Leszczyna pospolita ( Corylus avellana ) - uprawa,problemy
kilor proszę jeżeli nie jest problemem to podpowiedz jak ty wapnujesz te swoje leszczynki,bo na mojej działeczce którą nabyłam jest ich aż 4 szt.dziś tam popatrzyłam owoce są ale nie wystarczy by tylko rosły trzeba na pewno przy nich robić czytałam twojego posta wcześniejszego i jak ty to robisz i jakie muszą być prporcje. Pozdrawiam serdecznie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7461
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7461
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Faza, przede wszystkim leszczynki musisz mieć dwie, muszą się wzajemnie zapylac, chyba że na sąsiednich działkach też rosną. W naszym rejonie przeprowadzone badania na moniliozę wskazały że najmniej podatne na tę chorobę są "Olbrzymi z Halle", "Cosford i Kataloński. A tak przy okazji, zarząd naszych ogrodów działkowych nakazał wszystkim działkowiczom wycięcie leszczyn ze względu na plagę kleszczy (?????) . Tyle lat miałam leszczyny na działce i ani razu nie złapałam kleszcza ! (tzn kleszcz mnie nie złapał)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7461
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Leszczynę rozmnaża się przez odkłady albo z orzecha. Jeżeli sąsiedzi maja owocującą leszczynę, to w pobliżu czasami kiełkują porzucone przez ptaki albo opadłe owoce. w tym roku znalazłam w buraczkach dwie młode leszczynki, przesadziłam do doniczek. Jednak o wiele szybciej doczekasz się owoców z drzewka uzyskanego z odkładu młodego przyrostu. A jeszcze szybciej z leszczyny kupionej w sklepie. W ub. roku jesienią widziałam leszczyny w sklepie ogrodniczym z wyrośnietymi męskimi kwiatami (kocurkami) i one na pewno w tym roku miały już pierwsze orzeszki. Liście ze zdrowej leszczyny są idealne na kompost.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7461
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
hihihi! Faza, nie ma niechorowitych! Są miej podatne na moniliozę ( wymieniłam wcześniej-to w naszym regionie) a robactwo atakuje wszystkie. Czy chodzi Ci o wielkość orzechów czy o ilość? Dosyć duże owoce i stosunkowo cienką skorupkę maja; Cosford,Notingham i Lamberta - czerwony, czerwonolistny ( +dekoracyjne liście) i biały. Bardzo plennych (ale owoc drobniejszy- chyba nie jesteś cukiernikiem i nie zależy Ci np aby orzech można łatwo blanszować) jest sporo odmian : Barceloński, Cud z Bollwilller, Gubeński, Kataloński - gruba skorupa, Olbrzymi z Halle, Warszawski Czerwony. Mogę jeszcze kilka wymienić ale i tak kupisz to, co w sklepie będzie dostępne. Może jeszcze jedno, wszystkie "Lamberty i Notingham mają dlugie okrywy i orzechy same z nich nie wypadają , gdy dojrzeją spadają razem z okrywami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7461
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
zdecydowanie nie polecam Ci "Barcelońskiego", jest wrażliwy na moniliozę i ma większe wymagania, nie będzie rósł byle gdzie. Z odmian mało podatnych na moniliozę;
- Olbrzymi z Halle- bardzo plenny, ale nieregularnie (dobry zapylacz)
- Cosford - ulubiony przez wielkopąkowca i słonkowca (tzn porażany jest silniej niż inne odmiany)
- Kataloński- b. plenny ale gruba skorupka - owoc niezbyt duży, podobno smaczny.
Możesz jeszcze spotkać "Wczesny długi"- raczej do sadów towarowych, niezły też jest "Lamberta Czerwony", dość plenny ale ma długą okrywę i trudniej poradzić sobie z moniliozą. Leszczyna lubi dużo słońca, wymaga gleby odkwaszonej (pH około - 7), najlepiej owocują dwuletnie konary, więc trzeba ją ciąć. Ale to dopiero w przyszłości. Faza, idealnej odmiany nie ma, a i tak będziesz zdany na ofertę w sklepie. Dodam jeszcze,że leszczynę sadzi się jesienią bo wegetację rozpoczyna wczesną wiosną. Jeżeli masz szkólkę w pobliżu to najlepiej doradzi Ci szkólkarz, może mieć jakieś nowości.
- Olbrzymi z Halle- bardzo plenny, ale nieregularnie (dobry zapylacz)
- Cosford - ulubiony przez wielkopąkowca i słonkowca (tzn porażany jest silniej niż inne odmiany)
- Kataloński- b. plenny ale gruba skorupka - owoc niezbyt duży, podobno smaczny.
Możesz jeszcze spotkać "Wczesny długi"- raczej do sadów towarowych, niezły też jest "Lamberta Czerwony", dość plenny ale ma długą okrywę i trudniej poradzić sobie z moniliozą. Leszczyna lubi dużo słońca, wymaga gleby odkwaszonej (pH około - 7), najlepiej owocują dwuletnie konary, więc trzeba ją ciąć. Ale to dopiero w przyszłości. Faza, idealnej odmiany nie ma, a i tak będziesz zdany na ofertę w sklepie. Dodam jeszcze,że leszczynę sadzi się jesienią bo wegetację rozpoczyna wczesną wiosną. Jeżeli masz szkólkę w pobliżu to najlepiej doradzi Ci szkólkarz, może mieć jakieś nowości.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7461
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy