Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2551
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Tu chodzi tylko o przerzedzanie krzewu i usunięcie nadmiarowych czy najgorszych pędów. Normalna metoda: z każdego krzewu zostawić ze dwa-trzy pędy mocne a pozostałe (słabsze) usuwać. Mowa o młodym, potem już nie widać co jest krzewem starsze jak kto prowadzi, usuwa się trochę najsłabszych lub przecina o tyle by nie było za gęsto. Nic nie przeszkadza zostawiać i tych słabych; szczególnie skoro silnych mało.
Pędy dwuletnie (te które owocowały) należy usunąć po zbiorze (lub jesienią), natomiast jednoroczne lepiej, moim zdaniem, przerzedzać wiosną, czyli w tym 'drugim roku'.
Poczekałbym z decyzją do wiosny, bowiem nie jest powiedziane że wszystkie przezimują - akurat wyrosłe zbyt późno (jesienią) małe mają szanse; okaże się. Wytniesz co będzie trzeba "sanitarnie"...
Ograniczanie ilości pędów zostających na następny rok (owocujących) ma na celu uzyskanie dorodniejszych owoców jak też zagwarantowanie że wyrosną nowe pędy, silne - a jeśli krzewy są mocne i nie brak im pokarmów to i bez ograniczania będą dobre. Byle za gęsto nie było. To już zależy jak długie pędy i jak wiążesz, np przy 1 drucie - nie więcej niż kilkanaście na metr w rzędzie. Mają się mieścić
Przy pędach długich można też uszknąć (skrócić wierzchołki) w lipcu o jakie max 1/4 długości by zatrzymać wzrost - to również da dorodniejszy owoc.
Pędy dwuletnie (te które owocowały) należy usunąć po zbiorze (lub jesienią), natomiast jednoroczne lepiej, moim zdaniem, przerzedzać wiosną, czyli w tym 'drugim roku'.
Poczekałbym z decyzją do wiosny, bowiem nie jest powiedziane że wszystkie przezimują - akurat wyrosłe zbyt późno (jesienią) małe mają szanse; okaże się. Wytniesz co będzie trzeba "sanitarnie"...
Ograniczanie ilości pędów zostających na następny rok (owocujących) ma na celu uzyskanie dorodniejszych owoców jak też zagwarantowanie że wyrosną nowe pędy, silne - a jeśli krzewy są mocne i nie brak im pokarmów to i bez ograniczania będą dobre. Byle za gęsto nie było. To już zależy jak długie pędy i jak wiążesz, np przy 1 drucie - nie więcej niż kilkanaście na metr w rzędzie. Mają się mieścić
Przy pędach długich można też uszknąć (skrócić wierzchołki) w lipcu o jakie max 1/4 długości by zatrzymać wzrost - to również da dorodniejszy owoc.
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 30 paź 2012, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom - mazowieckie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
O nieźle popadało ja również jestem ciekawy odpowiedzi na twoje pytanie pozdrawiam
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Mam maliny w doniczkach, kilka odmian. Kiedy przystąpić do zabezpieczania na zimę? Jak do tej pory jest w miarę ciepło.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
seedkris jak najszybciej bież się za zabezpieczanie, aż dziwne że na Podlasiu cały czas przystępna pogoda, u mnie od dwóch dni ziemia całkowicie zmarznięta i pokryta wcale nie cienką warstwą śniegu.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Maliny mam w foliaku i ziemia jest jeszcze miękka.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
A ja mam pytanie jak pozbyć się nadmiaru malin, które wychodzą po za swoje "granice" Wszędzie się rozrastają, w truskawkach , na trawniku . Jak je zlikwidować? Chcę zostawić dosłownie klika sztuk za płotem, a pozostałość zlikwidować?
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
-
- 1000p
- Posty: 1781
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
wykopać, najlepiej widłami amerykańskimi.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Jako że sezon już dawno za nami, a powoli trzeba zaczynać myśleć nad strategią na nowy to mam takie pytanie, jaką ilość owoców udało się Wam zebrać w ostatnim sezonie? Chodzi mi o kg/ha (+-) Ja z moich 25 arów wycisnąłem 1500kg, w dużym przybliżeniu, tyle miałem po prostu zważone. Ciekawy jestem jak to u Was wyglądało
- gosiakmala
- 500p
- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
kilerze obawiam się że mało kto ma taka ilość malin w uprawie.
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Zaciekawiło mnie to pytanie, więc wzięłam kalkulator i wyszło mi, że z mojego metra kwadratowego (6 krzaków) z którego zebrałam około 1,5kg (około, bo nie ważyłam a zbierałam wielokrotnie i to w sezonie i letnim i jesiennym) miałam plon w wysokości 15 ton/ha
Niemniej ( ), przy większej uprawie na pewno należało by uwzględnić jeszcze miejsce na przejścia, bo przedzieranie się przez taki zbity gąszcz (nie mówiąc już o zbieraniu owoców) mogło by być bolesne .
Niemniej ( ), przy większej uprawie na pewno należało by uwzględnić jeszcze miejsce na przejścia, bo przedzieranie się przez taki zbity gąszcz (nie mówiąc już o zbieraniu owoców) mogło by być bolesne .
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
no to 15 t/ ha to katalogowy wynik podejrzewam, że w przyszłości mogą się pokusić o Twoje dane, więc chciej %
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- anika24
- 50p
- Posty: 71
- Od: 6 wrz 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Witajcie, mam pytanie odnośnie odmiany maliny, którą dostałam od znajomych, niestety nie wiedzieli jaką nosi nazwę. Posadziłam kilka krzaczków jesienią 2011 roku, w 2012 bardzo późno zaczęły wybijać z ziemi, przeszkadzało im w tym wielokrotne nękanie przez nornice, które podkopywały im korzenie co w efekcie dało bardzo malutkie krzaczki nie przekraczające 50 cm...................
Ku mojemu zdumieniu w sierpniu te maleństwa zaczęły kwitnąć i wydawać pierwsze owoce i tak do przymrozków. Malinki były małe i niezbyt słodkie, z terminu owocowania wnioskuje że to malina powtarzająca, czy jest możliwe że te moje karzełki to polana? Inne maliny powtarzające mają raczej większe owoce a te były zbliżone wielkością do maliny leśnej. Czy są jakieś inne powtarzające prócz polki pokusy polany?
Ku mojemu zdumieniu w sierpniu te maleństwa zaczęły kwitnąć i wydawać pierwsze owoce i tak do przymrozków. Malinki były małe i niezbyt słodkie, z terminu owocowania wnioskuje że to malina powtarzająca, czy jest możliwe że te moje karzełki to polana? Inne maliny powtarzające mają raczej większe owoce a te były zbliżone wielkością do maliny leśnej. Czy są jakieś inne powtarzające prócz polki pokusy polany?
Pozdrawiam, Anita:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2973
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie
Po takich przejściach maliny nie pokazały swojego prawdziwego wyglądu i smaku. Poczekaj do "normalnego" owocowania.
Oprócz wymienionych przez Ciebie Polki, Pokusy, Polany jest jeszcze Polesie.
Ja mam Polanę, Polkę i jakąś inną (czerwień jest bardzo ciemna, dla mojego oka lekko fioletowa). Najmniejszą z moich i najmniej słodką jest Polana.
Oprócz wymienionych przez Ciebie Polki, Pokusy, Polany jest jeszcze Polesie.
Ja mam Polanę, Polkę i jakąś inną (czerwień jest bardzo ciemna, dla mojego oka lekko fioletowa). Najmniejszą z moich i najmniej słodką jest Polana.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."