Stare, dobre jabłonie część 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Rossynant pisze: Gatunek silnie rośnie, jest nieco mniej odporny na mrozy niz np. antonówka (u nas kończy mu się zasięg), za to bardziej wytrzymały na susze i gorsze gleby - tworzy potężny system korzeniowy dwukrotnie szerszy niz korona, ma to swoje zalety...
Dzięki za informacje bo w internecie zdobyłem nieco sprzeczne z tym co napisałeś wiadomości. A mianowicie że drzewo rośnie mniejsze niż antonówka, że bardziej mrozoodporne i że system korzeniowy dość rozłożysty, ale niezwykle płytki.
Z tą mrozoodpornością to i pewnie tak jak piszesz, mniejsza niż u antonówki, ale jednak jest to gatunek rodzimy i niejedną zimę już u nas przeżył, więc wydaje mi się że mrozoodporność podkładki z tego gatunku powinna być wystarczająca jak na nasz klimat. Jeśli chodzi o tak rozłożysty system korzeniowy i tą wytrzymałość na suszę, oraz niskie zapotrzebowanie pokarmowe, to jako podkładka na suche, ubogie stanowiska powinna się świetnie nadawać. Co do siły wzrostu to pewnie bardzo wiele zależy od samego drzewa matecznego z którego zostały pobrane nasiona.
Rossynant pisze:Trudno powiedzieć jaki typ sprzedają oczywiście, bo pewnie jest to jakaś selekcja.
Czy jakaś odpowiednia selekcja czy pierwsza lepsza napotkana dzika jabłoń tego nie wiem, tak to wygląda http://www.sadowniczy.pl/product-pol-58 ... Balot.html . Nie sprzedaje tego jakiś instytut chroniący rzadkie gatunki czy coś w tym stylu, ewentualnie szkółka zajmująca się produkcją wyspecjalizowanych podkładek, więc co tak naprawdę to jest ciężko mi powiedzieć.
Co do podkładek to przydały by mi się nasiona z antonówki półtorafuntowej i to najlepiej z jabłek rosnących gdzieś w środku korony. Wtedy podobno jest większe prawdopodobieństwo że kwiat z którego powstał owoc został zapylony pyłkiem tej samej rośliny, a nie jakiejś innej obok rosnącej jabłonki. Tak żeby z nasion wyrosły czysto odmianowe antonówki półtorafuntowe. Chcę na nich zaszczepić bo podobno świetnie przyjmują się na tej odmianie wszelakie zrazy i dodatkowo jest też super mrozoodporna.
Mam jeszcze takie pytanie co do pozyskania nasion z owoców tej gruszkowatej jabłonki. Czy nasiona wydobyć już teraz i przetrzymywać je w lodówce do marca kwietnia i wtedy wysiać, czy może całe owoce trzymać na dworze a dopiero po roztopach zebrać owoce, wydobyć z nich nasiona i wtedy wysiać do gruntu?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Z siłą wzrostu to już zależy od indywidualnego drzewa, czy ekotypu. Ponadto czystej genetycznie dzikiej jabłoni już chyba nie ma, skoro zapylają się z uprawnymi. Dlatego zresztą np. rezygnuje się z podkładek mnozonych z siewu, że każda siewka ma inną siłę wzrostu.
Natomiast rzuciłem okiem w stare księgi - na gorsze, płytsze gleby płonka podobno lepsza z uwagi na szeroki system korzeniowy, ale Rejman pisze też że korzeni się głęboko, na kilka metrów.
Mrozoodporność to bardziej złożona kwestia, bo np. są południowe odmiany które wytrzymają ostry mróz w stanie spoczynku, ale u nas nie zdążą zapaść w stan spoczynku z powodu długiego okresu wegetacji. Taki Elstar powiedzmy. Dziadek miał na Podkarpaciu odmiany które w Polsce nie rosną :lol: Silne mrozy przez krótki czas wytrzymywały, ale nie długie zimy. U mnie kłopot zaś z drzewami które szybko startują, bo ruszają zimą przy dłuższej odwilży i marzną wiosną. Guzik mi z tego że na Mazowszu odporne...
Mrozoodporność płonki - na Polskę wystarczy na pewno, naturalny zasięg sięga dalej na północ (kraje nadbałtyckie, Szwecja), natomiast nie na wschód - na Białorusi przebiega granica. Czyli długa zima nie przeszkadza, ale mniej odporna od Antonówki na syberyjski podmuch.
Ze szczepieniem na siewce Antonówki Półtorafuntowej uważałbym - zrobiłem sobie takie drzewko (Jamesa Grieva, bo słaborosnący). Drzewko rośnie jak wściekłe, będzie okaz pomnikowy :D

Co do siewu - jabłoń stratyfikuje się ok 90 dni. Normalnie, w wilgotnym podłożu, 0-4'C. Po tym czasie wykiełkuje, chyba że utrzyma się temperaturę ujemną, w każdym razie nie wyższą od zera. Zatem typowo - wypadałoby nasiona wysuszyć, a stratyfikację zacząć na 3 miesiące przed siewem. Suszone nasiona należy namoczyć ze dwie godziny, następnie w wilgotnym podłożu przetrzymać 1-2 tygodnie w temperaturze pokojowej, potem dać do chłodu (może być lodówka). Jak się nie ma gdzie chłodzić - można w płytką doniczkę dać substrat z nasionami i zakopać na grządce, pod ziemię.

Prostsza alternatywa - zasiać teraz na grządkę, nie za płytko bo zmarzną. Można "zasiać" nawet całe jabłka :wink:

Na zdjęciach gałęzi widać cienkie kilkuletnie gałązki boczne - spróbowałbym je naszczepić. Jak masz gdzie zaszczepić na jakiejś starszej jabłoni - to spróbuj, przynajmniej odmiana nie zginie; jeśli coś się przyjmie i wypuści pędy to będą z nich dobre zrazy na przyszły rok :D
:wit
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Czyli rozumiem że jak zostawię nie ruszane jabłka na dworze przez cała zimę, to na wiosnę nasiona z nich nie będą nadawały się do siewu, bo będą przemrożone. Ewentualnie mogę całe jabłka przetrzymać na dworze, ale zakopane w glebie, a nie pozostawione na wierzchu. Czy dobrze cię zrozumiałem?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Exactly. ;:108
Nasiona wysuszone raczej nie przemarzają, natomiast 'żywe' by tak rzec - mogą, a w jabłkach będą wilgotne. Natomiast jabłko 'zasiane' na grządce przez zimę zgnije, a nasiona się przestratyfikują i wykiełkują wiosną. Nie najlepsza metoda, ale ile można robić i wyciągać tych nasion :? Ja tam leniwy jestem.
Oczywiście można wysiać nasiona od razu na grządkę (już teraz trochę późno; można grządkę dodatkowo przyrzucić jakąś ściółką żeby zbyt szybko nie zamarzła). Skiełkują dopiero na wiosnę.
Stratyfikowane w domu po 3 miesiącach wykiełkują, a to o antonówce mówię - szlachetne odmiany już nawet po dwu miesiącach - dlatego istotne jest nie zacząć za wcześnie... :wink:

A co do metody "z jabłek" - lekturka: :D
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=458
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=474
i przy okazji -
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=283
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=113
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=248
:wit
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Ja ze 2 lata temu "zwinęłam" od proboszcza to co zza płotu wystawało z jego jabłonki rajskiej, jakoś w listopadzie, wypatroszyłam te jabłuszka, nasiona w doniczkę i doniczka została pod płotem.. Na wiosnę normalnie wykiełkowały mimo że zima była sroga, no ale śniegiem trochę tę doniczkę jednak przysypało. Druga połowa siewek z tamtego roku to były pestki z gruszek nie zebranych, które w nie zgrabionych liściach tez sobie wykiełkowały. Więc biorąc pod uwagę obecne temperatury, to z tym przemarzaniem nie musi być tak źle;) W całym jabłku to ja bym się bała że się nasiona przez "zimę" zagrzybią.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Ano z wymarzaniem nasion nie jakiś kłopot, chyba że akurat południowa odmiana; kłopot ze stratyfikacją, bo te 2-3 miesiące muszą mieć w paru stopniach powyżej zera. Ani poniżej 0, ani ponad 10'C się nie liczy. A tu dotąd było ciepło, zaś już za chwilę może zamarznąć. Chyba że global warming da latoś w kość... ;)
W ziemi tak od razu nie zamarzną, a i wiosną się nie ogrzeją, dlatego lepiej do gruntu.
:wit
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Jeśli mam do wyboru antonówkę Półtorafuntową na podkładce A2 i M7 to czym one się różnią?
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Siłą wzrostu :wink: Moim zdaniem na obu podkładkach odmiana będzie rosła zbyt silnie..
Pozdrawiam serdecznie :wink:
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

A odmiana rozprowadzana jako "Śnieżynka" to faktycznie coś osobnego czy inna nazwa na wersję antonówki? Bo spotkałam się z paroma opiniami sprzecznymi a drzewko jakby nie patrzeć już rośnie;) Tercja na all.gro sprzedawała.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Na Antonówkę półtorafuntową mówi się śmietankowa,biała,śnieżynka i pewnie są jeszcze inne nazwy.
A jak wielkie rosną te podkładki A2 i M7?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Ja tam silne podkładki lubię, ale Antonówka półtorafuntowa rośnie bardzo silnie, nie każdy ma miejsce na drzewo rozmiaru dębu...
O ile wiem A2 rośnie równie silnie jak antonówka (znaczy zwykła - w porównaniu do półtorafuntowej jest słabo rosnąca ;) )
M7 - słabiej, ale mocniej niz np M26.

Obrazowo - http://www.sadowniczy.pl/Podkladki-jabl ... ol-27.html
:wit
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

No to wychodziłoby, że mam Półtorafuntową niechcący. A miało być coś w rozmiarach papierówki. :D Pozostaje mieć nadzieję, że dobre.
Awatar użytkownika
Ogrodnik88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1427
Od: 17 cze 2010, o 22:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Stare, dobre jabłonie

Post »

Ale półtorafuntowe są dużo smaczniejsze :lol:
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”