Brzoskwinia z pestki
...to może je do września odczekam i wtedy ze skrzynki w grunt...hm????...do zimy zdązą sie zadomowić a i upały ich nie załatwia....dziś kilka pestek w grunt dałem bezposrednio przy domku gościnnym co cztery metry po dwie pestki leciutko zwilżyłem ziemię bo pestki wczesniej na słonku leżały dwa tyg....i zobaczymy co z tego eksperymentu bedzie....a tak w ogóle to teraz zaraz idę polowac na kota co w lesie mieszka i mi po nocy kurkom jajka kradnie...a to moje jajka...pszeniczkuję, trawkuję, sałatkuję i nawet brzoskwinuję i arbuzkuję moim kurkom...i na pewno nie dla kota jakiegos....więc wojna...odpiszę jutro bo teraz zasadzke na gnojka szykuję...skończy sukinkot dwa województwa dalej coby mi nie rabował...hm!!!!
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Kochani,to mam rozłupać tę twardą łupinę brzoskwini by wyjąć z nie pestkę,zasuszyć,a potem po jakimś czasie do ziemi? A gdy zamieni się w mała sadzoneczkę to wysadzić do gruntu? A może tą wyjętą z twardej łupiny pestkę wsadzić od razu do ziemi? Niewielkie są moje doświadczenia w tej dziedzinie-dlatego też o to was pytam.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Absolutnie nie rozłupuj.
Opcje są dwie: Wysuszyć, włożyć na 4 tygodnie na spód lodówki (stratyfikacja) a po tym do ziemi,
lub włożyć od razu do ziemi i czekać.
Opcje są dwie: Wysuszyć, włożyć na 4 tygodnie na spód lodówki (stratyfikacja) a po tym do ziemi,
lub włożyć od razu do ziemi i czekać.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 274
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Sajmon polecam lekturę
P.S. Brzoskwinie sadź wiosną.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1345
http://www.projektoskop.pl/a-840-sadzen ... owych.html
P.S. Brzoskwinie sadź wiosną.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1345
http://www.projektoskop.pl/a-840-sadzen ... owych.html
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Co z tą pestką?
Zjadłam brzoskwinię.Czy teraz mam ją rozłupać (tzn.tą twardą otoczkę) młotkiem,by móc wyjąć to nasionko ze środka,żeby je zasadzić? A może przed zasadzeniem najpierw je( wyjęte nasionko) ususzyć,a dopiero potem wysadzić do ziemi? Poradźcie mi,proszę!!!
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Krysiu nie ma takiej potrzeby! To warstwa ochronna dla nasionka do momentu kiełkowania.
Nasionko pozbawione takiej ochrony będzie łatwym i smakowitym kąskiem dla gryzoni i grzybów. Jak zechce wykiełkować to z pewnością da sobie radę!!!
Nasionko pozbawione takiej ochrony będzie łatwym i smakowitym kąskiem dla gryzoni i grzybów. Jak zechce wykiełkować to z pewnością da sobie radę!!!
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Dokładnie tak..wsadzić do ziemi , zaznaczyć miejsce i cieszyć się kiedy wiosną się pojawi siewka
A ja robię tak: mam kilka owocujących brzoskwiń. Kiedy owoce dojrzeją - zbieram pestki przez jakiś czas-podsuszam na gazecie -uwaga na muszki owocówki
Uzbieraną partię pestek zakopuję pod wiśnią na głębokość 5-10 cm. One kiełkują wiosną i rosną tam rok lub dwa lata. Potem przenoszę je do szkółki lub na miejsce stałe.
A ja robię tak: mam kilka owocujących brzoskwiń. Kiedy owoce dojrzeją - zbieram pestki przez jakiś czas-podsuszam na gazecie -uwaga na muszki owocówki
Uzbieraną partię pestek zakopuję pod wiśnią na głębokość 5-10 cm. One kiełkują wiosną i rosną tam rok lub dwa lata. Potem przenoszę je do szkółki lub na miejsce stałe.
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Witajcie, mam starą brzoskwinię (pień zniszczony przez korniki) i chcę ją rozmnożyć...
Drzewko na jesieni wypuściło od ziemi 4 pędy (dziczki) wyciąłem je i wstawiłem do wiaderka z wodą.
Na pędach już widać pojawiające się korzenie – jak te korzenie urosną, to zamierzam wsadzić te młode drzewka... i tu mam pytanie, czy zostawić te brzoskwinki naturze, czy je szczepić? (żeby drzewko szybciej owocowało) A jeśli szczepić to którą metodą? (może oczkowanie?)
Drzewko na jesieni wypuściło od ziemi 4 pędy (dziczki) wyciąłem je i wstawiłem do wiaderka z wodą.
Na pędach już widać pojawiające się korzenie – jak te korzenie urosną, to zamierzam wsadzić te młode drzewka... i tu mam pytanie, czy zostawić te brzoskwinki naturze, czy je szczepić? (żeby drzewko szybciej owocowało) A jeśli szczepić to którą metodą? (może oczkowanie?)
- pozdrawiam
Leszek
Leszek
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Zależy, kiedy chcesz szczepić. Jeśli latem, to oczkowanie, a wiosną to praktycznie każdą metodą (oczkowanie oczkiem żywym, stosowanie, przystawka boczna, klin, itd ). Zależy też jakie będziesz mieć zrazy (grubość w porównaniu z podkładką). Jeśli szczepienie wiosną, to pamietaj o odpowiednim zabezpieczeniu zrazów (ścinane na jesieni), żeby były uśpione w momencie szczepienia.