Stare, dobre jabłonie część 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Jabłonie stare, dobre
Próbuję znaleźć od kilku miesięcy jakąś informacje na temat jabłoni Piękna Ołtarzewska,ale do tej pory nic nie udało mi się znaleźć. Macie może jakieś informacje na jej temat?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie stare, dobre
Przeglądając anglojęzyczny portal o odmianach jabłoni natrafiłem na Allington Pippin, jakież było moje zdziwienie kiedy przeczytałem, że jest to krzyżówka Koksy pomarańczowej i Królowej renet. Tak się zastanawiałem dlaczego nie ma takiej krzyżówki, a tutaj pozytywne zaskoczenie. Szkoda, że nie mam wtyków w Brytani, bo może udało by się ją zdobyć, ciekawe jak ze smakiem bo patrząc na rodowód, to powinien być bardzo dobry klik. Choruję również na Knobet russet. Niby paskudne owoce, ale podobno smaczne.
Re: Jabłonie stare, dobre
Też mam bzika na punkcie russet. Zapisy nazwy będą się różnić https://www.orangepippin.com/apples/knobbed-russet
Zakupiłem jedną ordzawioną z eko-ogrodnika, ale na Antonówce, mogę więc stracić pamięć zanim zacznie mi owocować.
Nie wiem jak to się wiąże z ordzawieniem, ale angielski russet typ jest słodki. Jest taka holenderska szkółka w łodzi która oferuje Egremont Russet, ale nie chcą wysyłać.
Zakupiłem jedną ordzawioną z eko-ogrodnika, ale na Antonówce, mogę więc stracić pamięć zanim zacznie mi owocować.
Nie wiem jak to się wiąże z ordzawieniem, ale angielski russet typ jest słodki. Jest taka holenderska szkółka w łodzi która oferuje Egremont Russet, ale nie chcą wysyłać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie stare, dobre
Surfując w internecie natrafiłem na pracę lib.dr.iastate.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=14505&context=rtd (trzeba skopiować i wkleić w okienko adresowe, a następnie pobrać) w której zajmują się cytologią jabłoni i ich genetyką. Jest tam informacja, że Hibernal jest triploidem , Czyli Hibernal był by niezgodny z podkładką Mark, ciekawe jak by zachował się na M9, albo M27.
Ciekawe jak ma się sprawa genetyki Koszteli i Ananasa Berżenickiego, i innych bardzo silnie rosnących, a nie zbadanych odmianach 3n, czy może 2n?
Ciekawe jak ma się sprawa genetyki Koszteli i Ananasa Berżenickiego, i innych bardzo silnie rosnących, a nie zbadanych odmianach 3n, czy może 2n?
Re: Jabłonie stare, dobre
Co to może być za szkodnik? Objawy są identyczne jak u namiotnika, tylko gąsienice dużo mniejsze, kremowe z czarną główką. Gąsienice na razie mają 6-7 mm.
Chociaż to może rzeczywiście namiotnik tylko niektóre zdjęcia w necie niedopasowane.
Chociaż to może rzeczywiście namiotnik tylko niektóre zdjęcia w necie niedopasowane.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłonie stare, dobre
'Hibernal' może występować jako triploid albo jako tetraploid, ale nie wiem od czego to zależy.KamilK02 pisze: Jest tam informacja, że Hibernal jest triploidem ,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2852
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Jabłonie stare, dobre
To jeszcze ciekawiej. Jak jest z owocowaniem i wiązaniem nasion u tej odmiany? Skoro tetraploid, to powinien dawać same triploidy po zapyleniu zwykłym diploidem? Nachodzi mnie żeby dla eksperymentu zaszczepić na M27 Hibernal i zobaczyć jak takie połączenie będzie działać, ale to dopiero w przyszłym roku.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Jabłonie stare, dobre
Owocuje obficie raz na kilka lat. Owoce daje duże, z nasionami. Nie ma problemu z zapylaniem pyłkami diploidów. Obok mam triploidalne Klosy, które oczywiście odpadają, ale dalej są diploidalne Jonatany i widać, że ich pyłek swobodnie przerasta łagiewkę Hibernala, bo wiąże się dużo nasion.
Też wydaje mi się, że (4+2)/2=3, jeśli dobrze rozumuję.
Też wydaje mi się, że (4+2)/2=3, jeśli dobrze rozumuję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Jabłonie stare,dobre
Chciałbym ponownie zapytać czy przypadkiem nie wiecie coś ( a może macie w swoich sadach) o jabłoni Piękna Ołtarzewska? Wiem,że jest to stara przedwojenna odmiana, prawdopodobnie polska sądząc z nazwy (pewnie jakaś lokalna siewka), ale nie wiem czy ją posadzić ( mam 2 zaszczepione zrazy a miejsca na nowe zasadzenia już za bardzo nie ma, no może na jedną jakoś znajdę tylko czy warto)...?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1426
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Jabłonie stare,dobre
Próbowałem szukać w necie , ale jeśli już to występuje ona jako jeden z egzemplarzy w zbiorach genetycznych w arboretach i to byłoby na tyle co udało mi się znaleźć...
Usychająca stara jabłoń
moi drodzy
mój problem wygląda następująco: mam przed domem piękną wielką starą (ok 40 lat) jabłoń. Jakieś 3 tygodnie temu zrobiliśmy odwodnienie na działce, bo zawsze było tu bardzo mokro, na wiosną dosłownie stała woda na trawniku. Teraz z przerażeniem stwierdzam ze drzewo gubi liście , wygląda jak zazwyczaj wyglądało na początku października. Podejrzewam że z powodu dużej wilgotności terenu było płytko ukorzenione i teraz odwodnienie plus ta fala upałów zrobiły swoje. Czy można go jakoś uratować? Od kilku dni podlewam go, ale tak naprawdę nie wiem ile wody trzeba aby podlać tak ogromne drzewo i czy w ogóle to coś pomoże? Czy może można go czymś zasilić? Jeśli tak to czym i kiedy? Będę wdzięczna za pomoc.
mój problem wygląda następująco: mam przed domem piękną wielką starą (ok 40 lat) jabłoń. Jakieś 3 tygodnie temu zrobiliśmy odwodnienie na działce, bo zawsze było tu bardzo mokro, na wiosną dosłownie stała woda na trawniku. Teraz z przerażeniem stwierdzam ze drzewo gubi liście , wygląda jak zazwyczaj wyglądało na początku października. Podejrzewam że z powodu dużej wilgotności terenu było płytko ukorzenione i teraz odwodnienie plus ta fala upałów zrobiły swoje. Czy można go jakoś uratować? Od kilku dni podlewam go, ale tak naprawdę nie wiem ile wody trzeba aby podlać tak ogromne drzewo i czy w ogóle to coś pomoże? Czy może można go czymś zasilić? Jeśli tak to czym i kiedy? Będę wdzięczna za pomoc.