Porzeczkoagrest
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Porzeczkoagrest
U mnie porzeczkoagrest nie jest ekspansywny. Rozumiem ekspansywność w ten sposób,że rozłazi się po działce w dowolnych kierunkach, jak np. malina. Owszem, krzewy co roku rozrastają się wszerz i w górę, ale po zbiorach oddaję się memu ulubionemu zajęciu - przycinam co mi nie pasuje do całokształtu.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1350
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Porzeczkoagrest
Porzeczkoagrest nie odrasta się od ziemi jak malina tylko jak ma miejsce ro rozrasta się na boki i bardzo dobrze bo trzeba go co roku "odmładzać "
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Porzeczkoagrest
Dzięki za porady, jutro kupuję ten "bajer"
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7504
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Porzeczkoagrest
Jeśli lubisz czarną porzeczkę to się nawet nad tą jostą nie zastanawiaj. Owoce duże, liście agrestowe, krzak nie ekspansywny- w sensie, że się rozłazi ale duży, powiedziałabym "zamaszysty", solidne krzaczysko.
Pozdrawiam! Gienia.
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Porzeczkoagrest
Na razie były pienne, jedna zapodałem, bardziej lubię krzaki... po instruktażu miłej pani z kasy, okazało się że tnie się jak agrest, nie jak czarną, tu już dałem sobie radę
To "josta"
To "josta"
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Porzeczkoagrest
Bardzo ładna sadzonka, ja kupiłem u siebie o ponad połowę mniejszych przyrostach a i tak była najładniejsza ze wszystkich. Moja też nie posiadała nazwy odmiany, ale zakładam że to najbardziej popularna 'Josta'. Co do cięcia to dobra wiadomość, nie trzeba będzie wycinać głównych pędów co 3-4 lata tylko znacznie rzadziej. Tak off topic to u Ciebie w ogóle rośnie gdzieś trawa? Pozdrawiam
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Porzeczkoagrest
Uff. eff... rośnie... to zdjęcie jest na nasadzeniu tegorocznym, tam była stara szklarnia, zdemontowana w zimie, ze starości,,,
Ps. ponoć czupryna bardzo się krzewi, i trzeba sporo prześwietlać.
Ps. ponoć czupryna bardzo się krzewi, i trzeba sporo prześwietlać.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 8 kwie 2012, o 09:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dalsze okolice Szczecina
Re: Porzeczkoagrest
Witam wszystkich
Jestem nowym forumowiczem i licze na waszą pomoc ;-)
Zainteresował mnie porzeczko agrest i zdecydowałem się na kupno krzaka o rozmiarach około 1.20 -1.30 wszystko fajnie, ale kiedy najlepiej go przyciąć po wsadzeniu do ziemi?
Jestem nowym forumowiczem i licze na waszą pomoc ;-)
Zainteresował mnie porzeczko agrest i zdecydowałem się na kupno krzaka o rozmiarach około 1.20 -1.30 wszystko fajnie, ale kiedy najlepiej go przyciąć po wsadzeniu do ziemi?
- mr25ur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 10 lis 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Porzeczkoagrest
Jak sadzisz go teraz, to od razu tnij, krzaczasty jak agrest nad 3-4 pąkiem ( zdrowym) pienną, ja przyciąłem nad rozwidleniem, na 7 pąkiem bo ładne były
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 8 kwie 2012, o 09:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dalsze okolice Szczecina
Re: Porzeczkoagrest
Ok, dzięki za rade.
- Marconi_exe
- 1000p
- Posty: 1472
- Od: 10 kwie 2010, o 00:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
- Kontakt:
Re: Porzeczkoagrest
Polecam prowadzenie porzeczkoagrestu w formie drzewka formując krzew tak jak formę pienną. Można z pozostawionego jednego pędu uformować koronkę na wysokości 1-1.5m, a wyrastające z ziemi pędy przy głównym pieńku wycinać.
Formy pienne są droższe. Gdzieś ostatnio wyczytałem, że niektórzy szkółkarze zamiast na porzeczce złotej szczepią agresty i porzeczki na porzeczkoagreście. W sumie to porzeczkoagrest jest bardzo podobny do porzeczki złotej.
Porzeczkoagrest nie jest efektem GMO ponieważ pierwsza roślina o zmienionych genach powstała w 1973r.
Porzeczkoagrest Josta powstał w 1970r.http://www.agroflora.pl/product/282,por ... 120cm.html a poza tym pierwsze rośliny transgeniczne zostały wprowadzone do handlu pod koniec XX wieku.
Formy pienne są droższe. Gdzieś ostatnio wyczytałem, że niektórzy szkółkarze zamiast na porzeczce złotej szczepią agresty i porzeczki na porzeczkoagreście. W sumie to porzeczkoagrest jest bardzo podobny do porzeczki złotej.
Porzeczkoagrest nie jest efektem GMO ponieważ pierwsza roślina o zmienionych genach powstała w 1973r.
Porzeczkoagrest Josta powstał w 1970r.http://www.agroflora.pl/product/282,por ... 120cm.html a poza tym pierwsze rośliny transgeniczne zostały wprowadzone do handlu pod koniec XX wieku.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Marek
- SlaWasII
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 20 mar 2012, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Malownicza wieś Słocina, co to już jej ni ma...
Re: Porzeczkoagrest
Bardzo ciekawa roślinka. Mam ją od kilku lat, rośnie jak wściekła, owocuje bardzo obficie, a kwitnie jako jedna z pierwszych w ogrodzie! Wcześniej kwitną u mnie tylko żonkile i wrzośce. Od kilku dni całe chmary trzmieli i pszczół oblegają mi krzak.
Tnę ją bez opamiętania bo rośnie szybko, że się przejść nie da. Choroby żadne się tego nie czepiają... W zeszłym roku odrobinkę mszyc zadomowiło się na wierzchołkach pędów, ale wyciąłem, spaliłem i spokój.
Tnę ją bez opamiętania bo rośnie szybko, że się przejść nie da. Choroby żadne się tego nie czepiają... W zeszłym roku odrobinkę mszyc zadomowiło się na wierzchołkach pędów, ale wyciąłem, spaliłem i spokój.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Porzeczkoagrest
Mój porzeczko agrest w tym roku (krzak pewnie z 10-letni) został przesadzony w inne miejsce, bo trochę był posadzony (przeze mnie ) bez przemyślenia i teraz okazało się, że przeszkadza. Zobaczymy jak sobie da radę. Na razie ładnie kwitnie. Mam nadzieję, że nie odchoruje. W sumie miejsce całkiem niezłe, bo bardziej słoneczne niż poprzednie, a ziemia gliniasta więc trzyma wodę, ale zobaczymy...
pozdrawiam Ewa