P.S. 1
Uwielbiam wiśnie a na mojej ziemi mogą rosnąć tylko śliwki
P.S. 2
Masz do wyboru jabłka, gruszki, śliwki, morelki, ale też krzewy porzeczkowe, agrest, jagoda kamczacka czy borówki wysokie. A do tego maliny, jeżyny, mieszańce i truskawki, poziomki, matko jedyna, nie umiem wymienić wszystkich owoców, jakie można mieć ze swojego własnego sadu, tyle tego jest I każde w wielu odmianach... Jeśli ludzie wymienią ci tylko po jednej odmianie, to dostaniesz kręćka z nadmiaru
Dobieraj odmiany do warunków w ogrodzie i twoich upodobań, a nie dlatego, że ładnie wyglądają na zdjęciu, albo komuś obcemu pasowały jak jadł we Chinach
A ilość na rodzinę to jakoś się chyba liczy drzewko na osobę, ale nie pamiętam, czy tak właśnie jest. Może więcej?
I najważniejsze!!! Pisz uważniej, przed wysłaniem postu przeczytaj go na podglądzie i popraw błędy. Proszę! Dziękuję. N.
Jakie największe sadzonki drzew owocowych mogę kupić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
To różnie... statystycznie jakby tak wypada - w sumie wszystko zależy od przeznaczenia owoców... jeśli ktoś nie cierpi wiśni, a do tego jeszcze przetworów to szkoda miejsca na takie drzewko - z kolei znam taką rodzinę, której 7 drzewek brzoskwini jest za mało - tyle robią przetworów i "konsumują" również prosto z drzewa dlatego i pod tym kątem należy dobrać zarówno gatunki, jak i odmianyNalewka pisze:...A ilość na rodzinę to jakoś się chyba liczy drzewko na osobę, ale nie pamiętam, czy tak właśnie jest. Może więcej?...
Pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o maliny ,jeżyny,borówkę ameryk., i kiwi (agrest chiński) posadziłam właśnie niedawno.Winorośl będę sadzić niebawem.Porzeczki i agrest rośnie juz od roku i pięknie owocują. Plan mój dotyczy tylko drzewek owocowych stąd prośba o poradę.Ale to nie dlatego żeby sie sugerować w 100% tylko zainspirować waszymi doświadczeniami.Tak czy inaczej dużo czytam o drzewkach i pomału wypisuje sobie co ciekawsze.Bardzo interesuje mnie nektaryna i morela ale boje sie mrozów bo jak wiadomo podkarpacie nie należy do najcieplejszych rejonów