Porzeczkoagrest
Re: Porzeczkoagrest
Mój porzeczkoagrest (nie wiem jaka odmiana) jest dość kwaśny i trochę mu opadają owoce. Też tak macie?
- agnieszka__
- 500p
- Posty: 657
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Porzeczkoagrest
Mój porzeczkoagrest niestety został wyprowadzony ,nie mogłam tego jeść ani nikt z rodziny .Zdecydowanie wolę porzeczki i agrest oddzielnie są pyszne .
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczkoagrest
Porzeczkoagrest ma niewątpliwą zaletę,jest bardzo plenny.Tylko nie wiadomo jak tą plenność zagospodarować.Owoce surowe i przetwory są dla mnie mało smaczne.Po kilkunastu latach znów mam porzeczkoagrest.Uprawiam na podkładki do szczepienia piennych porzeczek i agrestu.Pędy są mocne,sztywne i nie łapią przeziernika porzeczkowca.
- agnieszka__
- 500p
- Posty: 657
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Porzeczkoagrest
Tak KaLo plenny to on był ,aż miałam wyrzuty sumienia ,że się tyle owoców marnuje brrr ,znajomi co wzięli też go już nie chcą takie kukułcze jajo
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Porzeczkoagrest
To może trafiliście na beleco
My dostaliśmy od teścia, a jego krzaki mają przynajmniej 20 lat. Owoce są przepyyyszne, zaznaczam że lubimy i czarną porzeczkę i agresty wszelakie. Nie jest to dla nas żadna nowość, ale fakt jedliśmy owoce tylko z krzaków u teścia.
Musimy jeszcze skubnąć od od niego czerwony agrest, też ma jakieś stare krzaki, owoce w smaku wyborne, nigdzie takich smacznych nie jadłem.
Tak pojechaliście po smaku swoich porzeczkoagrestów, że może dam spokój z szukaniem innych odmian
My dostaliśmy od teścia, a jego krzaki mają przynajmniej 20 lat. Owoce są przepyyyszne, zaznaczam że lubimy i czarną porzeczkę i agresty wszelakie. Nie jest to dla nas żadna nowość, ale fakt jedliśmy owoce tylko z krzaków u teścia.
Musimy jeszcze skubnąć od od niego czerwony agrest, też ma jakieś stare krzaki, owoce w smaku wyborne, nigdzie takich smacznych nie jadłem.
Tak pojechaliście po smaku swoich porzeczkoagrestów, że może dam spokój z szukaniem innych odmian
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Porzeczkoagrest
Mam przeczkoagrest ukorzeniony z odkładu od koleżanki. Uwielbiam go i czekam aż cały obsypie się owocami które bardzo mi smakują. Na razie wszystko co mam zjadam na bieżąco i ciągle mi mało.
Wszystko jest kwestią gustu.
U mnie "kukułczym jajem" była jagoda kamczacka, wzięłam od koleżanki a po dwóch latach "podałam dalej".
Wszystko jest kwestią gustu.
U mnie "kukułczym jajem" była jagoda kamczacka, wzięłam od koleżanki a po dwóch latach "podałam dalej".
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6239
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Porzeczkoagrest
U mnie wszystkie owoce znikają Jak się nie pośpieszę, to zaraz mam konkurencję zwierzyńcową...Moje szpaki jedzą wszystko nawet porzeczkoagrest!
W tym roku mam nadzieję na większe plony, bo do tej pory było mało.
Co do jagody to kwestia odmiany - jedne mi smakują, a inne mniej.
W tym roku mam nadzieję na większe plony, bo do tej pory było mało.
Co do jagody to kwestia odmiany - jedne mi smakują, a inne mniej.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczkoagrest
Relikano,Comciu jak najbardziej wierzę ,że Wam smakuje.Mamy różne gusta.Moja szwagierka uwielbia te płotowe winogrona.Małe,czarne,cierpkie jak cholera.Ja po jednej jagódce mam dość ,ona wsunie kilogram i jeszcze by zjadła, brrr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Porzeczkoagrest
I pomyśleć, że w kwietniu posadziłam 60-cio centymetrowego patyka!!! Wigor okropny, ciekawe czy w przyszłym roku posmakuję owoców czy nie?
Pozdrawiam! Gienia.
- krysp50
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 628
- Od: 22 lut 2007, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Porzeczkoagrest
Ładny krzaczek urósł. Owocki powinny być na pewnogienia1230 pisze: Wigor okropny, ciekawe czy w przyszłym roku posmakuję owoców czy nie?
Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczkoagrest
Jeszcze Ci się przejedzą .Chyba,że to jakiś specjalny,hamerykancki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Porzeczkoagrest
Nie bój nic, chętnych jest sporo, doczekać się nie mogą . To jostaberry, nie miał żadnej więcej nazwy i co ciekawe, tylko jedna, jedyna szkółka miała porzeczkoagrest w ofercie i na dodatek wcale nie specjalizowała się w krzewach owocowych a w orzechach wszelakich. Widocznie niezbyt popularny tutaj ten krzew. Amerykańce nie wiedzą co dobre!
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11332
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczkoagrest
Nie,nie "hamerykancki" tylko "niemiencki"i to jeszcze z NRD .Jedna z 3 odmian uzyskanych w instytucie Maxa Plancka w Dreźnie jeszcze w latach '50.Były to Josta,Jochine i Jocheline.
Ps.
B.dobry wybór .Plenny,odporny na amerykańskiego mączniaka agrestu i wielkopąkowca.Choć smakiem nie powala ,przynajmniej mnie,to będzie ciekawym uzupełnieniem diety.
Długie ,grube i mocne pędy nadają się świetnie do szczepienia porzeczek i agrestu .
Ps.
B.dobry wybór .Plenny,odporny na amerykańskiego mączniaka agrestu i wielkopąkowca.Choć smakiem nie powala ,przynajmniej mnie,to będzie ciekawym uzupełnieniem diety.
Długie ,grube i mocne pędy nadają się świetnie do szczepienia porzeczek i agrestu .