Bez przesady, roślin którymi można się zatruć po ugryzieniu listka czy jagódki jest może kilkanaście. W przypadku większości trujących roślin trzeba wykazać dużo samozaparcia żeby zrobić sobie krzywdę. Zatrucia zdarzają się głównie gdy z czegoś przygotowuje się posiłek myląc to z rośliną jadalną, albo po spożyciu jakiegoś "ekstraktu" np. wody z wazonu. Dziecka trzeba oczywiście pilnować.Rossynant pisze:Połowa kwiatków w przeciętnym ogródku to śmiertelna trucizna, niewielu zdaje sobie z tego sprawę, dopóki dziecko listka nie ugryzie, czy jagódki...
Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski część 1
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
--
Pozdrawiam
mm
Pozdrawiam
mm
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
No wiesz?!marmul pisze:Bez przesady, roślin którymi można się zatruć po ugryzieniu listka czy jagódki jest może kilkanaście.
Chcesz listę?
Strasznie dużo by trzeba wypisywać, ale na zamówienie - mogę, co mi tam.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Takich że wystarczy skubnąć, raptem kilka wawrzynek, rącznik, bieluń i jeszcze parę. Już widzę jak ktoś przeżuwa bukiet konwalii, albo chrupie szyszki jałowca sabińskiego.Rossynant pisze:No wiesz?!
Chcesz listę?
--
Pozdrawiam
mm
Pozdrawiam
mm
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Zimowit, Mieczyk, Hiacynt, Narcyz, Naparstnica, Datura, Cis. Najczęstsze przyczyny interwencji pogotowia. Poparzenia od tui i sumaka. Ba, groszek pachnący! Łubin. Z konwalii nie trzeba bukietu - był taki co łyknął wody z flakonu... nie odratowali.
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Żeby otruć się naparstnicą trzeba by ją żuć nie zważając na wymioty i kołatanie serca, daturę wymieniłem, mieczyk? jest tak groźny jak i konwalie, zimowit straszne świństwo ale trzeba by pomylić z cebulą. Ja nie piszę że jest mała roślin trujących, tylko że jest mało takich że od skubnięcia można zejść.Rossynant pisze:Zimowit, Mieczyk, Naparstnica, Datura. Najczęstsze przyczyny interwencji pogotowia. Poparzenia od tui i sumaka. Ba, groszek pachnący!
--
Pozdrawiam
mm
Pozdrawiam
mm
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Przecież nawet napisałem o tej wodzie z flakonu. Łyknąć sobie z wody to jest moment, przeżuć odpowiadającą ilość liści jest dużo trudniej. Zatruć się można wieloma roślinami jak pomylimy je z jadalnymi jak właśnie mieczyk czy zimowit. Bardziej chodziło mi o sytuację zostawienia dziecka na chwilę bez opieki, szansa że wykopie sobie cebulę jest nie większa niż że sięgnie w domu po ładnie pachnący proszek do prania. W ogródku jest raptem kilka takich roślin których ze względu na dzieci nie powinno się w ogóle uprawiać (datura, rącznik czy apetyczny wawrzynek). Myślę że nie mamy się o co spierać, uważać zawsze trzeba w ogrodzie czy poza nim.
--
Pozdrawiam
mm
Pozdrawiam
mm
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
To może ja (jeśli oczywiście pozwolicie ) powrócę do właściwego tematu - czereśniowego Jak "odłowy" much, czy wykonujecie zabiegi i jakimi preparatami?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Nie znam się na "odłowach much", ale mam w tym roku nadurodzaj czereśni. Ta najwcześniejsza, zwana przez nas 'majówką', o wielkich, nieco winnych owocach, tak obrodziła, ze nawet razem ze szpakami nie damy rady przejeść jej owoców
Dodam, że u siebie w ogrodzie nie stosuję żadnych chemicznych oprysków, a drzew owocowych nie pryskam w ogóle. Owoce są wielkie, zdrowe i bez robaków. Fotki sprzed paru dni, dzisiaj owoce sa już znacznie większe i ciemniejsze
Dodam, że u siebie w ogrodzie nie stosuję żadnych chemicznych oprysków, a drzew owocowych nie pryskam w ogóle. Owoce są wielkie, zdrowe i bez robaków. Fotki sprzed paru dni, dzisiaj owoce sa już znacznie większe i ciemniejsze
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Zazdroszczę, moje czeresnie też by tak wyglądały gdyby nie ten przymrozek. A tak czeka nas walka o czereśnie ze szpakami, włśnie dojrzewa ich parę
Pozdrawiam. romekp
Pozdrawiam. romekp
- zelwi
- 500p
- Posty: 705
- Od: 27 cze 2007, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Luboń k. Poznania
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Co za piękne czereśnie dala! Ja na swoją Buettnerę Czerwoną muszę jeszcze trochę poczekać. Wykonałem oprysk 27. maja 'Calypso' ok. 4 dni po odłowieniu na tablicę lepową dwóch nasionnic. Dzisiaj zdjąłem tablicę a na niej pełno innego robactwa w tym chyba śmietka kapuściana ;-)
Zawiesiłem kolejną tablicę i odłowiłem kilka much. Czy mogę opryskać czereśnię 'Karate Zeon 050 CS'? W instrukcji nie ma zastosowania tego środka na nasionnicę trześniówkę.
Zawiesiłem kolejną tablicę i odłowiłem kilka much. Czy mogę opryskać czereśnię 'Karate Zeon 050 CS'? W instrukcji nie ma zastosowania tego środka na nasionnicę trześniówkę.
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
Mam pytanie - czy mi się wydaje (może to perspektywa) ale dlaczego to drzewko jest tak głęboko posadzone?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
Re: Czereśnia - sadzenie, pielęgnacja, opryski
To tylko perspektywa... posadzone było w miarę dobrze
Da się jeszcze coś z nią zrobić?
Mogę zamieścić zdjęcie z boku... :/
Da się jeszcze coś z nią zrobić?
Mogę zamieścić zdjęcie z boku... :/