Erazm pisze:Januszu czy coś mi doradziszMam winorośl nn. gatunku. Owoce ma kuliste, fioletowo-granatowe, słodkie, średniej wielkości. Dojrzewa pod koniec, a właściwie już w połowie września. Atakuje ją prawie, co roku mączniak rzekomy. Czy znasz Januszu jakieś ekologiczne sposoby zwalczania tej choroby? Za bardzo nie mogę w tym miejscu robić oprysków chemią (krąg z wodą, inne rośliny...).
A bardzo proszę.
Podstawą jest właściwa agrotechnika.
1. Dokładne wygrabianie i palenie opadłych liści (w nich przechowują się zarodniki)
2. Właściwe przycinanie i prowadzenie krzewu. Właściwe, to znaczy takie by krzew nie był nadmiernie zagęszczony i był porządnie przewietrzany.
3. Nie sadzenie w bezpośredniej bliskości roślin wyjątkowo podatnych na mączniaka ( dyniowate, agrest, floksy itp)
I już.
Oczywiście mogą się zdarzyć lata z pogodą wyjątkowo sprzyjającą rozwojowi mączniaka i wtedy bez odrobiny chemii nic nie poradzisz.
Jednakże nawet zastosowanie chemii bez tego co wyżej nie zlikwiduje całkiem tego grzybka.
Janusz