Hodowla jabłoni z nasiona

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Hodowla jabłoni z nasiona

Post »

Witam,

Mam pytanie, wysiałem jakieś 4 tygodnie temu nasiona antonówki aby mieć podkładki do sczepienia. Wiem, ze nie zrobiłem tak jak powinienem, ale trzymałem je przez 3 miesiące w zamrażalniku w chusteczce higienicznej a później przez około tydzień w lodowce. Później hop do doniczki z wymieszana ziemia ogrodowa 1/3 piasku + 2/3 ziemi ogrodowej. I nic, nie widać, żeby miały ochotę wschodzić. Czy to normalne, ze wschody tej jabłoni trwają tak długo? Trzymam je w mieszkaniu w temperaturze OK 21 stopni. Dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam serdecznie
DarekRz

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Myślę, ze nasiona przemarzły w zamrażalniku. Nasiona jabłoni stratyfikuje się w chłodni, ale nie w -18 st.C tylko w ok. +2, +3. Poza tym jeśli przeżyły ten zamrażalnik, to tydzień w lodówce to za mało na ustąpienie spoczynku. Ja bym raczej wystawił je do nieogrzewanego tunelu foliowego - szklarni lub nawet zupełnie na podwórko. Z lodówki od razu w +21 st. też nie dobrze. Na twoim miejscu przede wszystkim sprawdziłbym, czy te nasiona jeszcze są żywe - wyciągnij jedno i przekrój ostrym nożem - jeśli jest biale środku to jest jeszcze nadzieja - jeśli brązowe to przemarzło.
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

No nic, nie wytrzymałem i wydłubałem jedno nasiono. Po przekrojeniu okazało się, ze jest białe w środku, nic nadgniłego nie widać. Ale korzeni tez jakoś nie puszcza. Co mogło być przyczyna tego, ze nic z tego nie wyszło? Czy czekać dalej?

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2024
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Trzy lata temu też postanowiłem wysiać antonówki. Nasionka przygotowałem zgodnie ze sztuką. Posiałem. Przez miesiąc doglądałem i nic. Eksperyment uznałem za nieudany. W następnym roku wyrosły mi trzy piękne antonówki.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1017
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Z tych, które posiałeś?

Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2024
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Chyba tak, bo innych nie siałem. Po roku już mi do niczego nie były potrzebne. Teraz rosną sobie nad stawem. Wspólnym.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
seawoman
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 8 lis 2011, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

A owocują ??

Jestem ciekawa czy jest szansa, albo jak duża że owoce będą takie dorodne, duże jak z drzewka szczepionego .

Komus sie udało, ze posadził z nasionka, i wyrosła jabłoń z duzymi owocami?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Znam kilka jabłoni - siewek przypadkowych, które mają duże owoce. Ale smakowo nędzne. Mam też w sadzie siewkę w stylu antonówki, owoc prawie identyczny - jednak bardzo mało rodzi.
Myślę że szkoda się bawić, niewielka szansa że wyjdzie coś wartościowego a w dodatku na owocowanie długo przyjdzie czekać. Chyba że miejsce jest a potem się coś na to naszczepi - tylko należałoby siać z odmian odpornych na mrozy i choroby.
:wit
seawoman
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 8 lis 2011, o 15:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

a czy takie owoce na soki chociazby sie nadadza? Mam prase do owocow i potrafia w niej zniknac spore zbiory jablek .

Czy zwierzeta chociazby , np sarny jedza takie dzikie jablka?

Ja chce sadzic jablonie nie koniecznie dla siebie, ale ogolnie sprawia mi wielka radosc sadzenie drzewek, chwilowo jeszcze nie potrafie sczepic,
o co chodzi z tym szczepieniem, znam techniki ale nie wiem co nada sie na podkladke ?

Czy jak przeszczepie dwie dziczki ze soba to cos z tego mi wyjdzie? Albo skąd pozyskiwać , jakie gatunki drzew sie nadaja na podkładki?
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

To wszystko zależy jakie owoce wyjdą. Większość tych dzikich siewek ma owoców niewiele, w tym problem. Jeśli trafi się płodna i nie chorująca to będzie odmianą :wink: przynajmniej przemysłową. W Walii jest pełno takich półdzikich odmian 'cydrowych' - jabłka małe i korzenne w smaku, tylko do prasy wrzucić... :D Irlandczycy też mieć powinni.

Sarny i inne stworzonka jabłka bardzo lubią, ale najwyraźniej mają ten sam gust co ja - w pierwszej kolejności zjadają Królową renet, potem Jonathan i Kosztela, dalej inne, Boikena nie chcą :lol:

Na podkładkę - ale silnie rosnącą, uwaga - nada się siewka z odpornej na mróz i choroby odmiany, jest szansa że potomstwo te zalety też wykaże; różnie to wyjdzie, ale jeśli ma się miejsce można sobie sadzić, a potem zawsze będzie można przeszczepiać na wyższym pniu czy na gałązkach w koronie.
Tradycyjnie sieje się Antonówkę Zwykłą, bo bardzo odporna na mróz, dobrze się korzeni i słabo rośnie, a przy tym jest częściowo samopylna więc spora część siewek powtarza te cechy. Ponadto jej nasiona w dużym procencie kiełkują. Dobrze się na niej szczepi. Anglicy używają krabów - różnych odmian pośrednich między jabłonia rajską i domową - drzewka na nich szczepione słabiej rosną, ale wychodzą mniej odporne na mróz i szybciej się starzeją. Tyle że to problem w Polsce, w Irlandii nawet bym doradzał zasiać tych krabów właśnie.

Do gruszy używa się gruszy dzikiej i pigwy, mozna użyć siewek gruszy szlachetnej ale też z odpornych odmian.
Na podkładki do czereśni i wiśni używa się czereśni ptasiej i wiśni wonnej; mozna innych siewek, ale u nas kłopot z mrozoodpornością. Do sliw - ałyczy i damaszki, oraz Węgierki Wangenheima (anglosasi węgierek nie znają); do brzoskwiń i moreli odpornych odmian tychże. Śliwy, brzoskwinie i morele spokojnie można siać, sporo będzie dobrych drzew z siewu. Dobre siewki można też uzyskać z niektórych wiśni.

Polecam parę linków do lektury ;)
Co do prasy do soku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=45345
A co do siewki jabłoni - dla przykładu SHAD właśnie znalazł ciekawą a płodną http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=294
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=420
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=44554
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=14851
:wit
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Bo kiełkuje po zimie. Poczekaj na wiosnę... ;:173
:wit
pepede
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 2 lis 2010, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Ja kiedyś wysiewałem nasiona jabłoni nawet bez strasyfikacji, po prostu bardzo delikatnie zdrapałem tą brązową skórkę/powłokę na nasionku tak żeby było białe
mirzan
---
Posty: 4279
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla jabloni z pestki

Post »

Wzeszły?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”