Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 1

Drzewa owocowe
Zablokowany
koliber70
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 26 cze 2011, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

nawiozłam maliny polifoska ;:223 ...ukatrupiłam?
nie wiem jak czytałam ze nie doczytałam...
sadzone były na jesieni, zasiliłam je torfem odkwaszonym i obornikiem...a teraz taka skucha :(

co moge teraz zrobic by chociaz zmniejszyc negatywne skutki ?
bardzo prosimy o wsparcie, zbieramy pieniądze na leczenie Rolka
http://www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/1372" onclick="window.open(this.href);return false;
killer19
50p
50p
Posty: 51
Od: 5 maja 2011, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Rusalka Comcia to raczej nie krzywiak (on siedzi w pąkach a nie na liściach) ja miałem podobnie w zeszłym roku i okazało się że to zwójkówka, wpisz sobie w wyszukiwarkę i pokażą Ci się zdjęcia tego robactwa i będziesz wiedziała, jeśli to zwójkówka to Fastac 100EC i żegnaj robaczku
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

dziś oglądałam maliny.. nie ma na żadnej..
zastanawia mnie tylko czy te kropki czarne to odchody czy jaja.. :roll:

zaraz sprawdze co to za robal.
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

u mnie to chyba nie zwojówka.. za jasna.. mój robal jest ciemno brązowy..

Ale dorosłe postacie gdzieś na działce widziałam.. myślałam że to są takie robaki leśne..co tak śmierdzą jak się go rozgniecie.. -zapomniałam nazwy.. pluskwa?? :roll:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
eldo
200p
200p
Posty: 362
Od: 12 lis 2011, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

można polać gnojowicą z pokrzyw i popryskać
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

koliber70 zależy jakie masz podłoże pod tymi malinami, jeśli dałaś wcześniej sporo organiki a więc wszelkiego rodzaju komposty, oborniki, trociny, gałązki, siano, świeżo ścięta trawa itd. do tego sporo torfu i cięższej (bardziej ilastej, gliniastej) gleby, to wtedy chlor z takiej Polifoski może się długo utrzymywać i negatywnie oddziaływać na system korzeniowy malin, a przez to osłabiać ich wzrost i owocowanie. Ale jedna mała wiosenna dawka na pewno nie zaszkodzi, chodzi o to aby malin i wszelkich jagodowych regularnie nie nawozić nawozami chlorkowymi, ponieważ takie regularne nawożenie prowadzi do kumulacji chloru w glebie na które te rośliny są bardzo wrażliwe. Generalnie w przypadku Polifoski itp. chlor głównie pochodzi z chlorku potasu i trzeba pamiętać, że potas znacznie dłużej utrzymuje się w glebie i jest przez nią łatwiej sorbowany niż chlor, który dość szybko jest wypłukiwany do głębszych warstw gleby.
Dlatego można w mniejszych dawkach stosować na jesień Polifoskę pod maliny, ponieważ przez jesień, zimę i wczesną wiosnę, chlor w dużej części zdąży się wymyć do głębszych warstw gleby poza zasięg korzeni, a potas cały czas będzie w glebie dostępny dla budzących się malin.
koliber70 pisze:co moge teraz zrobic by chociaz zmniejszyc negatywne skutki ?
Powinno pomóc częste i obfite podlewanie, najlepiej niechlorowaną wodą. Ale zapewniam że niema takiej potrzeby jeśli dałaś Polifoskę po raz pierwszy.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Koliber70 - dla pocieszenia:
W żywopłocie z tui od ulicy rosną mi maliny (nie pytajcie skąd się wzięły, chwaścisko wszędy wlizie...) a ulica każdej zimy soloną jest obficie. Tuje i ogrodzenie zimą białe od soli... tuje popalone, ogrodzenie - kupka rdzy... :?
Maliny? Nie mówię że ładnie owocują - ale wyplenić ich nijak nie mogę ;:173
:wit
koliber70
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 26 cze 2011, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: warszawa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

bardzo, bardzo dziękuję za odpowiedzi :D
będę zatem podlewac i na całe zycie zapamietam ze polifoska dla malin to samo zło
bardzo prosimy o wsparcie, zbieramy pieniądze na leczenie Rolka
http://www.siepomaga.pl/f/zdazyczpomoca/c/1372" onclick="window.open(this.href);return false;
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

chciałabym mieć taki problem, że malin nie mogę wyplenić... ;:223 Ja się zastanawiam KIEDY SIĘ ICH DOCZEKAM?
Jadę w piątek na działkę zapłakać nad nimi-może ruszą? ;:151
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Rossynant tylko odróżnijmy maliny dzikie i jakieś formy zdziczałe czy półdzikie odmiany, od typowo szlachetnych, wielkoowocowych odmian, które mają zwykle znacznie wyższe wymagania glebowe od swoich leśnych przodków, są dużo bardziej czułe na niedomiar jak i nadmiar makro- i mikroelementów w podłożu. Do tego warto zauważyć różnicę między jako taką wegetacją a zdrowym i silnym wzrostem z plennym owocowaniem, dużymi i zdrowymi malinami.
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2551
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

No no, 'formy zdziczałe' :? Bardzo elegancka odmiana, szlachetna i smakowita, z tych starych po przodkach które wyszukałem i posadziłem. Akurat ta bardzo się rozrasta. Jakoś tam dotarła i w żywopłocie zawadza. Właśnie z powodu silnego wzrostu zawadza, bo na ulicę przez płot wyłazi, wciąż trzeba ciąć :lol:
Bo dzikie mam w sadzie, ptaki chyba zasiały - i tego to już niczym nie zwalczy... ale też smaczne, tylko z maczetą po jabłka chodzić trzeba :wink:
Oczywiście nikomu nie doradzam solić malin, a stan gleby jest bardzo ważny, zawsze mówię - ale też zadbałem przecie przed posadzeniem tujek, mają tam luksus...
:wit
S_H_A_D
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 670
Od: 7 maja 2010, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

"Formy zdziczałe" to akurat miałem na myśli siewki odmian, które w dużym procencie powtórzyły cechy rośliny matecznej, ale też cechuje je podobieństwo do form dzikich, jak mniejsza plenność i silne rozrastanie przez rozłogi. Swego czasu gdy chciało się u nas kupić jakąś odmianę z 'Mallingów', to zazwyczaj otrzymywało się właśnie jej siewki a nie typową odmianę.
I jeszcze jedno, napisałem szlachetna, plenna, wielkoowocowa odmiana - czy jest w tym wspomniane coś o smaku :D Bo faktycznie tak jak napisałeś, smaczne to są właśnie te stare, dawne odmiany (napisałem półdzikie bo w większości mają w sobie bardzo dużo podobieństwa do typowej leśnej maliny choćby silne rozrastanie się czy smak owocu ;:333) które dodatkowo nie mają takich wybujałych wymagań glebowych i nie potrzebują regularnych oprysków ŚOR do zdrowego wzrostu. Jednak te stare dają zwykle gorszy plon niż dzisiejsze nowoczesne odmiany, oraz owoc jest znacznie mniejszy, a klient w sklepie wybiera ten który jest większy a nie ten który smaczniejszy.
Przemek19
50p
50p
Posty: 51
Od: 5 lut 2012, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie

Post »

Ja mam troche inne pytanie ile kilo maliny odmiany laszka można uzyskać z 34 dorosłych krzaków w tamtym roku sadzonki były małe ale i tak poskubałem troche malin i były naprawdę duże i smaczne
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”