Truskawki na balkonie?
mam truskawki odmiany selva wyrosły długie wąsy a na nich coś jakby nowe zawiązki krzaków[wygląda jak sadzonka tylko bez korzenia]i z tej zawiązki wychodzi znowu wąs i znowu sadzonka mam pytanko co z tym się robi czy tak ma być czy te wąsy się usuwa?wyrastają również inne wąsy ale na tych na końcu są zawiązki kwiatów może wyhodowałem jakiegoś mutanta będę wdzięczny za pomoc
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6532
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Wąsy z młodymi roślinkami możesz wsadzić do ziemi, żeby sadzoneczki na końcach się ukorzeniły, potem trzeba je odciąć i posadzić w nowym miejscu. Jeśli jednak nie chcesz osłabiać rośliny matecznej, to odcinaj wąsy już teraz i rób to systematycznie. Przy odmianach rozłogowych to najzupełniej normalne
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Thilien
- 100p
- Posty: 109
- Od: 26 cze 2007, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krzeszowic
- Kontakt:
Pochwale się moimi poziomkami. Doczekałam się pierwszych owoców, a kolejne dojrzewają
Dzisiejsze fotki:
http://ogrodek-thilien.blogspot.com/200 ... zkowe.html
Dzisiejsze fotki:
http://ogrodek-thilien.blogspot.com/200 ... zkowe.html
Hej
Witam wszystkich serdecznie, po dłuuuuuugiej przerwie,
niestety z moich truskawek na balkonie nic nie wyszło. Nie wiem co im się stało, ale przypuszczam, że to jakaś choroba je dopadła. Wszystkie liście zaczęły się robić czerwone i usychać. Najpierw na liściach pojawiły się brązowe plamy. Owoce były maleńkie i praktycznie nie rosły. Może w przyszłym roku uda mi się bardziej, ale w tym jestem bardzo rozczarowana moją hodowlą buuuuu. Nie poddaję się i już czekam na kolejny sezon, żeby rozpocząć nową hodowlę. A jak tam Wasze uprawy?
niestety z moich truskawek na balkonie nic nie wyszło. Nie wiem co im się stało, ale przypuszczam, że to jakaś choroba je dopadła. Wszystkie liście zaczęły się robić czerwone i usychać. Najpierw na liściach pojawiły się brązowe plamy. Owoce były maleńkie i praktycznie nie rosły. Może w przyszłym roku uda mi się bardziej, ale w tym jestem bardzo rozczarowana moją hodowlą buuuuu. Nie poddaję się i już czekam na kolejny sezon, żeby rozpocząć nową hodowlę. A jak tam Wasze uprawy?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 30 kwie 2010, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Truskawki i poziomki w doniczkach?
Witam.
Mam pytanie- Co najlepiej zasadzić w wiszących doniczkach w pół cienistym miejscu na działce. Myślałam o truskawkach i poziomkach, ale czytałam że takie owoce muszą mieć dużo słońca ....
Co polecacie?.....
Mam pytanie- Co najlepiej zasadzić w wiszących doniczkach w pół cienistym miejscu na działce. Myślałam o truskawkach i poziomkach, ale czytałam że takie owoce muszą mieć dużo słońca ....
Co polecacie?.....
-
- 50p
- Posty: 72
- Od: 22 kwie 2010, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Truskawki i poziomki w doniczkach?
Ja bym spróbowała z poziomkami, one nie muszą rosnąć w pełnym słońcu. Truskawka potrzebuje dużo więcej słońca.
Kiedy mieszkałam w bloku miałam balkon/loggę od strony wschodniej, słońce do jakiejś 11 i miałam poziomki w skrzynce - rosły rewelacyjnie. Powiem szczerze, że owocowały lepiej niż obecnie na mojej działce. Owoce były duże i było ich mnóstwo.. Fakt, że tamte były wypieszczone (dobra ziemia, regularnie podlewane) bo miałam mało roślin. Siałam je sama wprost do skrzynki, dość późno bo gdzieś w kwietniu, jedyny minus to to, że nie przetrwały zimy.
Niestety nie pamiętam odmiany...
Powodzenia w uprawie życzę.
Kiedy mieszkałam w bloku miałam balkon/loggę od strony wschodniej, słońce do jakiejś 11 i miałam poziomki w skrzynce - rosły rewelacyjnie. Powiem szczerze, że owocowały lepiej niż obecnie na mojej działce. Owoce były duże i było ich mnóstwo.. Fakt, że tamte były wypieszczone (dobra ziemia, regularnie podlewane) bo miałam mało roślin. Siałam je sama wprost do skrzynki, dość późno bo gdzieś w kwietniu, jedyny minus to to, że nie przetrwały zimy.
Niestety nie pamiętam odmiany...
Powodzenia w uprawie życzę.