: 2 gru 2012, o 11:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

U mnie pstrolistne owocowały w drugim roku po posadzeniu. Mam odmiany Dr Szymanowski, Sientiabrskaja i jako zapylacza Adama. Owoców z dwóch krzaczków było całkiem sporo, może coś koło litra. Owocował nawet samotny krzew Szymanowskiego posadzony jakieś 40 metrów od pozostałych. Na nim było znacznie mniej owoców, ale nie wiem, czy to nie wina tego, że odchorowywał wiosenne przesadzanie. Mam też posadzone tej wiosny ostrolistne, ale na owoce z nich jeszcze sobie pewnie poczekam.
pocillator
50p
50p
Posty: 59
Od: 11 sie 2012, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie, od Leska do Rzeszowa...

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

czyli jednak da się! ;:138 I to w drugim roku po posadzeniu, to fajnie! Moje pstrolistne całkiem ładnie w tym roku sobie podrosły, może w przyszłym roku też coś pokażą... :D
noka
200p
200p
Posty: 310
Od: 2 lis 2011, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

Moja actinidia rośnie i owocuje bardzo dobrze i to bez specjalnych zabiegów.
Obrazek
Problem w tym, że nikt z domowników nie chce jeść owoców.
pozdrawiam
Kazik
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

No własnie. Po drodze na działkę przy pergoli tez komuś pięknie owocowało, a owoce wisiały i schły, chyba wiosny doczekają.
Waleria
Krasny
500p
500p
Posty: 521
Od: 2 gru 2012, o 11:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

A jaki jest powód niejedzenia? Może i są małe, ale też i smaczne jak da się im dojrzeć. W tym roku znajoma doświadczyła pośrednio klęski urodzaju na pstrolistnych. Została obdarowana dwoma wiadrami owoców i musiała migać się od większej ilości :) Nie znam odmiany z której były zbierane, ani z ilu krzewów.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

W przyszłym roku będę od wiosny wypatrywać ludzi na tej działce, i zapytam, dlaczego wzgardzili tak smacznymi owocami. A swoja drogą, to wiele wypływa z niewiedzy. Opowiadała mi starsza pani, ze w czasie wojny otrzymała dwa wiadra czarnej porzeczki. Wywaliła to wszystko na śmietnik, bo jej śmierdziały, uważała, że są niejadalne.
Waleria
darnok
200p
200p
Posty: 388
Od: 13 kwie 2012, o 08:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

wystarczy dokupić zapylacza,w publikacjach dr Latochy(za pierwszym razem napisałem szymanowskiego :lol: ) piszę "dawniej odmiana uznawana za partenokarpiczną czy tam samopylną"
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

A możecie powiedzieć jaki mają smak te owoce?
swistak
200p
200p
Posty: 355
Od: 22 maja 2013, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

Mam u siebie actinide ostrolistną dwa krzewy,męski i żeński owocuje mi już od dwóch lat i co roku jest więcej owoców,do jedzenia wybieramy owoce dojrzałe.Mają smak podobny do kiwi,chociaż to kiwi kupowane w sklepie nie ma takiego smaku jak dojrzałe zebrane z ziemi na plantacji .
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Masz owoce na actinidia kolomikta- jak to zrobiłeś?

Post »

Trudno powiedzieć, mi bardzo smakują, ale muszą byc w pełni dojrzałe, miękkie. Twarde są niejadalne. U sąsiada tylko jednej osobie smakują. Moje są dosyc słodkie, bardziej mi smakują, niż te duże, kupne. Moje nie opadają, po drodze na działkę też u kogoś trzymają się nie zebrane, chyba do teraz wiszą.
Waleria
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”