Brzoskwinia, morela, nektaryna - 1cz. (2006 -2017)

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 445
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

pomolog pisze:Oprysk Syllitem będzie skuteczny, jeżeli przez 4-6 godzin po zabiegu utrzymuje się temperatura powyżej 6 st. C (najlepiej w granicach 10 st. C).
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Dziękuję za wyjaśnienie - tego właśnie nie wiedziałam. ;:180
A ile godzin musi się utrzymać ciecz na roślinie? - tzn ile godzin przed deszczem, który ją spłukuje.
Pozdrawiam.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Około dwóch do trzech, aczkolwiek Syllit jest bardzo nietrwały, ulega łatwo spłukaniu.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 445
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Bardzo dziękuję jeszcze raz - chyba wszystko mi się poukładało- zaczynamy koniec lutego-marzec (zależne od temperatur i zimy jaka była), pryskamy x 3 co tydzień - jak w dzień jest temperatura co najmniej 6 stopni i niech się do wieczora taka utrzyma - i jeszcze niech ze 4 godziny ( ;) ) nie pada deszcz po oprysku :)

No i niech to będzie faza gdy jeszcze wszystko jest bez liści i otwierających się paków.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2024
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Mewa ! "pryskamy x 3 co tydzień " NIE. Pryskamy raz.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Dokładnie - wykonujemy tylko jeden zabieg. W odpowiedniej fazie rozwojowej, przy odpowiednich warunkach i jeżeli oprysk jest wykonany prawidłowo - w zupełności to wystarczy :wink:
Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Pocieszyły mnie Wasze słowa :wink:
Gdy pryskałem było ponad + 10 stopni przez cały dzień, a padało chyba po 3 dniach od zabiegu.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
tkordus
200p
200p
Posty: 231
Od: 17 mar 2010, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

moja nekratyna jest biaława od syllitu :)
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 445
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

bardzo mnie zadziwiliście - nie pamiętam już czy w jakimś czasopiśmie czy tez w książce o sadownictwie wyczytałam dawno temu, ze trzeba Syllitem pryskać 3 razy. Mnie się to nigdy nie udało- bo albo deszcz, albo mnie nie było- ale dwa opryski najczęściej robiłam i mimo tego kędzierzawość porażała. Myślałam do tej pory, że może z powodu braku tego trzeciego oprysku.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2024
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Mewa !
A czym robisz te opryski ?
Całe drzewko musi być mokre. Szczególnie młode gałązki.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 445
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Opryski robię opryskiwaczem ;)
I leję po całości tak, że aż spływa - to tez doczytałam dawno temu tam gdzie pisali, żeby pryskać 3 razy.
A coś mi się kojarzy, że powtarzanie zabiegu miało związek z tym, że pąki nie pękają w tym samym czasie..
Pozdrawiam.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Nie, nie o to chodzi :wink: Po pierwsze - te "3 razy" dotyczyło wszystkich zabiegów na kędzierzawość wykonywanych na brzoskwiniach (i jesienią i wiosną - a nie preparatami dodynowymi na wiosnę), po drugie tyle razy możemy wykonać (nie musimy) zabiegi w sezonie, kiedy uważamy że kędzierzawość może wystąpić w dużym nasileniu, a nie jesteśmy pewni skuteczności/terminowości zabiegu jesiennego - i z reguły, przy takim "trójkacie" stosujemy Miedzian jesienią, Miedzian podczas zimowego ocieplenia i preparat dodynowy na przedwiośniu. Jak dla mnie osobiście - o jeden zabieg za dużo. My zawsze wykonujemy oprysk jesienny Miedzianem i drugi - Syllitem na przedwiośniu lub w trakcie ocieplenia w lutym.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
PS. natomiast pojęcie "powtarzanie zabiegu" dotyczy zupełnie, ale to zupełnie odmiennej sytuacji...
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 445
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Bardzo dziękuję za wyjaśnienie - w takim razie konotuję sobie by po opadnięciu liści miedzianem, zimowe ocieplenie- o ile mrozy lub deszcze pozwolą- znowu miedzianem, a w fazie nierozwiniętego pąka, jak temperatura i deszcze pozwolą- Syllit.
No i jeszcze chyba kaptan jakoś po kwitnieniu czy tez w fazie pąka
Ostatnio miewałam spore porażenia mimo oprysków Syllitem - co roku wiosną wycinam zamierające gałęzie- więc spróbuje powalczyć ;)
Teraz pozostaje mi tylko Syllit i Kaptan- ale od jesieni dołożę miedzian :)
Pozdrawiam.
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nektarynka, brzoskwinia - 2cz.(06.06-.....

Post »

Tak, dokładnie :wink: Captan, Topsin - na przemian... to dwa, podstawowe fungicydy do ochrony tego gatunku (parch, mączniak brzoskwini i monilioza). Jak to wygląda w "produkcji"? Pierwszy zabieg tuż po kwitnieniu, następne co 10-14 dni (lub rzadziej) w zależności od przebiegu pogody. Najczęściej kończy się więc na 3-4, czasem 5 zabiegach. Czy są one niezbędne? Zależy. Od wspomnianego już przebiegu pogody. W uprawach amatorskich na pewno nie można unikać tego pierwszego zabiegu Topsinem (po kwitnieniu), bo zapobiega on brunatnej zgniliźnie. A ta, występuje często. Natomiast parch i mączniak brzoskwini (w odróżnieniu od "swoich kuzynów" z jabłek) można spotkać jedynie przy naprawdę korzystnych warunkach do rozwoju i dużej wrażliwości odmian.
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”