Leszczyna cięcie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7497
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Sisay, z leszczyn, które postanowiłaś zostawić usuń najstarsze odnogi i te cienkie, młode odrosty. Jeżeli w pobliżu nie ma leszczyn, to musisz zostawić co najmniej dwa krzewy aby się zapylały. Można zostawić po jednym młodym odroście aby w przyszłym roku zastąpił następny w kolejce do wycięcia stary konar, z tym, że trzeba go skrócić na wys. około 180cm. Najlepiej owocują konary 2--letnie.
Z karczowaniem pniaków raczej daj sobie spokój, albo trzeba mieć do tego odpowiedni sprzęt albo niespożyte siły. W poradniku sadownika wyczytałam radę jak pozbyć się pniaka: w wydłubane lub w wywiercone dziury nasypać saletry amonowej i szczelnie obsypać cały pniak ziemią, podobno po 2 latach ma zniknąć. Chyba trzeba wyciąć to drzewo jak najniżej, tuż przy ziemi, aby go dokładnie przykryć ziemią.
Z karczowaniem pniaków raczej daj sobie spokój, albo trzeba mieć do tego odpowiedni sprzęt albo niespożyte siły. W poradniku sadownika wyczytałam radę jak pozbyć się pniaka: w wydłubane lub w wywiercone dziury nasypać saletry amonowej i szczelnie obsypać cały pniak ziemią, podobno po 2 latach ma zniknąć. Chyba trzeba wyciąć to drzewo jak najniżej, tuż przy ziemi, aby go dokładnie przykryć ziemią.
Dziękuję
A myślałam, ze tylko ten najstarszy trzeba zostawić. Bo on jakoś wygląda, jak drzewo przynajmniej a nie takie wyciągnięte chabazie.
Chociaż jeden trzeba było wyciąć właśnie w ten sposób, ze usunięto najstarsze dwa konary - bo były pęknięte i wyglądały, jakby miały się złamać.
Nie zależy mi na szczególnie dobrym owocowaniu, bo na co mi tyle orzechów Wiewiórek tam nie mamy ;)
Raczej chciałabym po prostu to jakoś ogarnąć, bo nie mam sumienia wyciąć tylu drzewek.
A drzew jest kilka, więc zapylać się będą Pozbywam się tylko tych, które ewidentnie nie pasują do reszty albo rosną w nieodpowiednim miejscu.
Czy powinniśmy je też przyciąć od góry, tak jak się robi z jabłonią
A myślałam, ze tylko ten najstarszy trzeba zostawić. Bo on jakoś wygląda, jak drzewo przynajmniej a nie takie wyciągnięte chabazie.
Chociaż jeden trzeba było wyciąć właśnie w ten sposób, ze usunięto najstarsze dwa konary - bo były pęknięte i wyglądały, jakby miały się złamać.
Nie zależy mi na szczególnie dobrym owocowaniu, bo na co mi tyle orzechów Wiewiórek tam nie mamy ;)
Raczej chciałabym po prostu to jakoś ogarnąć, bo nie mam sumienia wyciąć tylu drzewek.
A drzew jest kilka, więc zapylać się będą Pozbywam się tylko tych, które ewidentnie nie pasują do reszty albo rosną w nieodpowiednim miejscu.
Czy powinniśmy je też przyciąć od góry, tak jak się robi z jabłonią
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7497
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7497
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy