Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7498
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Maćku, mospilan na mszyce działa około 2 tyg, calypso podobno 3 tyg. ale dotyczy to chyba TYLKO mszyc - bo one wysysają. Nie wiem, czy te preparaty tłuką muchy nasionnicy, czy tylko larwy, czy i to i to. Jak to w ogóle działa?
Byłoby super, gdyby np po tygodniu od oprysku, preparat nadal działał na tego gada.
Byłoby super, gdyby np po tygodniu od oprysku, preparat nadal działał na tego gada.
Witam,
Mam pytanie do forumowiczów w sprawie właśnie czereśni. Na mojej działce długo są przymrozki, tak jak ogrodnicy i Zośka do połowy maja. Zawsze i regularnie, jak jest prognoza dla wawy że w nocy 4oC to u mnie przymrozek. Czy ktoś mógłby zaproponować jakąś odmianę odporną na wiosenne przymrozki? Mam kilka drzewek ale kwiatki marzną co roku, a chciałbym na jesieni posadzić troszkę drzewek.
Pozdrawiam
marck
Mam pytanie do forumowiczów w sprawie właśnie czereśni. Na mojej działce długo są przymrozki, tak jak ogrodnicy i Zośka do połowy maja. Zawsze i regularnie, jak jest prognoza dla wawy że w nocy 4oC to u mnie przymrozek. Czy ktoś mógłby zaproponować jakąś odmianę odporną na wiosenne przymrozki? Mam kilka drzewek ale kwiatki marzną co roku, a chciałbym na jesieni posadzić troszkę drzewek.
Pozdrawiam
marck
Dziś opryskałam calypso, choć znalazłam tylko jedną jak do tej pory muchę - to chyba ta mucha była. Akacja już kwitnie jak szalona, komunikatów dla mojego województwa brak, więc musiałam działać na własną rękę. Za jakiś czas (?) mospilan wkroczy do akcji. Trochę pogoda nie sprzyja opryskom, ale jakoś dałam radę tzn mąż dał radę
Czereśnia
Witam Wszystkich;około 21.00 wróciłem z działki.Pierwsze co zrobiłem,to przegląd tabliczek i muszę powiedzieć jestem mile zaskoczony,na razie,w dalszym ciągu są tylko dwie muszki na jednej tabliczce i to wiśni.Więc z opryskiem jestem w pogotowiu.Dobrze,że tak jest,bo pogoda jest fatalna,co chwilę przelotnie pada i wieje silny wiatr.
Geniu;też stosujesz dachooprysk,dobra sprawa.Nie stosowałem nigdy Calypso,jak reaguje na deszcz?bo to wiąże się z terminem następnego oprysku.Po Mospilanie,daję 7 dni i ponowny oprysk w zależności od pogody i nasilenia wylotu muszki - liczę sztuki na tabliczkach.
marcku;Przed przymrozkami żaden kwiat się nie uchowa.Może późne odmiany,czasami parę dni a może być po przymrozkach.
Madziu;jedna muszka,to nie powód do oprysku,to jest sygnał - uważaj,zaczęło się.Nie wiem ile zawiesiłaś tabliczek.Ja u siebie mam 20 tab.
jak na 8-10 tabliczkach znajdę tą muszkę,to pryskam.Musisz być pewna czy to jest Nasionnica,bo dużo różności,lepi się do tabliczek.
Piorin podał; Komunikat aktywny dla powiatów;
Włocławek.Lipno,Inowrocław,Świecie.
Pozdrawiam Ryszard
Geniu;też stosujesz dachooprysk,dobra sprawa.Nie stosowałem nigdy Calypso,jak reaguje na deszcz?bo to wiąże się z terminem następnego oprysku.Po Mospilanie,daję 7 dni i ponowny oprysk w zależności od pogody i nasilenia wylotu muszki - liczę sztuki na tabliczkach.
marcku;Przed przymrozkami żaden kwiat się nie uchowa.Może późne odmiany,czasami parę dni a może być po przymrozkach.
Madziu;jedna muszka,to nie powód do oprysku,to jest sygnał - uważaj,zaczęło się.Nie wiem ile zawiesiłaś tabliczek.Ja u siebie mam 20 tab.
jak na 8-10 tabliczkach znajdę tą muszkę,to pryskam.Musisz być pewna czy to jest Nasionnica,bo dużo różności,lepi się do tabliczek.
Piorin podał; Komunikat aktywny dla powiatów;
Włocławek.Lipno,Inowrocław,Świecie.
Pozdrawiam Ryszard
Czereśnia
Krzyś66;ja nie zakładałem tablic,tylko tabliczki (balkonowe).A czy to dużo,czy mało,nie ważne,liczy się efekt końcowy i chciałbym ,żeby to wystarczyło,zamiast oprysku, jak myślą niektórzy.
Madziu;myślę,że dobrze rozpoznałaś tą muszkę i opryskując zabezpieczyłaś swoje drzewka
Pozdrawiam .Ryszard
Madziu;myślę,że dobrze rozpoznałaś tą muszkę i opryskując zabezpieczyłaś swoje drzewka
Pozdrawiam .Ryszard
Jak tam u was z muchą? Powinnam już pryskać drugi raz ale prawie od tygodnia leje. Na tablicach muchy nie widać (poza jedną która już jakiś czas temu się nadziała), ale i pogoda sprawia że tablice chyba nie pełnią swojej funkcji bo skoro cały czas leje? Czy ktoś pryskał już drugi raz? Bo jakoś nam wątek ucichł.
Czereśnia
Od początku mam dwie muszki,raz pryskałem,jutro jadę na działkę i zobaczę co robić,musiałbym prysnąć drugi raz,ale tak jak wszyscy piszą, wstrzymuje mnie deszcz.Pada codziennie i jest zimno.Pozdrawiam Wszystkich Ryszard