Wiśnia czy dzika?

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sylwka555
50p
50p
Posty: 66
Od: 28 kwie 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wilczyn/ Dolnośląskie

Wiśnia czy dzika?

Post »

Trzy lata temu posadziłam wiśnie, kupioną w szkółce drzew owocowych w moim mieście owocowała 2 lata po posadzeniu - miała dwie czy trzy wiśnie. niewielki prawie jak dzikie! myślałam, że to tak przez to, że to młode drzewko. W tym roku ma dużo więcej owoców niemniej jednak są dokładnie takie malutkie jak dzikie czy w szkółce mogli mi sprzedać jakieś badziewie? Wspomnę tylko,że na pewno jest szczepiona.Jutro zamieszczę zdjęcie tej wisienki. Dziękuję i pozdrawiam
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

A jaka to jest (miała być) odmiana?
:wit
Awatar użytkownika
sylwka555
50p
50p
Posty: 66
Od: 28 kwie 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wilczyn/ Dolnośląskie

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

Właśnie i w tym jest problem, że nie pamiętam nazwy, ale miały być duże jak szklanki. A one nawet nie leżały koło szklanek.Nie wiem czy ją dalej jest sens trzymać, czy może to od suszy, że są takie małe wiśnie?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

Szklanki nie muszą być duże, ale mają mieć bezbarwny sok (skądś się ludziom wzięło że szklanka to odmiana). Jak owoce małe, a ciemne i aromatyczne (takie na wiśniówkę) - Northstar przychodzi na myśl. Popularny, mógł ktoś pomieszać drzewka. Northstara warto zatrzymać, drzewko małe, nie choruje. Oczywiście przy suszy, a i na młodym drzewku owoce mogą być mniejsze.
:wit
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

sylwka555 pisze:... ale miały być duże jak szklanki. ...
Wielkości szklanek? Takich to ja jeszcze nie widzialem :P

Pozdrawiam serdecznie
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

Ja też nie, ale chciałbym! :;230
:wit
Awatar użytkownika
sylwka555
50p
50p
Posty: 66
Od: 28 kwie 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wilczyn/ Dolnośląskie

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

Cieszę się,że Was rozbawiłam:) Wrócę jednak do wiśni. Mam czekać do przyszłego roku i sprawdzać czy wiśnie będą większe czy szkoda czasu i lepiej ją wyciąć w wsadzić nową? Zależy mi na dużych owocach.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

To kup odpowiednią odmianę (z pewnego źródła i na pewno właściwą), na wiosnę - ale nie należy jej sadzić w miejsce po tej obecnej - mogą być patogeny w glebie. Sadź gdzieś obok, a tą możesz jeszcze potrzymać, przez parę lat, może polubisz? Zależy jak bardzo miejsce blokuje; bo i tak warto mieć kilka odmian - zapylanie!
A zwłaszcza te o dużych owocach (może pomijając Łutówkę, której nie lubię) najlepiej aby były dobrze zapylone.
:wit
Awatar użytkownika
sylwka555
50p
50p
Posty: 66
Od: 28 kwie 2008, o 14:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wilczyn/ Dolnośląskie

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

Proszę o polecenie dobrej odmiany duże i nie bardzo kwaśne(ale mam wymagania:)
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiśniaczy czy dzika?

Post »

SŁUSZNE wymagania :D
Ale najpierw powiedz: gdzie jesteś (wpisz w profil, przyda się), jaka gleba, czy działka duża, w sensie masz miejsce? Co innego która smaczna, co innego czy się sprawdzi u Ciebie.
:wit
Nie widzę odpowiedzi na razie, więc podaję ogólnie co lubię.
Ze szklanek:
Królowa Hortensja (Cerise de la Reine Hortense - Larose). Dla mnie - numer jeden wszelkich wiśni i czereśni. Najsmaczniejsza. Czerecha. Na mrozy wrażliwa (kwiaty głównie), u mnie sobie radzi. Wymaga żyznej gleby, choć niekoniecznie zwięzłej. Niezbyt plenna, ale warto. Wymaga dobrych zapylaczy - i to raczej czereśni, nie wiśni. Drzewku trzeba uważnie wyprowadzić koronę, ale to nie kłopot.
Werderska (Werdershe Glaskirsche) - trudno dostać. Typowa szklanka. Owoce średnie albo dość duże, samopylna, plenna. Odporna na mrozy i choroby (późne przymrozki potrafią ściąć zawiązki owoców), niezbyt wymagająca co do gleby. Smaczna, smak wiśniowy ale słodki, z lekkim kwaskiem.
Wczesna Ludwika (Ludwigs Fruhe amarelle) - podobna jak Werderska, trochę mniejsze owoce, ale plenniejsza i odporniejsza.
Opisywana jest też Szklanka Świdnicka, która podobno jest taka sama. Nie znam.

Inne szklanki są kwaśne - Montmorency, Polska, Ursynowska.

Wiśnie ciemne:
Groniasta (Ujfehertoi Furtos) wiśnia węgierska typu Pandy, ale samopylna (moim zdaniem - nie całkiem), owoc duży, smak wiśniowy ale deserowy, jak dobrze dojrzeje (powisi) słodka, jeśli chłodno - z kwaskiem. Plenna, niekłopotliwa. Rośnie dość silnie. U mnie nie choruje i nie marznie, ale młode drzewka wymarzały mi systematycznie; chyba były czymś zainfekowane.
Inne typy Pandy (inaczej Kereser) - są różne, zwykle obcopylne, kwiaty niekiedy cierpią od przymrozków. Smak dobry, kwaskowato-słodki. Plenność zależy od dobrania zapylaczy.
Debreczynka (Debreceni Botermo) - też południowa wiśnia, nie mam, ale zamierzam, bo smaczna. Podobno również może ucierpieć od przymrozków, poza tym dość plenna.
Pojawiają się systematycznie różne odmiany węgierskie czy czeskie - przeważnie są smaczne (oni niesmacznych nie cenią), niekoniecznie na nasz klimat.

Polskie odmiany typu Lucyna, Sabina - dobre w smaku, dość odporne. Rosną silnie. Mam Lucynę, plonuje słabo, ale rośnie na glinie - podobno ta odmiana wymaga gleb piaszczystych.

Northstar - już wspominałem. Odporny i płodny, samopylny. Smak wiśniowy, korzenny; do jedzenia tylko jak dobrze dojrzeje, owoc mały. Natomiast na wiśniówkę doskonały, ma ten aromat.

Żeby było dla porównania: standardowa u nas Łutówka - jest podatna na choroby (bardzo), ale też bardzo plenna i znosi mrozy, owoc duży. Smak: okropny! :twisted: kwaśno-gorzki i cierpki - za to aromat silny. Odmiana na przetwory, dla przemysłu. Nadaje sie na wiśniówkę, jeśli ktoś lubi cierpkie trunki...
;:224
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”