Stare, dobre jabłonie część 1

[x-N-a]

Ech, a i tak nie ma jak starking i malinowa i ananas, i starki

[Winogrodek]

Nenesa

Starkrimson to prawdopodobnie mutant Starkinga jeśli dobrze pamiętam i jest uznawany za smaczniejszy. Starkrimsona mam jedno drzewo i jest smaczny, ale ma wadę - pleśnienie gniazd nasiennych. Często w kupowanych Galach też się spotyka w gniazdach pleśń - wszystkie pochodzą od Red Delicious.

[x-N-a]

Myslę, że i gloster jest jakims sportem(?) starkinga ale pewności nie mam. Chyba kiedyś jadłam starkimsona ale u nas ludzie raczej tego nie mieli

[pawelp1320]

Starkrimson to prawdopodobnie mutant Starkinga jeśli dobrze pamiętam i jest uznawany za smaczniejszy.

Z tego co wiem to Starking i Starkrimson to mutanty Red Delisious.

Myslę, że i gloster jest jakims sportem(?) starkinga ale pewności nie mam.

Co do Glostera to mam napisane takie coś: odmiana z niemiec otrzymana ok. 1950 roku przez krzyżówkę odmian Glockenapfel i Richard Delicious.

[MIVIBE]

Witam.Ostatnio czytałam o pochodnych McIntosh i znalazłam ciekawą,podobno bardzo smaczną odmianę TYDEMAN lub TYDEMANS.Drugim rodzicem jest Worcester Pearmain.To stara,angielska odmiana ale może ma ktoś to drzewko w ogrodzie?Drugą,też ciekawą odmianą jest PURITAN ( McIntosh*Astrachan Czerwony).

Pozdrawiam.

[Kasienkar]

W Skierniewicach zajmują się sprzedażą sadzonek starych odmian jabłoni, może tam będą mieć.

[MIVIBE]

Witam.Dziękuję za pomoc,ale do Skierniewic już kilka razy próbowałam się dodzwonić,ale chyba nie chcą ze mną rozmawiać... .Będę próbowała dalej,może kiedyś się uda...

Pozdrawiam.

[robertP2]

Spróbuj wysłać do nich e-maila. Chociaż czasem wiem, że robią olewkę, pisałem do niektórych i żadnego odzewu.

[MIVIBE]

Dzięki,spróbuję...trzeba ich trochę pomęczyć

Pozdrawiam.

[x-a-e]

A nie lepiej znaleźć jakąś szkółkę ze starymi odmianami niż prosić i dziadować o łaskę, jak Cię zlewają?
Jest tego trochę w Polsce i Czechach i niektóre wysyłają.

[MIVIBE]

Witam.Na jakiś czas odpuszczam sobie poszukiwania tych odmian...ale tak szczerze zapytam,czy te stare odmiany jak np.Antonówka,Kosztela,Boiken,Kronselska,Renety,itd.naprawdę bardziej Wam smakują niż nowsze odmiany?U nas każdy sąsiad ma stare jabłonie,sama też zostawiłam cztery drzewa,ale tak naprawdę,to jak mamy do wyboru ,,stare'',czy ,,nowe'',to stare kończą w słoiku,bo żal,a reszta na kompostowniku... a po nowe to kolejka sąsiadów,znajomych i rodzinki...

Pozdrawiam.

[x-N-a]

Witam.Na jakiś czas odpuszczam sobie poszukiwania tych odmian...ale tak szczerze zapytam,czy te stare odmiany jak np.Antonówka,Kosztela,Boiken,Kronselska,Renety,itd.naprawdę bardziej Wam smakują niż nowsze odmiany?U nas każdy sąsiad ma stare jabłonie,sama też zostawiłam cztery drzewa,ale tak naprawdę,to jak mamy do wyboru ,,stare'',czy ,,nowe'',to stare kończą w słoiku,bo żal,a reszta na kompostowniku... a po nowe to kolejka sąsiadów,znajomych i rodzinki...

Pozdrawiam.

Boskop jest boski, kosztela mi nie smakuje a antonówka najlepsza na szarlotkę. Stare odmiany sa lepsze i smaczniejsze.

[kaLo]

U znajomego starszego pana rośnie jabłoń która została zidentyfikowana jako Beforest.Jabłuszka średniej wielkości.Miąższ chrupki,soczysty o lekkim posmaku landrynkowym,skórka żółta z czerwonymi smugami.Czy to na pewno ta odmiana?Na czeskiej stronie wygląda podobnie ale takich jest wiele.